Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Poronienie a dlugosc fazy lutealnej pomocy

Polecane posty

Gość gość

Moja faza lutealna trwala zawsze 10-11 dni. Odkad staram sie o dziecko skrocila sie do 7 dni. Czy ktoras z Was wie dlaczego moze sie tak dziac? Co jest przyczyna tego, ze rowno od tego czasu odkad sie staram, faza lutealna mimo, ze jest tak krotka jeszcze sie skraca ?? Martwie sie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat tak sformulowalam, bo kolezanka powiedziala mi, ze moze dochodzic wczesniej do samoistnego poronienia. Co Wy na to? Moze ktoras jakim cudem byla w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz zdecydowanie za krótka fazę lutealną i nawet jeżeli dochodzi do zapłodnienia, to zarodek nie ma czasu na zagniezdżenie, powinnas pojśc do lekarza i zbadać hormony- zwłaszcza progesteron

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieki, jak dlugo moze porwac leczenie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zależy od tego, gdzie lezy problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w takim razie co moze byc przyczyna? Za niski progesteron? I co jeszcze? Myslicie, ze lekarka zaleci mi juz teraz branie luteiny? Czy bede mogla sie starac normalnie o dziecko jak do tej pory? Kurcze czemu to wszystko takie trudne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli problem leży w zbyt niskim progesteronie, to w każdym cyklu po owulacji będziesz przyjmowała luteinę lub duphaston, ważne jest, żebyś poszła kilka razy na monitoring cyklu, żeby określić kiedy owulacja u Ciebie występuje, bo zazwyczaj lekarze podchodzą do pacjentek standardowo i przepisują te leki w 16-25 dc, a przeciez nie każda ma książkowy 28-dniowy cykl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieki, wydaje mi sie, ze wiem, kiedy mialam owulacje, bo obserwuje sluz, mierze temp. i zgrywa mi sie to z testami owulacyjnymi. U mnie owu jest pozno gdzies kolo 20-22 dc wiec nie dam sobie wcisnac luteiny w 14 dc, juz jeden lekarz mnie zalatwil tak a ja glupia uwierzylam, a potem sie okazalo, ze z niepopekanych pecherzykow mam torbiele :/ Ale monitoring nie zaszkodzi. Ciekawe, czy sama luteina/duphaston pomoga....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w czym jeszcze moze lezec problem? Nie orientuje sie, a nie chce byc zielona jak pojde do lekarki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt tu nie jest lekarzem, dopóki nie zrobisz badań hormonów, usg w fazie owulacyjnej, to nikt Ci nic nie powie więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd masz pewność ile trwa faza lutealna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
torbiele nie porobiły Ci się od leku, on akurat pomaga przy wchłanianiu się torbieli, a Ty możesz mieć zespół LUF, czyli niepękających pęcherzyków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam zespolu LUF, bo od czasu kiedy dostalam lek na wchloniecie torbieli, wszystkie pecherzyki pekaja normalnie. Wiec torbiele zrobily sie od luteiny branej przed owulacja z niepopekanych pecherzykow. Powiedzial mi to lekarz. A dlugosc fazy lutealnej znam, bo tak jak pisalam wczesniej wiem z pomiaru temp. obserwacji sluzu, bolu jajnika i pozytywnego testu owu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×