gdy zadzwoniłem do rodziny na wsi to mnie olali

powiedzieli wprost, że nie mają czasu na gadanie, zadzwoń jutro przy niedzieli po mszy to może będzie chwila aby porozmawiać a w sobotę mleko mają , ponieważ są dwie krowy na wybiegu na łące i z bryndzy robią twarożek i inne sery , masło trzepią własne 16 bochenków chleba mają przygotowanych do pieczenia w piecu węglowym , świniaka zamordowali i teraz o tej porze produkują kaszanki i kilometry kiełbasy , schab i boczek do wędzenia , szynka , do zamrażarek trafia nadprodukcja na kolejne pół roku , sąsiedzi też się załapali na zamówione kawałki , - zamówiłem 5 kg swojskiej kiełbasy ze wsi , przyjadę i odbiorę osobiście i wódkę wypijemy , nie ma jak życie na wsi i czyste powietrze bez skazy przemysłu, gdzie mleko, ser, masło jest od krowy bez konserwantów a kaszanka i kiełbasa pachnie polskim czosnkiem z pola Czy Angole nam zazdroszczą zapachu chleba z pieca węglowego ?

Dobrze zrobili ze cię olali. Pewnie dawno już wyczuli że jak żarcie świeże się znajdzie to ty w te pędy przypominasz sobie o rodzince na wsi. Powinni nr telefonu zmienić żebyś się nie dodzwonił, pasożycie

jast problem ja nigdy nie dzwonie :) pozostalosci z czasow gdy mialem ogon

jesteś mój poziomku :) biedaku, siedzisz sam ?

jesteś wieśniakiem

przywieź mi trochę kaszanki

"Dobrze zrobili ze cię olali. Pewnie dawno już wyczuli że jak żarcie świeże się znajdzie to ty w te pędy przypominasz sobie o rodzince na wsi. Powinni nr telefonu zmienić żebyś się nie dodzwonił, pasożycie " Hahaha ale się uśmiałam

mam taki pomysł, polski chleb pieczony w polskim piecu węglowym, czy Angole będą zainteresowani ?

mają swój chleb

Anglicy na swoim chemicznym jedzeniu żyją dłużej niż Polacy

poziom0 sam jesteś ze wsi