Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość mama

brak ślubu kościelnego a chrzest

Polecane posty

Gość gość mama

Witam, niedługo muszę zacząć załatwiać chrzest drugiego dziecka,ma już 3 miesiące, mamy tylko ślub cywilny i nie chcemy brać kościelnego, z pierwszym dzieckiem powiedzieliśmy że weżmiemy kościelny i jakoś przeszło,z drugim ponoć jest gorzej, czy są tu mamy które też miały podobną sytuacje? co mówiłyście ks. że dlaczego nie macie kościelnego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedno zasadnicze pytanie.Dlaczego nie chcesz przyjąć jednego sakramentu a na drugim tak bardzo ci zależy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie też mnie to zastanawia. Nie pytam złośliwie- to tylko czysta ciekawość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I na dodatek składasz obietnice, których nie masz zamiaru dotrzymać. Ech, "katoliczki" z Bożej łaski. Nie rozumiem, dlaczego ludzie robią takie cyrki, kłamią i kombinują zamiast powiedzieć wprost, ze są niewierzący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie potrafie się zmusić do ślubu kościelnego, nie byłoby to z mojej strony szczere czyli i tak ślub byłby nieważny. Jesteśmy zgodną parą, raczej nie rozstaniemy się bo dzieci są dla nas najważniejsze. A na pewno dziecko wychowujemy bardziej katolicko niz niejedna para po slubie koscielnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie by wstyd było księdzu w ogóle w oczy spojrzeć, tak samo rodzinie, jakbym była taką hipokrytką. Jesteś niewierząca to wychowuj tak dziecko, dorośnie to samo wybierze czy chce być ochrzczone i w jakim wyznaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak możesz w ogóle mówić o "katolickości" skoro żyjesz na bakier z podstawowymi zasadami tej religii? Albo jesteś katoliczką, zachowujesz wszystkie przykazania, zasady wiary, żyjesz w sakramentalnym związku etc. albo nie jesteś, ale wtedy też nie robisz szopki w postaci chrztu. Nie będąc wierzącą (a widać, że nie jesteś), skłamiesz obiecując wychowywać dziecko w wierze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hipokrytka, ślub kościelny nie potrzebny a chrzest tak, tylko po co skoro jesteś niewierząca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedynym moim grzechem jest brak slubu koscielnego, co niedziele chodzimy do kościoła, modlimy się, dziecko codziennie mówi pacierz i zna podstawowe modlitwy chociaż ma dopiero 4 lata... czyli Waszym zdaniem powinnam się rozstać i samotnie wychowywać dzieci po Bożemu, czy wziąc ślub kościelny wbrew sobie...i czy wtedy nie b yłabym hipokrytką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po co ci chrzciny? nie wychowasz dziecka wg praw kościoła. Jesteś wierząca wtedy gdy ci to pasuje. jak coś MUSISZ zrobić to jest be ale jak czegoś chcesz to tak musi być i koniec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, nie możesz żyć jak z mężem z mężczyzną , z którym nie masz ślubu kościelnego. To grzech śmiertelny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy sam slub cywilny nie wystarczy? tam przed ceremonia nie mowi sie ze trzeba rodzic co rok lub 2 i miec 20 lub 30 dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem ciekawa, czy wszystkie te krzykaczki żyją zgodnie z przykazaniami i według nauki Kościoła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze się obnosi że chciny chce ale ślubu nie:-o bo jej tak pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po co chcesz krzywdzic dziecko wybierajac za niego religie? Jak bedzie chcialo to niech samo sie na to zdecyduje w swiadomym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie rozumiem, jak ślub może być wbrew tobie, a chrzest już nie. Co do grzechów, to mylisz się zupełnie. Brak ślubu żadnym grzechem nie jest. Grzechem natomiast jest życie z mężczyzną bez ślubu, współżycie z nim. Także grzeszysz codziennie i to grzeszysz ciężko. Co więcej nie możesz nawet dostać rozgrzeszenia, bo trwasz w grzechu. No chyba, że się nie spowiadasz, albo spowiadasz świętokradczo. Radzę douczyć się o swojej religii zanim wpakujesz dziecko w coś, czego sama nie uznajesz. Ślub dwojga kochających się osób jest jednym z najpiękniejszych sakramentów, niepotrzebnie od tego uciekasz. Wydaje mi się, że przyczyną tu może być niezgadzanie się z naukami kościoła np.na temat npr (oczywiście zgaduję). Wobec tego chcę ci tylko napisać, że nie jest to bezwzględna przeszkoda do ślubu i jeżeli to o to chodzi, to zalecam kontakt z dobrym duszpasterzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na npr nigdy bym się nie zgodziła, już 2 ciąża była zagrożona i miałam stan przedrzucawkowy, kolejna ciąża byłaby zagrożeniem i mojego i dziecka życia, nie mogłabym sobie pozwolić na takie ryzyko. Zresztą bardzo rzadko się ona sprawdza z pierwszym dzieckiem zaszłam w ciąże w 5 dc a z drugim w 20 dc... znam tylko jedną osobę która stosuje npr i ma 5 dzieci i za sobą 3 poronienia ,także wybaczcie ale kogo w tych czasach stać na kilkoro dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co Wy się tak rzucacie na autorkę ? Przecież to dziecko przyjmuje sakrament i dla Niego jest ten sakrament . Lepiej żeby było ochrzczone niż aby nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jesteście takie wierzące, to powinnyście wiedzieć, ze chrzest jest bardzo dobry dla dziecka, a rodzice czy są wierzący czy nie, to nie ma nic wspólnego z dzieckiem. Przypominam, że według Kościoła masturbacja, palenie papierosów, picie alkoholu, celowe unikanie poczęcie (npr) też jest grzechem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko slub koscielny cie nie zabije to wcale nie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie bedzie ci wstyd ze podczas mszy rodzina i chrzestni przystapia to komuni a wy bedziecie jak te ciolki stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź się nimi nie przejmuj. Pójdź i porozmawiaj z księdzem, że puki co Was nie stać na ten ślub kościelny, bo jest to ogromny wydatek, ale chcesz aby dzieci były wychowywane w wierze. Ty się tutaj nasłuchałaś, a ja ostatnio od teściowej usłyszałam 'zobaczysz teraz nie chcecie brać ślubu, ale potem będzie Ci głupio jak wszyscy rodzice na komunii pójdą po opłatek, a wy nie' ja do niej mówię, że 'nie mam z tym problemu poza tym musimy się bardzo zastanowić czy chcemy aby nasza córka zagłębiała się w tą wiarę.' a ona do mnie 'i tak już nie masz wyjścia bo ją ochrzciłaś i zobaczysz prędzej czy później weźmiecie ślub kościelny'. Na dzień dzisiejszy postawiłabym się rodzinie i nie odwalałabym głupich cyrków z tym chrztem. Ksiądz na chrzcinach przeczytał to co czyta się na pogrzebach. I chyba nie dziwne, że nie chce brać ślubu jeszcze mi zaśpiewa na ślubie zamiast psalmu 'wieczny odpoczynek racz im dać panie' pierdziele ja ten wasz katolicyzm i wiem, że teraz będę szła w tym kierunku co podpowiada mi serce, a nie wpływ 'katolickiej' rodzinki. Szczególnie teściowej, która nie chodzi do kościoła i sama żyje na kocią łapę od 20 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie ma kasy na slub to niech przyjedzie do mojej parafi ksiadz jejyudzieli slubu za darmo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna z tym przystępowaniem do komunii. Dajcie sobie z tym spokój u mnie moja teściowa, która twierdzi, że mi będzie wstyd sama nie może przyjąć komunii. Zrozumcie w końcu, że niektórzy mają głęboko co ludzie powiedzą i pomyślą. W jakim celu autorka ma coś robić w brew sobie ? Nie rozumiem tego. Może jej nie odpowiada cała szopka która wiąże się ze ślubem koścelnym ? Zadała pytanie co do chrztu, a nie tego jak żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ona nie chce brać ślubu kościelnego! czytajcie ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli slub koscielny to szopka to po co chrzest przeciez to kolejna szopka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co innego jakby byla przeszkoda w zawarciu slubu koscielnego, np. jedno lub oboje po rozwodzie.Ale przeszkod nie ma, wiec sie nie dziwie ksiedzu ze robi wyrzuty.z drugiej strony to dziecko ma byc ochrzczone a ono nie jest niczemu winne i ma prawo do chrztu bo nie jest gorsze od innych.Tylko dziwie sie waszej postawie, bo co wam przeszkadza?ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To niech powie proboszczowi ze nie chce koscielnego to zobaczy jak jej dzieciaka ochrzci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z 1 dzieckiem to przerabiałam bo mały był chrzczony na mszy, i nie nie było mi wstyd że nie poszłam do komuni, teraz nie wymagam zeby na mszy był chrzest, wystarczy nawet w sobote.. a slub mnie by bolał "wewnętrznie" bo po prostu za dużo złego się między mną a mężem wydarzyło, wybaczyć wybaczyłam, jest dobrze ,ale na pewno nie jestem stanie z czystym sumieniem wypowiedzieć przysięgi...to byłaby hipokryzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokladnie, jedno i drugie szopka jak sie tak na to patrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×