Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wyprawka dla noworodka

Polecane posty

Gość gość

Witam Mam problem z tym jakie ciuszki kupić dla swojego synka. Obecnie jestem w 22 tygodniu, planowana data porodu to koniec października. Myślałam, żeby małego ubierać w: - body z długim/ krótkim rękawkiem i na to pajacyk---> na co dzień- w domu;) - body z krótkim/ długim i na to śpiochy-----> na noc - body i bluzeczka i sweterek/ bluza, a na tyłek jakieś spodenki/ leginsy----> mało wygodne więc tylko na wyjścia. Co o tym sądzicie? Jakie rozmiary kupować- 56 czy 62? Czy warto się zaopatrywać w małą ilość 56? Myślę żeby kupić z 7 dziennych i nocnych kompletów i z 2 wyjściowe- myślicie, że to rozsądna ilość? Czy kupić ciuszki na dalsze tygodnie- w większych rozmiarach? Za wszystkie odpowiedzi serdecznie dziękuje i pozdrawiam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się ze chcesz ubierać dziecko trochę za ciepło (przynajmniej w domu). Ja urodziłam w połowie marca, wiec myślę że pogoda podobna jak w październiku, bo marzec mieliśmy chłodny. W domu kaloryfery grzały. Na Twoim miejscu kupiłabym na początek ubranka 56, chyba że wiesz że dziecko będzie bardzo duże. Moja córka miała 54 cm jak się urodziła i w tym 56 dość długo pochodziła (tutaj uwaga - rozmiarówka rozmiarówce nie równa, polskie ubranka są zwykle mniejsze niż np z sieciowek typu cubus, kappahl). Co do rodzajów u mnei było tak: na noc pajacyk (na gołe ciało), na dzień na początek kaftanik i śpioszki - ze względu na kikut pępowiny wolałam żeby była ubrana w coś luźniejszego, później jak już kikut odpadł to body z długim rękawem i półśpiochy - najwygodniej. Na wyjście miała jeszcze dodatkowo bluzę i kombinezon lub kurteczkę, to juz w zależności od pogody, bo w marcu i kwietniu było bardzo różnie. Śpioszki dla mnei były niewygodne w obsłudze, wiec miałam tylko 4 pary, później ich już nie używałam. Pajacyki ok 7 sztuk, bodziaki też jakoś tak 7-10. body z krótkim rękawem na oczątku nie używałam, dopiero jak zrobiło się cieplej. Co do spodenek - teraz używa razem ze skarpetkami, ale na początku było mi wygodniej z półspochami, generalnie im mniej ciuchów do założenia tym lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spodenki w pażdzierniku?:Omówi się spodnie kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rodziłam w połowie października...w domu najczęściej był, body z krótkim rękawem i cienki bawełniany pajacyk, albo body z długim rękawem i śpiochy...w domu mieliśmy ok. 21 stopni, więc za gorąco mu nie było, sprawdzałam czy się nie przegrzewa, czy nie za zimno...kup rozmiar 56 cm, rzadko które dziecko jest tak duże, że w nie nie wchodzi...tak jak napisała osoba wyżej, np. body 56 c, z H&M są większe niż choćby ze Smyka...w lipcu będę wyprzedaże, to się zaopatrz ;), najlepiej rozmiar 56 cm i 62 od razu kupić żeby mieć chociaż na pierwsze miesiące spokój z myśleniem o ubrankach, no i jak okazja to może coś więcej większego. ale jak jeszcze dziecka nie było, to ja nie kupowałam rozmiaru np. 74 cm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na początku to chyba nie ma co się bawić w komplety nocne i dzienne i tak pewnie najczęściej będziecie w domu, a maluch może dużo spać, nie ma kiedy przebierać ;). moim zdaniem 14 kompletów, to za dużo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy jak masz w domu, bo np. u mnie jest zimno i często zapowietrzają się kaloryfery :/ Ja proponuję jednak kupić kilka sztuk 56. Moja córka urodziła się z wagą 4 kg, 56 cm długości i jak przyszło co do czego to wszystkie ubranka 62 były za duże a 56 mieliśmy dosłownie ze dwa kaftaniki. Więc jak dziecko będzie mniejsze od niej to tymbardziej się przydadzą i może całkiem długo w nich pochodzić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak kupisz ładną bieliznę niemowlęcą to też może być na wyjścia. Nie opłaca się kupować leginsów, bluzek i swetrów dla dziecka noszącego rozmiar 56/62, bo ono się tylko umorduje i ty przy przebieraniu (bo maleńkie niemowlęta nienawidzą ubierania i rozbierania). Zresztą przez pierwsze 3 mies. takie dziecko głównie je, śpi i wydala, więc jak nakupujesz jakichś ładniejszych pajaców to możesz mieć z bani pozostałe ciuchy, bo wszędzie będzie w nich ładnie wyglądał. (Jeśli tak strasznie zależy ci na wyglądzie to zwrócę ci uwagę, że sławni i bogaci również ubierają swoje niemowlęta w pajace, kiedy idą w miejsca publiczne i to nawet całkiem spore niemowlęta!). Jak trafisz pajace bez stóp to jeszcze dłużej posłużą niż takie ze stopami. Na rynku są nawet pajace z niedrapaniami w rękawach więc odpada kolejny zakup. Można ich używać w dzień, w nocy (śpiochy nie są już potrzebne) i na wyjścia. Są również jednoczęściowe cieplejsze ubranka z kapturem na spacery (nie mylić z kombinezonami, bo są z tkaniny bardziej przypominającej dres). Jak będziesz kupować pajace to pierwsze rozmiary bierz rozpinane wzdłuż na całej długości, bo łatwiej będzie ci przebrać dziecko (napy czy suwak są bez różnicy), szczególnie jak nie masz wprawy bo to pierwsze dziecko (bez wycia i tak się nie obejdzie, więc im szybciej skończysz przebieranie tym lepiej). Takie wkładane na przez głowę i zapinane tylko w kroku odłóż lepiej na później, jak już nabierzesz wprawy i dziecko będzie mniej wiotkie. Unikaj egzemplarzy zapinanych na plecach i nad tyłkiem - przynajmniej na początku, bo inaczej będziesz musiała mieć kogoś do pomocy przy zapinaniu, albo będziesz musiała przekładać wyjące i prężące się niemowlę na brzuch (nic przyjemnego). Jak będziesz kupowała body to pamiętaj żeby brać takie, które mają napy przy szyi, bo jak kupisz na same zakładki, to one się potem rozchodzą po praniach i dziecko ma ramiona i dekolt na wierzchu. Pierwszych body nie kupuj wkładanych przez głowę, tylko rozpinane na całej długości lub kopertowe. Takie przez głowę bierz większe, jak już nabierzesz wprawy i będziesz pewniejsza przy dziecku - niemowlęta nienawidzą jak im się coś zakłada przez głowę i mocno protestują (czasami się nawet potrafią zanieść z płaczu). Generalnie im mniej skomplikowaną odzież wybierzesz tym lepiej. Jak będziesz kupować skarpety to bierz takie zawijane za kostką, bo lepiej się trzymają nóg i można je ewentualnie rozwinąć do podkolanówek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze jedno: jak kupujesz polskie ubrania to w 56 długo twoje dziecko nie pochodzi, bo mają zaniżone długości. Lepiej kupić w to miejsce 62 i tylko kilka (dosłownie kilka! czyli np. 3-5 szt.) 56. Jak kupujesz zagraniczne to wtedy już patrz na rozmiary wg metek, bo one (w większości) nie są zaniżane. Ale jak kupujesz skandynawskie (sieciówkowe) to bierz o rozmiar mniejsze, bo one mają mocno zawyżone długości (oprócz H&M, bo te akurat są standardowe, szczególnie jak są z domieszką jakiegoś elastiku). Między polską bielizną niemowlęcą, a np. szwedzką są około 2 rozmiary różnicy (poza Reserved, bo tam akurat wyjątkowo mają rozmiary takie jak skandynawskie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie przegap letnich wyprzedaży w galeriach i hipermarketach (Tesco). Zaczynają się jakoś w lipcu i trwają do sierpnia. Możesz obkupić dziecko nieraz nawet za pół ceny w dobrej jakości rzeczy. Co prawda dominują wtedy końcówki kolekcji letnio-wiosennych, ale cieplejsze rzeczy też można dostać, a nawet i kombinezony jesienno-wiosenne. Natomiast bielizna z długim rękawem jest zawsze w sprzedaży bez względu na sezon, więc o to akurat nie trzeba się martwić. Powodzenia! I jeśli masz jeszcze jakieś pytania to śmiało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mogę Ci polecić pajacyki i body z tesco. Cały czas są jakies wyprzedaże na nie, a są bardzo ładne i dobre gatunkowo. Moje dziecko na okrągło w nich chodzi i nic się nie zniszczyło w praniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego ja wczoraj też o nich napomknęłam. :) (Wpis wyżej.) Zgadzam się z przedmówczynią. W Tesco są dobre i porządne ubrania dla niemowląt (nazywają się F&F).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ach i zapomniałam wczoraj jeszcze dodać, że jak niemowlę zaczyna się przemieszczać (pełzać, uczy się podnosić do raczkowania, raczkuje, podciąga się do stawania, jeszcze nie chodzi samodzielnie), wtedy lepiej zrezygnować z pajaców w ciągu dnia i zostawić je tylko na noc, a na dzień zastąpić je tylko body i spodenkami dresowymi z jakimś szerokim elastycznym pasem zamiast gumy, żeby nie uciskał w brzucho. Tak jest dziecku wygodniej bo nic mu się nie ciągnie. Natomiast można do pajaców i jednoczęściowych ubrań wrócić jak już dziecko opanuje chodzenie, tylko nie mogą one mieć już żadnych stóp, żeby nic nie przydeptywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do rozmiarow to polecam 62, moj maly przy urodzeniu mial 50cm ale juz po 3 tyg 58, dziecko szybko wyrasta.Ja kupilam 62, moze na poczatku za duze ale na dlugo starczyly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to sie nie moge nadziwic tym polecaniem rozmiaru 62.Mam drugie dziecko.Syn urodzil sie z waga 3480 i 53 wzrostu Ubrania 56 byly na niego dobre i nosil je przynajmniej miesiac.Teraz urodzilam corke.Waga3180 a wzrost uwaga!:57 cm.W ubraniach 56 topila sie doslownie.Na g**** szujalismy rozmiaru 50-52 Teraz ma miesiac i dopiero zaczynaja byc na nia dobre 56.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×