Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co dla męża na pierwszą rocznicę..?

Polecane posty

Gość gość

jak w temacie? co proponujecie? ma już prawie wszystko, i ilcze że mi podpowiecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze dziadowi prezenty chcesz kupować? Mój ode mnie nic w życiu nie dostał!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpychamżoniewdupe
daj mu zaliczyc twoje kakao.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprosna kasete wideo :))co by nie ogladal po kryjomu,jak nie widzisz:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My nie dajemy sobie prezentów wcale - jak coś chcemy to sobie kupujemy - natomiast jakieś tam rocznice i inne takie mini święta zawsze sobie gdzieś jedziemy w miarę możliwości - jak mamy więcej czasu na na weekend gdzieś nad jakiegoś jeziorka albo jak mniej czasu to bierzemy dzień wolny i na cały dzień jedziemy sobie gdzieś nad morze albo na jakaś wycieczkę w plener.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mloda jest i to 1 rocznica, już tak za 2 lata odechce jej się kupować prezenty TO CHŁOP WINIEN BABIE KUPOWAĆ a nie na odwrót. Ja po to wzięłam sobie męża żeby na mnie robił (sama również pracuję) swoje pieniądze przepierdzielam na siebie, jak on coś chce to też sobie kupuje. Musiałaby mieć niepokolei w głowie, żeby mu coś kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzę że siedzą tu same kapiące jadem żmije... Nie kochacie swoich mężów ? nie chcecie sprawić im przyjemności ? same materialistki na tej kafeterii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wydaje mi się, żebym była żmiją. Kiedyś kochałam swojego męża, przynajmniej tak mi się wydawało, teraz drażni mnie swoją osobą. Może to było zauroczenie? Dużo przeszłam jako dziecko i myślę , że nie jestem zdolna do miłości ale tylko względem mężczyzn. Moją 4-letnią córeczkę kocham ponad życie i to właśnie jej i tylko jej daję, kupuję i tylko dla niej żyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×