popiszę z mężatką

popiszę z mężatką

obojętnie jaką?

a ty jesteś

jestem żonaty

żona już spi

no i nie ma chetnej

O czym chcesz popisać?

a o czym lubisz ? :)

Ty powiedz :)

o namiętnościach, seksie , uczuciach ... zażyłościach

No to zaczynaj...

No szybko, bo zasypiam

może na maila ? tomasor07@wp.pl

Dlaczego nie tu?

Ile masz lat ?

więcej intymności swobody ... ;)

Z mężatką popiszesz o: - zakupach - sprzątaniu - leniwym mężu i teściowej - pieczeniu ciasta, Ale nie o seksie jak prawdopodobnie miałeś w planie, sympatyczny autorze wątku

A dlaczego o seksie nie?

Takie pieprzenie. Każda kobieta posłucha o sobie i żadna nie odwróci uwagi, jeśli będzie widziała, że jest dla rozmówcy bardzo wyjątkowa. Ja z chęcią poznałbym jakąś mężatkę i napisał jej co mi się w niej podoba. A każda ma w sobie coś. Trzeba tylko to znaleźć i skupić na tym, by ta dobra część zasłoniła te złe. Może trochę naiwne i pracochłonne ale ja jestem wytrwały i silny.

Mężatkę podrywać można na przykład na autobus. Spotykasz taką, którą chcesz posiąść i pytasz czy jechała autobusem. Każda jechała pewnie latem i czuła ten śmierdzący pot innych ludzi. Opowiadasz jej, że jak czuła to dobrze, że to są feromony, takie bodźce seksu W ten sposób można poderwać mężatkę. Na autobus. Dlatego rozmowę zaczynamy od autobusu.

Mężatka, czy nie mężatka. Jeśli ma niezaspokojone potrzeby, to trzeba je zaspokoić. Najczęściej tą potrzebą jest po prostu zainteresowanie. Tak samo z facetami. Każdego da sie wyhaczyć. Ja akurat jestem facetem, mam żonę i dziecko i mam niezaspokojone potrzeby. Wystarczyłoby, żeby jakaś kobieta skupiła się na tym, co mnie frustruje w związku i nie potrafiłbym się opanować. Sprawiłbym by przez resztę dnia chodziła z rumieńcami na twarzy. Dałbym jej to, czego potrzebuje.

Cholera bierze przez pisanie z telefonu. Drogi czcigodny autorze wpisu z 8:54 i 9:16 Ogólnie mam obserwację ze mężatki, ktore nie spędzają całych dni na szopingu z kartą kredytową męża, przede wszystkim troszczą sie o sprawy tzw przyziemne: dom, dzieci, praca. Te zadowolone raczej nie szukają tu ukojenia, a te zabiegane tak ustawiają priorytety, ze sex najpierw schodzi na liście spraw na odległe miejsce do całkowitego zaniku, Ale jesli czujesz sie na siłach zmienić ten przykry stan rzeczy, to kibicuję Ci wraz z milionami żonatych w całej Polsce, przemów do wyobrazźni, wrażliwości naszych żon, przywróc naszym żonom wiarę w sex, ze lepiej czule głaskać jajka męża niż tłuc jajka na kolejne ciasto, lepiej mężowi zrobic loda tu i teraz niż robić sałatkę na następny dzień. Jak Ci sie powiedzie, bo widze że dobre masz intencje a juz widze ze podejscie do kobiet masz jak trzeba, Twoje imię bedzie rozsławione jak Poska długa i szeroka . Z całego serca życzę Ci ja i mój przyjaciel scowany w spodniach

Popisałbym. Niekoniecznie z mężatką. jan.ignaczak@onet.pl

Może jakaś pani chętna na smski? 532 240 263

Mężatka niedopieszczona to najcudowniejsza kobieta. Potrafi, może i chce :)

"Mężatka niedopieszczona to najcudowniejsza kobieta. Potrafi, może i chce ", Żonaty pozna taką, nawiąże romans i wyśle na orbitę w pomieszczeniu prysznica w jego miejscu pracy.

Panowie- bo głównie Wy udzielacie się w temacie, otóż jestem mężatką z wieloletnim stażem (moja znajoma mówi, że takie długoletnie związki to kazirodztwo już :)). Przygniata nas codzienność, zmęczenie odbiera siłę. Ostatnio nasze pożycie to głównie dzienne rozmowy bo wieczorem oboje padamy, ale to nie zmienia faktu, że mój Mąż dla mnie był i zawsze będzie najlepszym facetem na świecie, nawet wówczas gdy mi chrapie do ucha. Moja potrzeba to On. I choćbym miała czekać bardzo długo na seks z Nim to oczywiście będę, gdyż tylko z Nim mogę się czuć wyjątkowa, kochana i jedyna. Tylko facet, który naprawdę kocha, sprawia swoją obecnością, że wszystko inne nie ma znaczenia. Myślę, iż to jest klucz!!!! Życzę Wszystkim udanych związków :)

@mężatka_1 A co by było, gdyby Cię twój mąż okłamywał w sprawie seksu. Czyli np. mówił, że Cię pragnie tylko wtedy kiedy jesteś poza domem. Miał wobec Ciebie bardzo duże roszczenia ale sam nic nie robił ze swoim brakiem ochoty? Myślę, że czułabyś się oszukana, że dla niego stajesz na uszach, by on czuł się przy tobie dobrze, gdy on jedyne co potrafi zrobić to odpoczywać. Niestety ale to kobiety częściej kłamią w tych kwestiach: bóle głowy, złe samopoczucie, zły dzień itd...

Gościu ile masz lat?

Jeśli o mnie chodzi (ostatnia wypowiedź do mężatka_1), to jestem niewiele po 30-ce. A co?