Dlaczego utarlo sie ze najlepsze lata w zyciu czlowieka to jak sie ma 20 lat....

albo 20-kilka... a czemu nie wtedy jak sie ma 30-, 30-kilka lat ?

Bo po 30-stce masz rodzine i musisz na nia zapieprzac a 20 kilka to beztroskie lata chlania, i p********ia

a jak ktos nie ma jeszcze rodziny po 30-stce?

sama zauważ po 30-stce to juz nie to samo jakbys miala 20 lat nawet jesli jestes samotna

tak, ale w sumie z czego to wynika?

z tego ,że już jesteś stara ?

Moim zdaniem najlepsze lata to 30 +. Zwłaszcza, gdy człowiek czuje się spełniony. 20 to taka szamotanina jeszcze, szukanie swojego miejsca, na ogół jeszcze nauka, brak stałej pracy, brak rodziny.

ktoś, kto mówi, że ludzie po 30 są starzy ma chyba nie więcej niż 15 lat. Owszem człowiek w wieku 20 lat prowadzi dość beztroskie życie i zabawowe, ale to jest raptem kilka lat. Każdy wiek ma swoje pozytywne i negatywne strony.

Bo jak masz 20 i + to możesz pracować ale jeszcze nie musisz, rodzice jeszcze pomogą. Jak rodzice pomagają, to nie musisz martwić się rachunkami, nie musisz martwić się o dzieci, bo często w wieku 20 lat jeszcze ich nie masz, nikt aż tak na Ciebie nie naciska, żebyś kogoś znalazła. Jesteś w fazie prób i błędów, które często można jeszcze skorygować. Jesteś młoda i chce Ci się więcej niż sporej ilości osób tzw. uwolnionych (czyli dzieci już na swoim), jesteś bardziej beztroska jeszcze w więcej wierzysz, więcej idealizujesz. Myślę, że to o to chodzi.

bo tylko jeden raz w zyciu ma sie 20 lat i tylko jedna mlododc i własnie dlatego jest to piekny okres w zyciu kazdego czlowieka. potem tylko mozna marzyc zeby znowu miec 20 lat..... wlasnie dlatego tak sie mowi

macie stare dane ten przedział sie zmienia i będzie się znacznie poszerzał :D

bzdury, najlepsze lata to gdy masz 16 lat

Mając 16 lat nie jesteś pełnoletnia, co odbiera trochę opcji. Nawet żeby iść do pracy (na pół etatu) potrzebujesz zgody rodziców.

osoby 30-kilkuletnie wciaz za mlode !!!

Dla mnie najlepsze były jak miałam 17 Odpowiedzialność rodziców , pracować jeszcze nie mogłam , kasę mi dawali a ja żyłam beztrosko.

założenie jest takie, że 20+ to beztroskie lata. W praktyce to często stres związany ze studiami, rodzice którzy traktują dorosłych ludzi jak niedorozwinięte 2-latki albo ludzie sami robią sobie problemy takimi pomysłami jak ślub i dzieci w wieku 21 lat.

ciekawa dyskusja