Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fiddlefaddle

Pokłóciłam się z facetem na amen, ale nie chcę żeby to był koniec !!!

Polecane posty

Gość gość
takiego sobie wybrałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie chcę Cię załamywać ale według mnie ten facet to zwykły doopek i nie wydaje mi się, żeby Wam wyszło. To Twój pierwszy facet dlatego cierpisz, popełniasz dużo błędów. On ma za sobą kilka związków, gdzie miał kobiety i porzucił je jak mu się znudziły. I wydaje mi się, że z Tobą będzie zrobi tak samo, od razu widać, że to zwykły cham i prostak, jak on się do Ciebie odzywa, 30letni facet? I TY jeszcze chcesz go przepraszać, upokarzać się przed nim? On mówi, że Cię kocha... oni tak zawsze mówią, żeby mieć dostęp do łóżka, nie wierz w to. On by za Tobą długo nie płakał, szczególnie że ma za sobą już kilka związków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiddlafaddle
Moje drogie... Napisałam mu tego smsa. Raz, że nie odpisał. Dwa- poszedł na imprezę. Nie chcę mi się żyć, teraz to koniec z mojej strony. Nie mam o kogo walczyć. Okazał się palantem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może coś mu się stało i dlatego się nie odzywa?? Różnie bywa. Masz kontakt z jakimiś jego znajomymi, rodziną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiddlefaddle
Nic mu się nie stało. W czwartek jak się widzieliśmy powiedział mi" w sobotę mnie nie ma dla nikogo, idę na z******tą imprezę". Ale myślałam, że ja i nasz związek to dla niego ważniejsze sprawy. Widzę, że jednak nie... Własnie leżę na łóżku i płaczę. Ale nie będę mu pisać nic. To już nie ma sensu. Co, może przyjedzie na 'przeprosiny' wtedy, kiedy mu się zachce? Myślałam, że mu zależy. Teraz wiem, że liczą się koledzy i d**eczki na parkecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomydełko
Zrób tak. Zmień numer, odznacz się ze związku na fb, bo pisałaś że macie coś takiego. Nie wpuszczaj go do domu. A jak przyjdzie to mu powiedz, że on już tamtego wieczoru wybrał. Nie ciebie a wyjście z kumplami, gdzie ty zebrałaś się w końcu na odwagę i chciałaś się pogodzić. Teraz ty nim pogardzaj. Ciekawe jak się poczuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiddlefaddle
A mam mu teraz coś pisać? Że nie przyjechał bo woli imprezkę, cokolwiek? Czy dać sobie spokój i iść spać. I nie odzywać się dopóki on pierwszy się nie odezwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiddlefaddle
Istnieje jeszcze opcja, że przyjedzie do mnie PO imprezie, wypity. Żeby miał sie gdzie przespać. Na pewno tylko o to mu będzie chodziło. Bo to stosunkowo niedaleko mnie. Mam go wpuścić? Z jednej strony, kiedyś po kłótni wyrzuciłam go pijanego z domu i go gdzieś tam napadli, pobili. Boję się tego znowu. Mam mu udostępnić nocleg a rano powiedzieć, że ma wyjść? Nie chcę się martwić całą noc jakbym go teraz wywaliła, że nie dotrze. Mimo wszystko martwiłabym się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno! Związek z gościem (bo trudno go nazwać mężczyzną), który Cię obraża, nie ma najmniejszego sensu. Pisząc do niego cokolwiek, dzwoniąc, tylko się poniżasz, a on utwierdza się w przekonaniu, jakim jest superfacetem. Nawet jeśli się teraz pogodzicie, on już zawsze będzie Tobą pomiatał. Pokazałaś mu, że może zrobić Ci wszytsko, a Ty... go za to przeprosisz. Zachowuje się jak rozkapryszona księżniczka. To nie jest osoba, z którą można budować normalny, trwały związek. Chcesz do końca życia bujać się na takiej huśtawce? To Twój pierwszy facet, kochasz go, więc pewnie świat Ci pęka... rozumiem Cię. Ale uwierz mi, że czas zaleczy każdą ranę, choćby nie wiem jak nierealne Ci się to teraz wydawało. Jesteś młodą dziewczyną, niedoświadczoną w relacjach z mężczyznami. To będzie dla Ciebie bardzo cenna lekcja, z której - mam nadzieję - będziesz potrafiła wyciągnąć wnioski i właściwie ocenić swoich przyszłych partnerów. Płacz do woli, będzie Ci lżej. Mam nadzieję, że podejmiesz właściwą decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka jest głupia jak but :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet bez złudzeń
Miałem dziewczynę. Kochałem ją. Ja raczej spoko zrównoważony. Ona raczej lekko łaknąca przygód i zabawy. Oboje uparci. Kłótnie bywały często o drobiazgi. Przeistaczały się w huragan, tornado, gromy i błyskawice. Padały ostre słowa. Potem rozstanie, cisza i kwilenie w poduszkę. To u niej. Ja zaciskałem zęby i milczałem. Po kilku dniach jakiś kontakt. Nieważne kto. Podchodziliśmy do siebie jak kot do jeża. Potem słodkie przeprosiny nawzajem. Po którejś kłótni znalazła sie doradczyni. Jej przyjaciółka. Namieszała i rozstanie nastąpiło na Amen. Ona znalazła sobie [pocieszyciela za namową przyjaciółki. Ja zbytnio zostałem poraniony i unikałem tej zarazy. Po 3 miesiącach dostałem telefon jak to jej źle, jak jest nieszczęśliwa. Okazało się że d**ek na pocieszenie zmajstrował jej brzuszek, a potem powiedział żeby spadała. Widuję ją czasem z dzieckiem. Jest sama. Jak mi kiedyś powiedziała, dostała wszystko na własne życzenie bo posłuchała rady bździągwy zamiast własnego sera i rozumu. Więc autorko. Słuchaj rad i rób to co c***iszą. To twoje życie i twoja sprawa. Oni wiedzą jak ci poradzić żeby cię unieszczęśliwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak możecie pisać że kobieta ma prawo do emocjonalnych reakcji a facet nie? facet to też człowiek, też może poczuć się zraniony, też może zareagować impulsywnie i się o coś obrazić! i przykro mi, autorko, ale jeśli wcześniej wiedziałaś że wybiera się na imprezę, to dlaczego chciałaś żeby dla ciebie z niej zrezygnował? też ma prawo się dobrze bawić i odpocząć w gronie znajomych. dla ciebie facet ma być na każde skinienie, a powiedz tak naprawdę co ty dajesz od siebie? swoją paranoję i chamskie zachowanie nazywasz "foszkami", ale jak on robi to samo to już jest nienormalny i nie chcesz go znać? każdy kij ma dwa końce, życzę tobie więcej samokrytycyzmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co autorko. Posłuchałaś mądrych rad i kopnęłaś faceta czy zmądrzałaś i robisz to według własnych uczuć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
he he teraz widzę że jednak miałam rację, mój post to 2014.06.14 #0latek chodzący z kolegami po imprezach, śmiać się chce, przecież od razu widać, że to zwykłe ZERO i nie ma co się nad tym zastanawiać. Zakończ ten związek definitywnie bo tylko będziesz się męczyć. Porządny facet w tym wieku by zakładał rodzinę, żenił się, siedział z kobietą w domu, a nie latał po imprezach z kolegami jak 18latek... i jeszcze te jego teksty: idę na za\je\bistą imprezę - tekst 30latka, żal żal żal :D 30latek na poziomie umysłowym nastolatka hahaha nie masz za kim płakać dziewczyno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmieszna jesteś. Skoro to jest zachowanie nastolatka to jak nazwać zachowanie 30 latki która zachowuje się jak lalka Barbie. Faceci muszą odreagować przy kieliszku lub piwie. Kobiety plotkują między sobą o facetach i ciągle na nich narzekają. Po powrocie do domu "pouczone" przez przyjaciółki dają im popalić. I to jest dorosłe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×