Jak się nie załamac i byc silną?

Życie mi się posypało, I to tak na wszystkich frontach. Straciałam pracę ( firma zlikwidowała moje stanowisko pracy), odeszłam od toksycznego partnera związek 4 letni, uważam to akurat za jedną z nielicznych dobrych decyzji. Ale ogarnął mnie starch. O ile o pracę się nie martwie, wyjadę za granice żeby nie siedziec bezczynnie, to martwie się tym że zostane sama. Mam 29 lat, zawsze byłam optymistką, radziłam sobie z życiem. Ale teraz przyszedł kryzys. Trzeba budowac wszystko od nowa a ja nie mam na to siły. Do tego przeraża mnie fakt że marna szansa na poznanie kogoś :/

Moj Boze prosze cie o: madrosc, by zrozumiec mojego szefa milosc by moc mu wybaczyc cierpliwosc by moc zrozumiec jego postepowanie Ale Boze nie dawaj mi sily, bo jak mi dasz sile TO GO ZAP*****LE

Najlepiej jakby wypowiedziały się kobietki, które przeżyły podobny kryzys, I potrafiły z niego jakoś wyjsc ;)

doskonale Cię rozumiem ja tez przechodzę teraz kryzys mam dosyć

ciesz się że jesteś zdrowa, ja miałam to samo co ty i jeszcze w tym wszystkim przyplątała mi się poważna przewlekła choroba... gdybym mogła choroby się pozbyć, to już nic nie ważne, byłabym najszczęśliwsza