Moja dziewczyna jest bardzo uparta

Witam, jestem facetem i nie jestem głupi, zawitałem tu bo wiem że kobiety będą wiedziały co jest nie tak w moim związku. Jestem z dziewczyną od prawie dwóch lat, mieliśmy już gorsze chwile ale zawsze udawało się z nich jakoś pozbierać i ruszyć dalej zapominając o tym co było. Od jakiegoś czasu moja dziewczyna zaczęła być bardzo nerwowa w stosunku do mnie, jak tylko powiem coś co jej nie podpasuje, zaraz jest zła, mówi mi że tylko ją denerwuję i nic więcej. Zawsze lubiłem jej podokuczać i ona jakoś nigdy nie złościła się mocno z tego powodu, a teraz już nawet nie próbuję zaczynać bo wiem że skończy się to obrazą i złością. Próbuję z nią czasami o tym porozmawiać, wtedy ona wybucha śmiechem i mówi mi że sobie coś wmawiam. Przeważnie kiedy jest jakaś sytuacja z którą ma problem, staram się jej pomóc jak tylko potrafię mimo to ona zawsze robi po swojemu często wychodząc na tym źle, nie słucha moich rad praktycznie wcale, jest bardzo uparta co powoli zaczyna mnie irytować, ponieważ moje zdanie jednym uchem wpuszcza drugim wypuszcza. Nie wiem czy tak się dzieje z tego powodu, że ostatnio widzimy się częściej i ma troszkę dosyć mojego towarzystwa? Sam już nie wiem co mam robić, kocham ją bardzo, ona też ostatnio częściej zaczęła mi to mówić. Wierzę jej, ale ja staram się wyeliminować te nawyki we mnie, które ją denerwują. Jej z tym jest bardzo ciężko, mówi że nie chce się zmieniać chociaż widzi często że niektóre zachowania mnie ranią (sprawdza mnie tyle czasu?). Boję się, że jak kiedyś zamieszkamy razem to nie będziemy mogli się znieść, a związek się rozpadnie. Seksu nie uprawiamy, czekam aż będzie na to gotowa (tak się umówiliśmy oraz oboje jeszcze tego nie robiliśmy). Powiedziałem, że jeśli nie jest jeszcze gotowa to nie ma problemu, zaczekam na to aż będzie (oboje jesteśmy pełnoletni, nie martwcie się). Proszę was o jakąś pomoc ;

Zawsze lubiłem jej podokuczać i ona jakoś nigdy nie złościła się mocno z tego powodu, a teraz już nawet nie próbuję zaczynać bo wiem że skończy się to obrazą i złością. TRENING CZYNI MISTRZA