poród z macicą dwurożną

witam, chciałabym się dowiedzieć jak przebiegały wasze porody właśnie z tą przypadłościa. Za 2 miesiące mam termin porodu a mój gin nic nie wspominał o cesarce. Boję się, że coś może pójść nie tak. Chciałabym urodzić naturalnie jednak dobro maleństwa jest dla mnie najważniejsze. Zastanawiam się czy poprostu nie pójść z kopertą i nie umówić sie z nim najzwyczajniej. Czy są tu kobiety które rodziły z macicą dwurożą?

Owszem, ja jestem. Pierwszą rzeczą jaką powiedział mi gin po diagnozie wady macicy, to że ciąża (o ile ją donoszę) może być rozwiązana tylko poprzez CC. Może Twoja wada nie jest wcale jakaś duża.

nic mi nie mówił o tym czy jest to duża wada czy nie tylko tyle że to patologia macicy która dotyczy bardzo małego procentu kobiet. Dowiedziałam się o niej jak długo z mężem staraliśmy sie o dzidziusia, w końcu poszłam do innego gina który stwierdził mi dwurożność , po 3 miesiącach zaszłam w ciążę. Cała ciąża na luteinie, jednak zbliża się termin porodu a mój gin ani słwa o nim. Nie chce wzchodyi na panikare jednak boj sie naturalnego porodu y ta wada