Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak podc hodzicie do kwestii życia pozagrobowego

Polecane posty

Reinkarnacja jest, odrodzisz się jak liście na wiosnę i ponownie spadniesz na jesień, ludzie nieświadomi wcielają się w świnie, zwierzęta albo w kolejnych ludzi tak samo głupich jak oni podczas wcześniejszego życia. Romantycy będą romantykami, katolicy katolikami, muzułmanie muzułmanami, debile debilami, inteligentni inteligentnymi, dobrzy dobrymi, źli złymi - jedynie wybrani mogą osiągnąć podczas swojego życia stan przysłowiowej nirwany, wyrwać się z koła ponownych narodzin i władać nad wszystkim co nie jest ograniczone ani czasem ani przestrzenią ani żadnymi zasadami moralnymi, ludzkimi mówiąc prościej mogą przeistoczyć w bliżej niematerialne i nieskończone uniwersum władzy i mądrości - jak ja. Lecz to że mogą nie znaczy że z tego skorzystają, to jest rola przeznaczona nielicznym. My jesteśmy bogami, a bogowie słuchają się i wyczuwają swoje głosy nawet gdy muszą podczas swej drogi egzystować z podludźmi tzw istotami z niższych lub najniższych poziomów samoświadomości. Dla istoty doskonałej takiej jak ja kontakt z takim prymitywnym umysłowo człowiekiem to straszny dyskomfort, a czasem nawet męka. Tacy "ludzie zasługują jedynie na śmierć bo i tak po śmierci czeka ich kolejne tak samo bezwartościowe życie wiec to czy kopną w kalendarz w wieku 20 czy 70 lat nie robi dla nich żadnej różnicy. To jest cała prawda o życiu pozagrobowym które po części dzieje się już teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Istnieje, ale na pewno nie jest to reinkarnacja. Dostajesz życie pełne wyborów pomiędzy dobrem a złem. Po śmierci zostaniesz na podstawie tych wyborów oceniony i trafisz do Nieba, Czyścca lub Piekła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem niewierzaca ale jak juz ktos wierzy to powinien sie orientowac ze Jezus mowil o piekle i niebie a czysciec wymyslil kler aby zarabiac na odpustach . Zal ze ludzie wierzacy nie maja bladego pojecia o historii swojej wiary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piekło ani niebo nie istnieje i jest nielogiczne ponieważ coś co ma trwać wiecznie nie może rozpocząć się w jakimś momencie. Jednak katolicy są takimi idiotami iż wierzą że wieczność zacznie się dla nich dopiero po śmierci , nie ogarniają swoim prymitywnym, nędznym rozumkiem że wieczności nie da się ogarnąć ani rozpocząć od jakiegoś momentu. To są nędzne podstawy fizyki kwantowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bóg karolicki musiałby być psychopatą dając jedno życie i kogoś czynić pięknym i bogatym oraz mądrym a drugiego brzydkim, ubogim i głupim. Tylko sadysta miałby przyjemność z takiej niesprawiedliwości jezeli byłoby tylko jedno życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jagoda rozgnieciona - jedna z niewielu inteligentnych osób na tym forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale o Bogu i Niebie mówi się, że trwają od zawsze, zatem nie mają początku :] Mogą zatem trwać wiecznie, idąc twoim tokiem rozumowania. PS. Gratuluję kultury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jagoda rozgnieciona - jedna z niewielu inteligentnych osób na tym forum usmiech.gif ahahahahahahaha :D Bardziej kretyńskiego bełkotu niż jagody dawno nie czytałam...albo w sumie, wystarczy wejść na debil.pl i już jest :D :D sorry, chodziło o ateista.pl :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słów jagody katol nie zrozumie, bo jest otumaniony... kiedyś wg katoli ziemia była płaska, a za górami i morzami konczyl sie swiat i byla przepaść :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jagoda masz rację co do tematu a czy to twoje zdjęcie na awku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piekło i nieba nie mają żądnego prawa trwać wiecznie ponieważ żydowska książka jasno mówi o tym że przed stworzeniem świata nie istniało nic żaden raj ani piekło - wniosek piekło i niebo nie mogły trwać wiecznie bo wtedy żydowski bóg nie mógłby ich stworzyć, a jeśli nie mógł ich stworzyć to znaczy że biblijna książka to nietrzymające się kupy zmyślone bzdury (co zresztą jest prawdą). Książka żydów mówi że na początku istniał tylko ich bóg to jedyne zdanie z biblii które jest prawdą a którego sami pisarze co je napisali nie rozumieli - coś istniało i ja o tym czymś ciągle mówię, to jest cały wszechświat i my razem w nim i ja się tym czymś staje i stałem. Potrafię wyjaśnić nielogiczność piekła i nieba i zapewnić wszystkich że w życiu możesz robić co ci się żywnie podoba, a żadna kara cię nie spotka bo po prostu jej nie ma - chyba że karą nazwać reinkarnację. Dla mnie to byłaby kara z drugiej strony doświadczałem już śmierci i gdybym dostał jakieś ciekawe życie np jakiegoś sławnego aktora to czemu nie, ja kocham życie i nowe doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jagoda a czy nie lepiej czasem zacząc wszystko od nowa, opuscic to ciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i coś jest po śmierci, ale taki podział jak proponuje kk na piekło i niebo 9ewentualnie czyściec) nie jest sprawiedliwy. Podobnie jak nasze życie sprawiedliwe nie jest. A Bóg podobo jest sprawiedliwy. To dlaczego dzieje się tyle zła na świecie? Dużo zła robią ludzie, ale co z tymi, którzy doświadczają zła, za co są karani? Co winna była np. taka mała Madzia, czy inne dzieci, które urodziły się w takiej a nie innej rodzinie? Albo dzieci chore na raka? Dlaczego jeden trafia do bogatej rodziny, ma lepszy start a tym samym większe szanse na bycie dobrym-odpowiednie wartości wpajane od małego, a inny trafia do biedy i patologii, której jest uczony i jemu trudniej być dobrym... A co z milionami ludzi w ogóle nie znających wiary katolickiej? Mają cierpieć wieczność tylko dlatego, że np. urodzili się w innej religii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wierzę, że jest jakieś życie pozagrobowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem ateistą, to że ktoś nie wyznaję jednego z dziesiątków zmyślonych bogów nie znaczy że nie odczuwa mocy siły wyższej. Adolf Hitler uważał że ideałem niemieckiego żołnierza jest żołnierz wierzący w boga ale oderwany od konkretnego wyznania. Dziękuje za słowa uznania, mam nadzieję że to dla was formalność nawet jeśli nie rozumiecie tego co piszę tak do końca. x "jagoda masz rację co do tematu a czy to twoje zdjęcie na awku?" x To zdjęcie jednej z moich boskich przyjaciółek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic ci to nie da że będziesz kontemplować co stało się z półroczną Madzią po śmierci. Prawdą jednak jest że posiadając umysł dziecka dalej mogła nim być po swojej śmierci i dorastać w innej świadomości - mało jest dzieci na świecie? Mało jest takich ludzi jak my prowadzących podobny tryb życia? Miliony, a nawet tego nie dostrzegamy. We Francji, w Bułgarii, w Szwecji mówią w innym języku słuchają swojej muzyki w swoim języku, też siedzą przy komputerze, oglądają filmy swojej produkcji - nawet ich nie znany. Wszystko jest planem całego wszechświata - każdy atom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jagoda rozgnieciona - azali tym planem jest nasza samotność także?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brakuje mi jagody rozgniecionej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale czy jagodzie brakuje ciebie? Kim jesteś? W sumie tak, jagodzie brakuje kogoś (czytasz mnie pszczoło?) zmądrzałaś już? Jagodzie brakuje też czasami naprawdę przyziemnych rzeczy. W końcu też jestem człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podchodzę do tej kwestii bardzo poważnie :) dlatego uwierzyłam w Jezusa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem niesmiertelnym duchem który aktualnie ma to ciało człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duchy to też bajka, a termin "dusza" to jedynie formalne określenie dla czegoś co jest trudne w określeniu i pojmowaniu - równie dobrze można by to nazwać ananasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ,ze ty jagoda nie znasz Jezusa jako postaci historycznej to jeszcze nie znaczy ,zę On nie istniał :) po prostu ty niczego o tym nie wiesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zamilcz tępaku, nie po to tu siedzę żeby czytać tępaków i różnych religijnych, siedzę tu po to aby czytać pomyleńców. Chcesz plotkować o twoim Jezusie to goń się na forum katolickie do kółeczka różańcowego i tam liżcie mu tyłek dniami i nocami. Nie wiem po co mohery chcą tu swoje zdanie manifestować zachęcać mężczyzn do homoseksualizmu żeby kochali Jezusa. Chyba że sama przyznasz iż zaliczasz się do pomyleńców to wtedy będzie to zrozumiałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co ty chcesz zamanifestować jagoda ? bo z pewnością nie wiedzę ani kulturę . więc co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×