wyglad to nie wszystko... niebrzydkie ale psychiczne dziewczyny

ktos tez tak ma? wiem, ze mam beznadziejny charakter i nie umiem tego zmienic

penis na widok tych tylko mądrych nie staje niestety

Tu jest mowa o tych ładnych i w miarę ładnych, także staje.

tu nie jest kwestia tego czy staje, tylko czegos wiecej :P

psychiczne w jakim sensie? ze mamy wlasne zdanie a nie siedzimy cicho jak myszy pod miotłą? ze umiemy zartowac? o co chodzi?

choroby psychiczne wszelakie :P i dziwny charakter (arogancja, chłod, obojetnosc, niechec do zobowiazan, napady zlosci, nadwrazliwosc) no wszystko co najgorsze w kobiecie

a jak ja mam tak na zmiane z normalnym zachowaniem, to moze odstraszac facetów? a oprocz tego potrafie wrednie i glupio zartowac z nich improsto w twarz, szczegolnie, gdy facet naprawdemi sie podoba, t owtedy gadam najwieksze glupoty, bo sie stresuje przy nim i tak to sie konczy

coś wiem o tych psychicznych, moja koleżanka wydawała mi się idealna - śliczna, zgrabna, lubiana, sympatyczna... aż wyjechałyśmy razem do pracy za granicę. Dała czadu. Upierdliwa histeryczka...Po pół roku mieszkania z nią miałam dość, szukałam nowego mieszkania, zamieszkałam z dziewczyną z Czech i jest o niebo lepiej. Tamta non stop humorki, nadmiernie dbająca o porządek, zrzęda i jędza. Wykańczała mnie. Nie dziwię się już dlaczego chociaż ładna, zawsze miała problemy w związkach. Kto by to wytrzymał :O

ooo tez tak mam, im bardziej mi sie facet podoba tym bardziej chamska potrafie byc wobec niego zeby sie czasem nie domysli ze cos do niego czuje hehe