Odchudzanie z 70 kg (15 kg mniej do końca sierpnia 2014)ZAPRASZAM :)

Witam Wszystkich bardzo serdecznie na forum.A więc tak mam 21 lat, obecnie ważę 70,1 kg i mam 168 cm wzrostu. przed ciążą ważyłam 58kg, w dniu porodu ważyłam 84 kg.wiem, że za dużo przytyłam w czasie ciąży i to wszystko przez moje obżarstwo...urodziłam 2 lata temu- przez ten czas zaczynałam diety i szybko je kończyłam...pod koniec sierpnia mam w rodzinie wesele i chciałabym żeby nareszcie całą rodzina zobaczyła tę dawną dziewczynę jaką byłam czyli szczupłą,wesołą i energiczną...ale nie myślcie, że chce schudnąć na pokaz dla rodziny-chcę to zrobić przede wszystkim dla siebie, bo bardzo źle czuję się w swoim ciele. mój mąż mówi że podobam mu się taka jaka jestem no ale co innego ma biedak powiedzieć...dziś mam w sobie ogromną motywację, ale znając mnie z każdym dniem będę jej miała coraz mniej dlatego Kochane kafeterianki i kafeterianie proszę Was przyłączcie się do mnie, dajmy sobie nawzajem wsparcie i mobilizacje w moim i waszym dążeniu do celu...niech to nie będzie kolejna dieta ze słomianym zapałem tego sobie i Wam życzę moi drodzy ;) przechodząc do rzeczy rano wypiłam szklankę wody na czczo,potem skłony,wymachy rąk,przysiady,brzuszki i 30 min na orbitreku.następnie śniadanie 1 bułka pszenna z masłem,plastrem szynki i świeżym ogórkiem plus kawa z mlekiem bez cukru.na 2 śniadanie zjadłam pół bułki z tym co na śniadanie.w międzyczasie robiłam jeszcze brzuszki. za chwilę planuje zjeść ryż z warzywami.piję dużo wody,od rana już ok.2 litrów. wieczorem chcę jeszcze poćwiczyć na orbitreku przynajmniej 40 min i oczywiście brzuszki. planuję zrzucić 15 kg do końca sierpnia,jeśli będzie 11 kg też będzie super. wiem że sama sobie nie poradzę dlatego chcę pisać na forum, bo czuję że dzięki temu mi się uda:) piszę może bardzo chaotycznie, ale mam nadzieję że mnie zrozumieliście i może znajdzie się choć jedna duszyczka, która do mnie dołączy. jeżeli macie jakieś dodatkowe pytania to śmiało ;)

Widzę, że brak chętnych na ODCHUDZANIE ZE MNĄ, ALE MIMO WSZYSTKO NADAL BĘDĘ TU PISAĆ... Tak jak pisałam zjadłam ryż z warzywami,zrobiłam brzuszki,ćwiczyłam na orbim 1godz.10min. cały czas dużo pije i dziś już nic nie jem...postaram odezwać się jutro-mam nadzieję że ktoś tu zajrzy :)

Widzę, że brak chętnych na ODCHUDZANIE ZE MNĄ, ALE MIMO WSZYSTKO NADAL BĘDĘ TU PISAĆ... Tak jak pisałam zjadłam ryż z warzywami,zrobiłam brzuszki,ćwiczyłam na orbim 1godz.10min. cały czas dużo pije i dziś już nic nie jem...postaram odezwać się jutro-mam nadzieję że ktoś tu zajrzy :)

Cześć FITTI mogę do Ciebie dołączyć . też u mnie w rodzinie wesele pod koniec sierpnia, dobrze by było zrobić dobre wrażenie. jestem wysoka mam 181 cm i ważę 75kg . Więc zaczynamy od jutra wspólne zmagania.

Hej dziewczyny:) ja na szczescie nie mam wesela w tym roku w rodzinie- ale chociaz nie ma to bardzo chce schudnac dla siebie i po czesci dla chlopaka. Zaczelam juz dzis z dieta super- obylo sie bez slodkiego i 70 min cw na stepperku. Dalabym rady wiecej ale musialm jeszcze podlac caly ogrodek. Nie mozemy sie poddac i odpuscic. Ostatni dzwonek!!! Tym razem nam sie uda

Piszę na innym topiku,ale i tu mogę się poudzielać. Chociaż Wy wszystkie tu dużo szczuplejsze ode mnie ;-) fitti ciężko będzie te15kg zrzucić-im mniej będzie do zrzucenia,tym wolniej będzie spadało.Ale wykonalne to oczywiście jest :-) Ja też jestem dwa lata po urodzeniu córci i ważę 10 kio więcej niż przed zajściem w ciążę i to przez swoją głupotę :-(

Cześć Wszystkim, jak tam wasze dzisiejsze zmagania? zasuwałam dziś od rana w ogródku więc mam nadzieję że trochę kalorii zgubiłam.

Cześć wszystkim :) nawet nie wiecie jak się cieszę, że ktoś odpisał na mój temat :) Oczywiście gościu7912, że możesz dołączyć. Przechodząc do diety wczoraj pisałam, że już nic nie zjem, ale jednak zjadłam garstkę płatków śniadaniowych synka...czułam, że muszę przed wami się do tego przyznać...dziś rano robiłam skręty tułowia,wymachy rąk,skłony,przysiady i brzuszki, ale niestety nie ćwiczyłam na orbitreku.na śniadanie zjadłam jogurt waniliowy i dwie kromki chałki, a potem szybciutko zrobiłam śniadanie synkowi i poszliśmy do lekarza oczywiście na pieszo a nie autobusem. od lekarza poszliśmy na małe zakupy i kupiłam troszkę bardziej zdrowsze produkty niż mam zazwyczaj w lodówce tzn. jabłka,chleb żytni,jogurty naturalne,pomidorki,ogóreczki,błonnik i zieloną herbatę :) podczas 'spaceru' wypociłam się chyba lepiej niż ćwicząc na orbim i napewno trocchę kalorii spaliłam ;)po powrocie szybciutko wzięłam się za nastawienie prania i za gotowanie obiadu. chłopakom ugotowałam spaghetti a sobie zrobiłam 50g kaszy kuskus z 3 łyżkami sosu pomidorowego. przyznaję że smażąc mięsko do spaghetti spróbowałam troszkę ale na pewno nie więcej niż dwa widelce ;) kupiłam sobie też witaminki które już zaczęłam łykać o nazwie VIGOR COMPLETE. obiad już zjadłam,synka uśpiłam,pranie rozwiesiłam i nareszcie znalazłam czas by do was napisać :) na kolację planuję zjeść 1 jajko na twardo plus kromka chlebka żytniego z masełkiem i pomidorkiem i oczywiście ćwiczenia te same co ranu plus minimum 40 min na orbitreku bezwarunkowo, ale o mnie już koniec lepiej powiedzcie dziewczyny jak dajecie sobie rade z dietą i ogólnie jak wam dzień mija??? :P

podajcie swoją wagę,wzrost i jeśli macie ochotę to wiek (oczywiście te które nie napisały) ;)

powodzenia :) ja jestem od 3 tygodni na diecie bezglutenowej, nielaczenia bialek z weglowodanami, jak weglowodany juz jem to te o nizszym IG i bardzo zadowolona jestem poki co, bo juz schudlam prawie 3 kg a ja wyjatkowo oporna na chudniecie jestem, takze to duzy sukces ;D

Cześć Fitti tu gość7912 teraz Tosia7912 . u mnie było dzisiaj pielenie ogródka , koszenie trawnika, pranie itd.... a głównie zajadałam się truskawkami , czereśniami i sałatą z własnego ogródka.

Hej :-) Ja wagę i wzrost mam w stopce,więc chyba nie muszę dodatkowo pisać.A lat mam 30 :-) Fitti zamiast kaszy kuskus lepiej używaj kaszy gryczanej,jaglanej,jęczmienne,a nawet ciemnego makaronu.Mają mniejsze IG-szybciej scudniesz. Gościu ja też stosuję dietę niełączenia i ig z diety mmTe 3kg w 3 tygodnie Ci zleciało?

A ja mam 35 lat. No kasza gryczana jest bardzo zdrowa ale ja zawsze jej strasznie nie znosiłam. ale na szczęście bardzo lubię warzywa w każdej postaci. niestety mam straszną słabość do makaronu i ziemniaków , te puste węglowodany są zabójcze dla mojej tali

Gosiu jak lubisz makaron,to jedz ten ciemny. Chleb tylko razowy- najlepiej z maki z pełnego przemiału. Ja jem i chlebek i makaron :)

witam wszystkich :) dziś znów z małym byłam u lekarza i byłam ogólnie zabiegana...rano zrobiłam podstawowe ćwiczenia. Na razie zjadłam 2 bułki z masełkiem,wędlinką,serem i pomidorkiem, a później jeszcze trochę chrupków kukurydzianych. zaraz poćwiczę na orbim, a potem jeszcze jakaś kolacja. a jak tam u Was??? ;)

No jak tam Ci poszło zgubilas te 15 kilo? Ja od 1 Września zaczynam dietę sałacianą, zapraszam do przyłączenia się do mnie! :-)