Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ewikowa

Nie stać mnie na poród w prywatnej klinice a bardzo się boję

Polecane posty

Gość Ewikowa

publicznej służby zdrowia: boję się o siebie i dziecko; boję się, że nie wytrzymam bólu porodu (najbliżej mam do Redłowa, gdzie nie ma możliwości znieczulenia zzo), obawiam się pobytu i traktowania w szpitalu, a przy tym wszystkim nie stać mnie na wydanie 6 tyś. na Swissmed, gdzie to wszystko (zzo, dobre warunki i traktowanie) jest standardem. Nie wiem, jak mogę się przygotować, aby poradzić sobie możliwie najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podejdź zadaniowo. Musze urodzic i urodze jak tyle kobiet dajw rade to dlaczego ja mam nie dac. Ja tez sie balam ale nastawienie bardzo pomaga. Balam sie pobytu w szpitalu a mimo ze panstwowy okazalo sie super. Mily inpomocny personel, wszyscy usmiechnieci. Znieczulenie dostalam a i tak na mnie nie dzialalo wiec rodzilam bez i nie bylo tak źle. Powodzenia. Dasz rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziś rano Donald Tusk ogłosił ambitny plan dla IV RP, plan dostał kryptonim AKCJA WISŁA. Akcja ma polegać na pogłębianiu dna i trzymaniu się koryta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewikowa
NIe wiem, jak zniosę ten ból, na co się przygotować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewikowa
Wiem, że zabrzmi to źle, ale nie potrafię się jeszcze cieszyć maluchem, póki co tylko bardzo się wszystkiego boję mimo, że dziecko było planowane. Boję się i porodu i szpitala i tego, że sobie z maluchem w szpitalu nie poradzę. Nie wiem jak to ogarnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze idz do szkoly rodzenia tam sie troche oswoisz z tematem porodu i nauczysz opieki nad dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
planowałaś dziecko i boisz się porodu? bez przesady, w państwowym szpitalu też są normalne warunki do rodzenia. ja nie narzekałam, byłam traktowana dobrze przez położne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spoko urodzisz jak wszystkie i przeżyjesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziomka2_
cześć ja też jestem z trójmiasta:) tak bardzo obawiam się porodu, że od dawna odkładam decyzję o dziecku, a tu już 30 na karku :P po nowym roku chciałabym rozpocząć starania, ale ten lęk jest ogromny! od zawsze bałam się wszelkich szpitali (byłam jako dziecko 2 razy), obawiam się samego pobytu, zarażenia czymś, bólu(!) Na swissmed odkładam, ale szkoda mi kasy, bo wiem, ze przydałaby się na wyprawkę, a bogata nie jestem. U mnie dopiero wszystko w planach, u Ciebie już nie ma odwrotu! :D Musisz dać radę! no bo co innego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z kasa
witam, zaplace chetnej za porod w prywatnej klinice, warunek to stosunek przed porodem, moze byc 4 - 8 miesiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciesz nie musisz rodzic w najblizszym szpitalu, powiem ci,ze u mnie w miescie tez nie ma znieczulenia, tylko gaz, w miastach obok to samo nie ma znieczulenia, ja wybralam szpital w miescie oddalonym o 6okm (moje wojewodzkie miasto) gdzie jest wiecej niz jeden szpital i nie ma problemu z zzo. po co masz rodzic bez znieczulenia jak nie chcesz, dobrze ci radze poszukaj innego szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewikowa
Problem jest o tyle trudniejszy, że z jedynego szpitala, gdzie jest jakaś szansa na znieczulenie zzo bardzo często odsyłają, bo ma najwyższy stopień referencyjności i nie mają często miejsc. A nie wyobrażam sobie wtedy jeździć taxi po 3 mieście do innego szpitala ze skurczami, czy odchodzącymi wodami. Duże ryzyko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiki82
To załatw sobie położna, opłać ja i będziesz sie pewniej czuć. Jak tez sie bałam, wiedziałam, że zzo oficjalnie w szpitalu nie ma. Bałam sie czy dam radę, czy nie trafię na złozy, które mnie oleja, czy nie będę rodzic sama, a położna tylko będzie zaglądać. Wiec znalazłam położna, zapłaciłam 600zl. Jak tylko sie zaczęło zadzwoniłam do niej, spotkałyśmy sie w szpitalu, była przy mnie cały czas i nie pozwoliła, żeby jakaś studentka przy mnie grzebala. Ból był z******ty, ostatniej godziny prawie nie pamiętam, ale wiesz co. Za jakiś czas chce to powtórzyć, da sie przeżyć i na pewno tez załatwię sobie położna albo lekarza. Inaczej nie rodzę. Nie będę ryzykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja probowalam znalezc polozna, bez szans. Panie nie chcialy zjawic sie gdy bede rodzila. Ide na cc do swissmedu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziomka2_
cc ze wskazaniami? słyszałam, że w swiss nie sprawdzają pod lupą skierowania, jak masz napisane, że ma być cc. Ale niestety cenią się.. 6 tyś? czy już więcej teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewikowa
CC w swissmedzie to teraz 7 tys, poród sn to 6 tys. Nie chcę wydać takich pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto chce tyle placic? Niestety ale u nas za ludzkie warunki i ludzkie podejscie trzeba slono placic... Ja nie chce przezyc narodzin dziecka jako traumy to za to zaplace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też jestem z trójmiasta, ale z Gdańska :) Wiesz czym należy się kierować wybierając szpital do porodu?? Opieką nad noworodkiem tylko i wyłącznie! Ty jesteś dorosłą kobietą, dasz radę, wszystkie dajemy radę. Nawet bez znieczulenia, ale pomyśl jakby coś poszło nie tak i dziecko wymagałoby natychmiastowej pomocy to co oni w takim Swissmedzie by zrobili? nie mają tam sprzętu jakim dysponują szpitale do ratowania życia noworodków więc pewnie transportowaliby dziecko do jakiegoś okolicznego szpitala, a jeśli liczyłyby się sekundy....??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest dokładnie tak jak napisano wyżej. W wypadku komplikacji czy to dotyczących matki czy dziecka prywatne kliniki przewożą do szpitali bo nie chcą brać na siebie odpowiedzialności i nie mają odpowiedniego sprzętu. Poszukaj szpitala, który ma najlepszy oddział ratunkowy dla dzieci. Czasem prosto po porodzie trzeba dziecku zrobić operację i wtedy co matka w jednym szpitalu dziecko w drugim. Jak dla mnie bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry, ale to żałosne. w d***m się co niektórym przewraca, jeszcze niedawno nie było żadnych znieczuleń , a teraz laska przeżywa że ją nie stać i olaboga, co ona zrobi? usuń najlepiej, skoro perspektywa wysiłku i bólu przysłania ci istotę sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 8:05 to ty jesteś żałosny i jakiś sfrustrowany Co w tym dziwnego, że ktoś się bardzo boi? No i ta rada o usunięciu w 9 mcu :D rewelacja Z tym wybieraniem szpitala o najwyższym stopniu referencyjności to chyba nie mogę się do końca zgodzić, bo gdyby tak było, to w całym 3mieście nikt nie rodziłby poza Kliniczną, a wiadomo, że to niemożliwe, bo kobiety rodzą i w Redłowie i Wejherowie i Wojewódzkim, a jak coś się w nich dzieje, to wtedy jest transfer na Kliniczną. Nie ma po prostu możliwości, aby każda kobieta została tam przyjęta. Istnieje więc ryzyko, że czy to z Redłowa czy z Wojewódzkiego też będzie konieczność transportu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie możesz sobie załatwić położnej z tego szpitala i w ten sposób zapewnić sobie tam miejsce? Nie znam realiów Trójmiasta. Ja rodziłam w Warszawie i lekarza wybierałam po kątem szpitala, a poźniej jeszcze opiekę położnej wykupiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cococh
Moim zdaniem krytykowanie dziewczyn, które boją się porodu jest nie na miejscu. Kiedyś, te 20 lat temu fakt, znieczulenie, taka panika, to była niby rzadkość. Ale jak wtedy wyglądał przepływ informacji? Dzisiaj w internecie czy innych mediach co chwile napotykamy na straszne porodowe historie, wtedy dopiero jak Ci ktoś cos opowiedział sam z siebie to było dobrze a tak jedna wieloma niewiadoma (a niewiedza jest czasem lepsza niż wiedza). Skoro nasz kraj potrzebuje aż akcji rodzic po ludzku to o czym to świadczy? Zatem nie dziwota, ze młoda mama, rodząca po raz pierwszy jest przerażona, ja byłam tak samo przestraszona i nawet modlilam się żeby nie rodzic w weekend, bo kto wie, sobota, Niedziela, rozluźnienie persolenu itd... Na szczęście trafilam do bardzo dobrego szpitala. No wlasnie, napisalam na szczęście a to powinien być standard! To wina naszego chorego systemu a nie młodych dziewczyn. A wracając do tematu, najlepiej przeszukać internet, może znajdziesz mamy, które juz tam rodzily, popytaj je, albo załóż temat na kafe:-) a co do bólu, wiesz, nie jest aż tak źle, aczkolwiek ja doszlam tylko do 5 cm bo nagle musiała być CC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Opieką nad noworodkiem tylko i wyłącznie! Ty jesteś dorosłą kobietą, dasz radę, wszystkie dajemy radę. Nawet bez znieczulenia, ale pomyśl jakby coś poszło nie tak i dziecko wymagałoby natychmiastowej pomocy to co oni w takim Swissmedzie by zrobili? nie mają tam sprzętu jakim dysponują szpitale do ratowania życia noworodków więc pewnie transportowaliby dziecko do jakiegoś okolicznego szpitala, a jeśli liczyłyby się sekundy....?? " Wreszcie ktoś prawidłowo opisał sedno sprawy! rodzące pierwsze dziecko zwykle myślą o sobie podczas porodu, a powinny bardziej o dziecku i o opiece dla dziecka, a nie dla siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślenie o sobie tez jest ważne. Jeśli poród ma przebiegać bez problemów to ważny jest także komfort pacjentki, psychiczny przede wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wynajmij prywatną położną (taką ze szpitala, w którym rodzisz), to dużo daje. Kobieta zajmuje się tylko Tobą, masz "chody"..Będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Myślenie o sobie tez jest ważne. Jeśli poród ma przebiegać bez problemów to ważny jest także komfort pacjentki, psychiczny przede wszystkim." Dziewczyny nie przesadzajcie! Że niby w państwowych szpitalach nie można liczyć na dobrą opiekę, zrozumienie i pomoc?? Dajcie spokój!! NIE NAKRĘCAJCIE SIĘ!! Rodziałam 2x w szpitalu powiatowym, nie płaciłam za nic - za położną, za salę rodzinną ani nie chodziłam prywatnie do lekarza. I co? I opieka super, położne wspierające, opieka neonatologiczna super. więc nie nakręcajcie koniunktury prywatnym klinikom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez rodzilam z NFZ i nie sadze ze tylko to co prywatne to dobre, ale jednak prawda taka, ze jakoś sobie publiczne szpitale na swoje opinie zapracowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie , ze zapracowały, ale od tego czasu dużo się poprawiło. Tymczasem sporo osób nie ma pojęcia, jak tak właściwie wygląda opieka w państwowym szpitalu, a juz się nakręca i jest pewna, ze będzie źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne, że zapracowały. W końcu w tych szpitalach państwowych rodzi się pewnie 98% polskich dzieci. I zdecydowanie łatwiej nagłośnić medialnie ciemne strony służby zdrowia niż wychwalać pod niebiosa, gdy było super, prawda? I zupełnie nie rozumiem dlaczego taka amnezja panuje jeśli chodzi o błędy w prywatnych klinikach - np. kobieta, która ma upośledzone dziecko, po błędach okołoporodowych w prywatnej klinice, wywalczyła dla tego dziecka w sądzie rentę dożywotnią. Co z tego jednak skoro spółka - właściciel kliniki upadła i renty nie ma kto płacić? Więc co? błędy się nie zdarzają? Po prostu płacąc za poród płacicie również za PR, który ma ew zapobiegać nagłaśnianiu takich przypadków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×