mam dosyć męża

jestem w małżeństwie od 4 lat mam 2 synków nie dogaduje się z mężem . nie da sie z nim na żaden temat pogadać nie okazuje mi wcale uczuć nie przytula nie całuje juz nie wspomne o jakim kolwiek zblizeniu. nie poświęca mi ani dzieciom czasu. ja nie mam siły do takiego zachowania po prostu potzebuje prawdziwego kochanego faceta.

To po co za takiego wychodziłaś? I jemu to powiedz nie nam

bo taki kiedyś nie był myslisz ze mu bnie gadałam ale do niego to jak do słupa

To spróbuj mu wejść n ambicję z tym.

był taki zawsze i ty dobrze o tym wiedziałaś,tylko brnęłaś w to,bo nie miałaś innego pomysłu na życie

nie był taki zawsze słuchał zawsze on wychodził z inicjatywą potrafił mnie przytulać przy wszystkich buzi dawać a teraz nic chyba że mu dam jakiś powód do zazdrości to go coś ruszy na trochę

a jak mu wejść na ambicje

No np pokazując mu jak się "rozleniwił" pod tym względem ;]

głupia jesteś jak but,trafił swój na swego,męcz się ze swoim dziadem

ja tu pisze żeby mi ktos doradził a nie krytykował kto jest głupi to jest zebyś ty trafił na swojego .

mowiłam mu ze potrzebuje faceta zeby ze mną był żeby sie ze mna kochał przytulał itp. a ta cholera nic mysli że jak po ślubie jestesmy to nikogo nie znajde że nikt mnie nie będzie interesował ze nie odejde. a tłumacze baranowi że jak miu nie będzie okazywał uczuć i zainteresowania to niech odejdzie o demnie i da mi spokój to życie na nowo ułoże