Gość gość Napisano Czerwiec 17, 2014 Jechałem pociągiem. Nagle weszło do mojego przedziału 3 księży, jeden wyciągnął piłkę lekarską spod sutanny i zaczęli grać w siatkonogę. Powiedziałem, żeby uważali, a wtedy zrobiło się czarno i jeden z nich zamienił się w antychrysta. Przeniósł mnie do tesco do regałów z psim żarciem i nakazał mi jeść jak pies bo inaczej nakopie mi do dupy. Ja mu, że nie i wtedy on przemienił się w św. Piotra i powiedział, że to był test boży, który zdałem celująco. Pocałował mnie z języczkiem w ramach gratulacji i wtedy obudziłem się spocony i przestraszony. Co ten sen mógł oznaczać? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach