Zaschnięty tłuszcz w piekarniku oraz grzyb w łazience

Witam, 1) Nie dawno zakupiłem nowy piekarnik z boscha do mojej kuchni o funkcjach nie będę generalnie pisał bo jest wspaniały, ale mam taki problem w porównaniu do starego piekarnika, że nie mogę umyć tego zaschniętego tłuszczu w piekarniku - macie jakieś środki które sobie z tym poradzą? 2)W łazience na suficie oraz na fugach robi mi się grzyb jest jakiś specyfik, żeby pozbyć się tego paskudztwa oraz czy istnieją jakieś silikony oraz farby dzięki którym po usunięciu go i nałożeniu czy to farby czy silikonu nie będzie on powracał? Pozdrawiam

Piekarnik: najlepiej myć po każdym pieczeniu...., ale jak jesteś typem eko to nasącz ręczniki papierowe octem (dużo i porozkładaj w piekarniku, zostaw na noc i wyszoruj). Jak jesteś typem ,może być chemia oby zeszło to cillit bang do piekarników, lub cif lub inne pskudztwo spsikaj, zostaw na noc, odchodzi jak masełko :P Łazienka: nie mam pomysłów, bo nigdy nie miałam grzyba....

Na tłuszcz polecam profesjonalną pianę , taka gdzie może mieć kontakt z żywnoscią ta piana wiele tego jest na rynku .Lub angielski firmy astonish taki do piekarników .Na grzyba nie polecam silikonów gdyż ja tak zrobiłam i grzyb jak sie tworzył tak sie tworzy i musiałam zdzierać ten silikon tez uzyłam do grzybów specyfiku astonish do kupienia w sklepie z angielską chemią lub na bazarze na stoisku

na grzyba polecam savo, jest naprawde super

na grzyba doraźnie znajdziesz środki w sklepach typu praktiker i leroy, ale koniecznie trzeba usunąć przyczynę, czyli brak prawidłowej wentylacji, bo grzyb będzie wracał i będzie coraz gorzej, w końcu wejdzie pod płytki w ścianę musisz koniecznie usprawnić wentylację w łazience, bo pleśń jest super niezdrowa, powoduje choroby płuc, wywołuje nowotwory itd. nie wiem, jak masz zrobioną wentylacje teraz, ale na pewno jest niewystarczająca póki nie poprawisz wentylacji trzymaj drzwi do łazienki otwarte i okno uchyone miałam podobny problem w poprzednim domu, pomogło zrobienie większego nawiewu pod drzwiami i dołożenie wentylatora ur******ającego się automatycznie przy większej wilgotności nad prysznicem

Do piekarnika polecam coś takiego: http://www.morele.net/electrolux-spray-do-czyszczenia-piekarnikow-250ml-e6ocs106-631060/ Jak się wprowadzaliśmy do nowego mieszkania, to w starym piekarniku (którego oczywiście nikt nie raczył posprzątać) tylko z tym byliśmy się w stanie doskrobać. Inna rzecz, że te nowsze piekarniki mają już czyszczenie przez pyrolizę i docelowo będziemy mierzyć w coś takiego właśnie.

ja z kolei na piekarnik nie mam pomysłu, bo u mnie pomagają po prostu zwykłe środki z marketu, ale co do grzyba to też miałam przeboje - jak tkwi głęboko w ścianie, to będzie wracał, najpierw trzeba osuszyć i zlikwidować źródło wilgoci. Ja coś takiego stosowałam - www.destra.com.pl/wynajem-sprzetu.xhtml i dopiero się udało zwalczyć. A mieszkanie wynajmowane, właścicielka słowem nie wspomniała ;/

fakt, że to dziadostwo ciężko usunąć :)

savo. spryskac. odczekac kilka godzin. spryskac ponownie.po dobie nie ma śladu pleśni ani grzyba w łazience .rewelacja - polecam

posprawdzaj http://www.mango.pl/produkty_tv/nowosci_tv/zele_czyszczace_w_trzech_zapachach_3_gabki_3_x_600_g, może trochę drogie, ale działa na wszystko, nawet te najstarsze plamy

piekarnik to możesz posypać to zatłuszczone miejsce solą i włączyć i czekać aż się sól zbrązowieje wchłonie trochę tego tłuszczu. Potem u mnie to najlepiej zadziałało mleczko cif, rozłożyć równomiernie i zostawić na jakieś półgodziny a potem szorować, jak to uparty tłuszcz to czynność trzeba będzie powtórzyć kilka razy. Inny sposób albo można też równocześnie zastosować to wlać wodę najlepiej już taką zagrzaną do naczynia żaroodpornego i wstawić ja do piekarnika i włączyć. Powinno zmiękczyć brud. Co do grzyba to ja niestety walczyłam w łazience i w kuchni i ostatnio mi się w pokoju zaczął robić. Dostałam od rodziców jakiś niby rewelacyjny środek nie pamiętam nazwy ale cholernie drogi który u nich usuną grzyba a u mnie po miesiącu pleśń znów jest na ścianie. Teraz wytarłam niedawno ścianę w pokoju octem i na razie niby nie widać. Przymierzam się teraz zrobić to samo w kuchni i zobaczymy na jak długo to zadziała.