WYJAZD NAD MORZE

Tak jak w temacie wyjezdzamy nad morze z 5 letnia corka na 8 dni co powinnam zabrac dla takiego dziecka , ile wczesniej powinnam rozpoczac pakowanie ? I czy podroz w nocy jest dobrym rozwiazaniem ?

To Twoje dziecko, to Ty będziesz się pakować, Ty/ lub mąż będziecie prowadzić auto, Ty wiesz jak daleko macie nad morze... Pytania jak z kosmosu, nigdy nigdzie nie wyjeżdżałaś z dzieckiem? Przecież wyjazd z tak dużym dzieckiem nad pobliskie polskie morze to nic ekstremalnego... Dziecko potrzebuje tego zawsze :O

Sama powinnaś znać odpowiedzi na te pytania. A co do podróży, to zależy ile macie km do miejsca docelowego, jaka będzie pogoda, ale w sumie z takim dużym dzieckiem to nie aż tak istotne jak z niemowlęciem. Jak macie ponad 500 km to ja jechałbym w nocy, żeby nie siedzieć tyle w klimie i się nie pochorować.

mamy ponad 600 prawie 700 wiec wlasnie nie wiem ile to nam moze zajac w ostatnim czasie nie jezdzilismy nigdzie , raz jak mala byla malutka pociagiem , a wlasnym nie jezdzilismy oplaca sie brac wszystkiego po 8 sztuk? mysle o wzieciu spacerowki czy to dobry pomysl?

Dla kogo spacerówki. To prowokacja?

dla dziecka , zadna prowokacja czy to jakis problem tak woze swoje dziecko jeszcze bo duzo chodzimy i pozno wracamy

tez biore wozek co w tym dziwnego przynajmniej dziecko wypoczete a ma 6 lat, a co do podrozy to noc jest lepsza , tylko ktos kto prowadzi auto musi byc wypoczety

To chyba żart, 5 latka w spacerówce? No chyba, że jest chora :( Zdrowe 5-latki (np. do szkoły) muszą chodzić. Wiadomo, że nie wszystkiego po 8 sztuk, bieliznę tak, bluzę czy spodnie to ze 3. Przy dziecku mam zawsze małą miskę i w razie "w" przepieram. Kilometry nie są tak istotne, jak konkretna trasa, np. z Łodzi do Trójmiasta prawie cały czas jedzie się autostradą, więc szybko. Ja wyjechałbym ok 3 w nocy.

jak siegam pamiecia to majac 6 lat chodzilam do zerowki... pamietam co wtedy robilam, co mnei interesowalo. nie wyobrazam sobie tego, zeby matka wozila mnie wtedy w wozku. przeciez w tym wieku dzieci chodza juz do szkoly i co, podjezdzaja spacerowka pod placowke?

Robicie z dzieci kaleki. potem sa same grubasy.

no niestety to juz on nie bedzie taki wypoczety bo ma w ten dzien do pracy a tak mamy rozplanowany urlop

czy ja wiem czy kaleki , jezeli sie chodzi kilka godzin to nie wydaje mi sie zeby to bylo zdrowe dla dziecka to nie jest 500 m do przedszkola tylko jak sie chodzi to jest w km

a jak z tymi postojami , robic czy nie? i co ile km? Moja mala jest drobnej budowy w sumie to jak pada to wchodzi do wozka na pol godziny maks

ja tez biore wozek dziecko 4.5 roku wygodniej nawet na plaze da sie wszystko zabrac hahah

mam 2,5 latke,spacerówke swoją widziala rok temu,a chodzimy naprawdę dużo. i jakoś żyje.nad morze jeździmy kilka razy do roku i pakujemy się dzień przed lub w dniu wyjazdu. tym roku jedziemy w Bieszczady i zarówno 2,5 latka jak i 4,5 latka będą chodzić pieszo

wlasnie , tez z mala to tylko wozek bierzemy na zakupy zawsze to sie nie nosi w rekach heh

wózek mnie rozbroił... jam mam dwie 2,5 latki i wózek sprzedaliśmy jakieś pół roku temu. jak bym zobaczyła 5-latka w wózku, to bym pomyślała, że dziecko jest niepełnosprawne, nie może chodzić, a rodzice jeszcze mu nie zakupili wózka inwalidzkiego i dlatego wożą w zwykłym :O

ale tu kazdy madry haha ja tam wole wozek wlasnie tak jak pisze autorka na zakupy i nie musze sie nosic z torbami

to sobie kup wózek na zakupy, a nie z dziecięcym będziesz jeździć :O jak dziecko będzie mieć 10 lat to też będziecie po zakupy z wózkiem popylać? :D

dobry pomysl z tym wozkiem na plazy hehehe

My jesteśmy w kołobrzegu i świetnie się bawimy. Popłyneliśmy sobie w fajny rejs połączony z nurkowaniem http://www.nadorsze.kolobrzeg.pl/ dzieciaki przeszczęśliwe nawet mąż co nie potrafi pływać był pozytywnie zaskoczony. Fajny wyjazd, suoer wprzygoda