Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój narzeczony ogląda porno

Polecane posty

Gość gość

i robi sobie dobrze oglądając to, ostatnio zaczęłam to podejrzewać, bo do jakiegoś zbliżenia między nami dochodzi około 1-2 razy w tygodniu, jak wieczorem idę się kąpać to on w tym czasie się masturbuje, a jak wrócę i mam nadzieję na to, że może dziś nie będzie taki " zmęczony " to jak zwykle się zawodzę. kilka dni temu mi się przyznał, bo powiedziałam, że i tak odzyskam jakoś usuniętą historię przeglądanych stron. Czuję się strasznie poniżona, dlatego nigdy wieczorami nie chce zając się naszym dzieckiem, mogę iść się wykąpać dopiero jak dziecko śpi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale sobie wzięłaś prymitywa.. jeszcze nie macie ślubu a już się tobą znudził. Po co chcesz za niego za mąż wychdozić, jaki w tym sens? Ja bym się brzydziła faceta, który siedzi rozkraczony przed kompem, ogląda kopulujące pary, trzymajac w tym samym czasie w łapie swojego śmierdzącego ku\tasa i walącego \konia. Strasznie to dla mnie dziecinne i niedojrzałe. Rozumiem, że 16 latek może się tak bawić, ale facet dorosły, do tego mąż i ojciec dziecka, to chyba już trochę nie wypada. Uważam, że taki facet cofa się w rozwoju umyslowym. Wiadomo nikt nie jest święty, każdy miał chyba taki okres, że oglądał po\rnole, ale człowiek mądry z tego wyrasta bo z czasem widzi że to obrzydliwa i prymitywna rozrywka dla niedorozwojow 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaczęłam się nim brzydzić i pewnie już nigdy nie spojrzę na niego jak na pełnowartościowego mężczyznę, ale jestem znów w ciąży , nie pracuje. Straciłam do niego szacunek, nie wiem jak to dalej będzie między nami, ale nie poradziłabym sobie sama z dwójką dzieci. Mówi, że to się już nie powtórzy, bo powiedziałam mu, jak się z tym czuję, ale nie wierzę w to, sam przyznał, że ma z tym problem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co z tego? Mój też, ja też oglądam i nie widze w tym nic złego. Co prawda u mnie nie cierpi na tym życie seksualne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż skoro będziesz z nim miała kolejne dziecko to chyba nie zostaje Ci nic innego jak z nim siedzieć :( a takie wyzwolone panny co same oglądają po\rnusy i akceptują to u faceta mają coś z głową. Na anala też pewnie byś się zgodziła co? Brzydzą mnie tacy ludzie, przecież oglądanie po\rnusów to wspieranie handlu ludźmi, bo wiele z tych osób na po\rnolach są do tego zmuszane, dają im narkotyki, dlatego uważam takich ludzi co to oglądają za kaleki intelektualne cofające się w rozwoju. Swoją drogą ciekawe czy na żywo też byś oglądała kopulującą pracę, jak pieprzy się twoja koleżanka, czy kolega? a czy jak będziesz mieć 45 lat to też będziesz oglądac po\rnola z 20latkami, kopulując ze swoim mężem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kopulującą parę*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety w porno zmuszane? śmierdzi mi feministką hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co wy z tym analem? same się porno naoglądałyscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, seks analny też uprawiam i bardzo go lubię. Co w tym złego? Jestem bardzo szczęśliwa ze swoim facetem, zarówno w łóżku jak i życiu codziennym. 🖐️ Śmieszą mnie takie dewoty :D Każdy facet ogląda porno, nie ma w tym absolutnie nic złego według mnie, a jeżeli według Was owszem - współczuje w takim razie facetom, którzy się z Wami związują. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a takie wyzwolone panny co same oglądają pornusy i akceptują to u faceta mają coś z głową. xx typowa idiotka, co czego ona nie robi uważa za nienormalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy to ze mną jest problem , czy już mu się nie podobam.. Dbam o siebie, szybko wróciłam do wagi sprzed ciąży, lubię seks i zawsze mam ochote, rzadko mu odmawiam, ale nasz seks zawsze był nudny, głównie dlatego, że on szybko kończy no i jest leniwy, najchętniej by tylko leżał. Nie wiem czy jest sens tkwić w tym związku , już chyba wolałabym być sama, ale nie czuć tego niesmaku i poniżenia. Jestem na Niego wciekła, jak może mnie tak traktować, jeśli już go nie pociągam to lepiej byłoby gdybyśmy się rozstali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O nie, zdradza cię z własną ręką. Niewybaczalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc w takim razie autorko to nie w porno tkwi problem... 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma rację jeśli ma w domu bezcyce i bezd***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To w czym ? Ja widzę głównie w tym problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tym, ze wziełas sobie faceta, który ma w doopie Twoje potrzeby i kompletnie go nie obchodzisz. Domniemam, ze traktuje Cie tak nie tylko na gruncie seksualnym, ale w zyciu codziennym tez Cie olewa i wiele rzeczy musisz robić sama. Czy nie tak? :) Jakby co to jestem tym gosciem popierajacym ogladanie porno 🖐️ Moj facet nigdy mnie przez to nie olewal, ani ja jego. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to prawda, ale wcześniej taki nie był.. i w łóżku było lepiej i bym bardziej w życiu codziennym. Nie wiem jak sobie z tym problemem poradzić, bo jak chcę z nim o tym rozmawiać to on mówi, że właśnie dlatego odechciewa mu się seksu, bo wiecznie marudzę. a ja chcę tylko dowiedzieć się co się zmieniło, że zaczął mnie olewać. Taki już jest, nie rozmawia na tematy, które mu nie odpowiadają, to jest w nim najbardziej irytujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam nie widzę w oglądaniu porno nic złego.Czasem nawet razem sobie oglądamy.I nieprawda jest,że te panny są zmuszane do tych filmów.To nie te czasy-teraz same się pchają bo jest niezła kasa a jak ktoś lubi seks to czemu nie? I dobrze ktoś napisał,tu problemem nie jest oglądanie porno tylko fakt,że wasz seks na tym kuleje a Twój narzeczony woli się sam ze sobą zabawiać niż spędzić namiętne chwile,pełne orgazmów z Tobą.Mam wrażenie,że nie dobraliście się temperamentami skoro wasz seks zawsze był nudny.A bycie z kimś tylko ze względu na dzieci to głupota...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc ja na Twoim miejscu też bym go olała. Przestań mu prać, gotować. Nie proś się o seks. Powiedz mu, że skoro on Cię tak traktuje - Ty jego również będziesz traktować tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań mu prać, gotować. xx skoro NIE PRACUJE, to co? niech się wyprowadzi do rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli to, ze nie pracuje upoważnia go do tego, żeby traktował ją jedynie jak sprzątaczke i kucharke? A w innych aspektach życia jak powietrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, ale jak nie pracuje powinna zająć się domem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozważam też taką opcję, żeby się rozstać, u rodziców miałabym jeden pokój dla mnie i dzieci.. Ale potrzebowałabym żeby ktoś mnie zmotywował, bo ja ciągle chcę wierzyć że może się ułoży, ale po tym co mi oznajmił jestem bardziej przekonana , że nie powinnam z nim być niż wcześniej jak myślałam, że on ma po prostu takie niskie libido.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościówa z 12 którejś tam - aż zacytuję :D "a takie wyzwolone panny co same oglądają pornusy i akceptują to u faceta mają coś z głową. Na anala też pewnie byś się zgodziła co? Brzydzą mnie tacy ludzie, przecież oglądanie pornusów to wspieranie handlu ludźmi, bo wiele z tych osób na pornolach są do tego zmuszane, dają im narkotyki, dlatego uważam takich ludzi co to oglądają za kaleki intelektualne cofające się w rozwoju. Swoją drogą ciekawe czy na żywo też byś oglądała kopulującą pracę, jak pieprzy się twoja koleżanka, czy kolega?" Rynek porno dzisiaj ma swoje wymagania. Zdarza się że panienka po prochach nie zostaje wpuszczona na plan. Wystarczy trochę zorientować się w temacie i nie pisać głupot, rodem z Radka Maryja. Po drugie, razem z żoną, mamy swoje własne filmy i zdjęcia, nagrywane i robione dla nas, dla naszej przyjemności i jakoś nie widzimy w tym nic złego, wręcz przeciwnie - jest to podniecająca zabawa. Nie zarzucaj swoimi ograniczeniami innych, bo dzisiaj normalne pary są bardziej wyzwolone niż te wychowane na katolickich zabobonach. I tak, mamy takich znajomych, którzy również kręcą swoje zabawy, wymieniamy się filmami i zdjęciami i wiesz co? Jest całkiem fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde, dziwi mnie to autorko, ze Ty tak dywagujesz jedynie nad tym zyciem seksualnym. Rozumiem, dla mnie to też bardzo ważne, ale czy najważniejsze? W ogóle omijasz pozostałe aspekty życia. To jest dla mnie dziwne. Czy byłas z nim od początku jedynie dla seksu? A co ze szczęściem dnia codziennego? Z jego pomocą w opiece nad dziećmi? Jesteś teraz w ciąży, a założe się, że wszelkie prace domowe wykonujesz sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może za mało się starasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie najważniejsze, ale jako narzeczony i ojciec nie jest aż taki zły, stara zapewnić się nam wszystko.. Ojcem jest raczej dobrym, prócz tego, że nigdy wieczorami nie chciał się nią zajmować, z oczywistych względów już teraz dla mnie. Tak wykonuje głównie sama prace domowe, ale jestem dopiero w 7/8 tygodniu ciąży, poza tym nie narzekam, daje radę i wiem, że on zarabia na nas, a ja mam obowiązki w domu. ostatnio po prostu często się kłócimy, być może też jest trochę winy w moich humorkach przez burzę hormonów, nie wiem, nie potrafię tego obiektywnie ocenić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz mu o wszystkim nie wszystko może rozumie. Niech się postawi w Twojej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówiłam mu, ale on tylko powiedział, że to się nie powtórzy, ale ja wiem, że widocznie kręci go bardziej zabawianie się z własną ręką niż ze mną. poczucie własnej wartości spadło u mnie do 0...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×