Matki brzydkich dzieci. Czy są tu takie ? Urodziłam brzydala...

moje dzieci mają rude włosy, bawry złotej. Taki rudy- złoty,chlopcy, dlatego martwie sie bardzo ze beda im dokuczac. Maja za to piekne zielono-niebieskie oczy , zgrabne nosy , piekne dlugie rzesy.W ogole twarze maja delikatne, dziewczece. Na razie wygladaja uroczo , czesto ludzie mowia ze zazwyczaj rude dzieci sa nieladne a moje sa ładne. Ale moze tylko pocieszają

Rude kobiety to nieraz z******te d**y :) Te cechy, które podałaś, duże oczy, duże usta, małe uszy, loczki i dużo włosów to same plusy u kobiety, jak się jej wygląd wykształtuje to będzie ładna lub co najmniej kobieca. Gdybyś tu napisała o kaprawych, małych oczkach, wąskich ustach i 2 włosach na krzyż to byłoby się czym martwić. Ludzie są wredni, dla niektórych wszystko inne niż białe włosy jest beeee....

Moja corka gdy sie urodzila tez byla brzydka i miala wlosy na plecach i ramionach,jako mala dziewczynka uroda nie grzeszyla,a teraz ma prawie 15 lat i jest naprawde bardzo ladna,dzieci z brzydoty wyrastaja,nie wiem czy zauwazylyscie,ze te ktore w dziecinstwie nie byly urodziwe to w wieku doroslym sa naprawde ladnymi osobami.

znam taką jedną rudą dziewczynę. Jako dziecko była grubiutka, piegowata, niska, ruda, blada - po prostu bardzo brzydka. Jak ją zobaczyłam po wielu latach jako dorosłą kobietę to aż nie do uwierzenia jak się zmieniła. Jest naprawdę przepiękna, nadal ruda :) mega śliczna więc nie załamujcie się mamy rudzielców :)

ale ja pisalam o rudych chlopcach

jakies prymitywy jestescie.co zlego w rudych wlosach czy brazowych oczach, kolor jak kazdy inny.nie mam dziecka ale temat mnie zainteresowal, bo nietypowy.nawet w skandynawii nie kazde dziecko ma blond wlosy i niebieskie oczy i to nie znaczy ze jak takie nie jest to od razu brzydkie

Ja tam marzę zeby miec kiedys ruda córeczkę. Ale raczej bez szans bo nie ma rudzielcow u nas w rodzinie.

Brązowe oczy mają to coś. W Polsce wszystkie muuuuszą mieć nebeske i włosy porno białe. A że ryj jak koń - huj z tym :D

Z resztą jak tak patrzysz na urodę swojego dziecka i pod tym kątem ją oceniasz to nieźle ją nauczysz, że tylko wygląd się liczy w życiu a wiadomo, że tak nie jest....

No ale matka tej małej rudej dziewczynki, nie pisała przecież, że jest jakaś strasznie szpetna, tylko ,że odbiega urodą od innych dzieci,że nie jest ładna, a specyficzna.Czy wy czytać nie potraficie? Swoją droga chciałbym zobaczyć jak ta mała ruda dziewczynka wygląda, bo z opisu bardzo ciekawie.

Jest oryginalną urodę postrzegasz jako wadę a jeszcze nie wiesz co z niej wyrośnie. Poza tym jak będzie sympatyczna uśmiechnięta, jak zwyczajnie będzie dobrym człowiekiem to szybciej znajdzie przyjaciół i męża niż zołzowata piękność.

Mam znajomą która jest ładna ma 2 synów-8 i 5 lat i obydwoje nie sa piekni, a myslałam ze ładni ludzie maja ładne dzieci, widuje natomiast niezbyt ładna kobiet która ma wręcz śliczną córke- ma duże oczy zgrabny nos ogólnie z twarzy ideał. Dziwne prawda.

Dzieci urodę dziedziczą nie tylko po rodzicach, trzeba się było uczyć na biologii.Dodatkowo jak matka jest bardzo łądna, to córka już ładnijesza nie jest.Ładne kobiety nie mają pięnych córek,

Ja jestem bardzo atrakcyjna, mój mąż też, a córka bardzo przeciętna (choć nie brzydka). Mam nadzieję, że z tego wyrośnie

Mają, ale nie chcą przyznać, że są brzydsze od córek :D I jak 2 rodziców nie ma urody to w ich rodzinach też nie ma piękna..... Tylko np. trochę wyżej od przeciętnej, więc jest taka loteria co kto dostanie.... Z 2 pięknych rodziców z pięknymi przodkami (są takie rodziny) nie wychodzi brzydal...

pisała tu taka mamuśka kiedyś, ma czworo dzieci, pokazywała zdjęcie trójki starszej. Jedna dziewczynka, młodsza, ładniutka, chłopiec mocnooo przeciętny a starsza była sraszna. Jako niemowlę była ładna, mniej niż siostra, ale jednak, A teraz to taki spasiony prosiaczek z nietwarzową fryzurą ;/

Nie jest prawda ze z ladnych dzieci wyrastaja brzydale. Ja bylam pieknym dzieckiem.mama mowi ze zaraz po urodzeniu jak mnie przyniesli to pielegniarki mowily ze sliczne dziecko.co wiecej,inne matki lezace z moja mama tez to mowily.jako kilkulatka zwracalam uwage swoja uroda.ludzie zaczepiali moja mame i mnie i mowili mile slowa.i tak bylo cala podstawowke.w okresie dojrzewania obiektywnie mowiac "zbryzdlam"w porownaniu do tego co bylo wczesniej.ale to bylo chwilowe.w gimnazjum i liceum mialam szalone powodzenie.na studiach tak samo,mimo ze znalam juz swego meza.obecnie sama mam dziecko i kazdy mowi ze synek jest podobny do mnie. Do mamy rudego dziecka-ja co prawda blondynka i bez piegow ale wlosy mam krecone.geste,dlugie i krecone.wiele osob zazdroscilo mi ich(teraz prostuje aby nie rzucac sie az tak w oczy). Uroda pomaga.zawsze mialam lzej w zyciu niz inne dzieci.zdawalam sobie z tego sprawe i dobrze mi z tym.niestety wiekszosc kobiet zazdrosci.mam 2 przyjaciolki i kilka kolezanek.ale nie jest to jakas imponujaca liczba.za to z chlopakami nigdy nie mialam problemu.i mam kilku sprawdzonych kolegow.

Oj.moja siostra przyjaznila sie z brzydka dziewczynka.wierzcie mi okropnie brzydka.teraz maja po 24 lata i tamta dalej nie grzeszy uroda...jak ktos ma byc ladny to bedzie.owszem ktos moze byc szpetny przez usze i jak schudnie to wyrobi sie.

Nie ocenia się urody malucha np. rocznego bo wygląd jego twarzy jest zupełnie inny niż np. w wieku 5lat. Dziecku wyrastają żeby oraz traci "pucowate" poliki- czyli niemowlęce fałdy, zaczyna wyglądać zupełnie inaczej. Wiekszośc dzieci nawet nie przypomina siebie gdy patrzy się na kilkulatka i porównuje do zdjęcia z przed lat.

moja córcia wygląda ładnie i chciałabym aby zawsze była ładna. Ja nie byłam abyt ładnym dzieckiem i nastolatką. Teraz mam 30 lat i jestem naprawdę atrakcyjna ale przykre było to, że na imprezach zainteresowanie mna było małe a ładnymi koleżankami duże. Teraz mam męża, dziecko a od kilku lat faceci za mną lataja i latają mówia, że wyglądam jak anioł itp i wiem, że teraz jestem ładna. Za to te atrakcyjne koleżankai teraz jakoś atrakcyjne nie sa powiedziałabym że większość wręcz brzydka....ale ciężko jest być niezbyt ładnym dzieckiem i nastolatkiem. Ładnym jest mimo wszystko łatwiej

Ja ostatnio spotkałam kolezanke, w dzieciństwie ładna była a teraz jakies 15kg nadwagi spuchnieta twarz kilka włosów na głowie od farbowania, zupełnie nie ta sama osoba. A w urodzie licza się rysy twarzy proporcje, odstające uszy to pikus, gdyż można je zakryć włosami lub zoperować natomiast małe oczy swiński zadarty nos, wielka okrągłą głowe- z tym się niewiele da zrobić.

Jest taki przystojny poznański DJ http://www.molino.pila.pl/club/cms/wp-content/uploads/2013/04/889731_544241_matthew_clarck.jpg, który teraz wygląda tak że po prostu mało takich przystojnych facetów, a jako dziecko w wieku szkolnym wyglądał jak gruba świnka piggi w męskim wydaniu ;).

moja córka jest po prostu piękna-wysoka, smukła, delikatna, duże brązowe oczy, malutki nosek, pełne usta, ciemna karnacja. Do tego ma taki dziewczęcy urok, elegancki sposób bycia. Ma 9 lat. Od zawsze budzi zachwyt, od obcych ludzi często słyszy komplementy. Gdy była mała, to te komentarze czasem mnie aż denerwowały, np. robiłam zakupy a w każdym sklepie ochy i achy. Moja córka jest przez to bardzo nieśmiała, a nawet trochę dzika, bo wyobrażcie sobie co czuje dziecko, na które wszyscy się gapią i komentują,owszem, miło, ale jednak...

Najważniejsza jest twarz. Wiemy to wszyscy, ideał- głowa owalna, oczy duże, ale nie tzw wytrzeszcz, długie rzesy, zgrabny nos, ładne pełne usta równe zęby i profil od boku tzw PROSTY czyli nos w linii brody- to jest ideal.

Akurat ciemna karnacja to nie jest atut- chyba że ktoś ma remizowy styl bycia.

Ja wiem co to znaczy zwracać na siebie uwagę. Mam ciemną karnację, czarne włosy falowane i do pasa, jasnozielone oczy, zadarty nos, pełne usta. Mam 177 i ważę 58 kilo. Moja córka ma po mnie włosy i ciemną karnację oraz nos. Na razie ma rok i na pewno brzydka nie jest, ale wybitnie piękna też nie .

remizowy styl bycia to karnacja z solarium :P moja córka ma ciemny typ urody !

Moja sasiadka tez zwraca na siebie uwagę, co wcale nie oznacza ze jest piekna, Solarystka z prawie siwymi włosami, geba pomaranczowa skóra jak u 55latki do tego styl jak panienka do towarzystwa- szpile i miniówy plus dekold do pasa.

# dekolt

lub piekna kobieta. nie dość, ze debilka to pewnie jeszcze jesteś wyjątkowo przecietna lub wyjątkowo poniżej przeciętnej z wyglądu. zazdrości tez nie umiesz ukryc. masz wogole jakies zalety ??? chociaż jedna?