Hakito 0 Napisano Czerwiec 18, 2014 Odkąd pamiętam moja mama ciągała mnie po lekarzach. Dermatolodzy, kardiolodzy, chirurdzy, czego jeszcze nie było? Byłam już chyba u każdego specjalisty. Ostatnio mama wymyśliła sobie wizytę u ginekologa, a ja, cóż tu dużo pisac, wyśmiałam ją. Nie chodzio to, że się boję czy coś, ale jako siedemnastolatka uważam, że moja matka nie powinna ingerowac w moja, aż tak osobiste życie. Matka już nie raz zaciągnęła mnie do ginekologa, w prywatnej klinice i za nic w świecie nie chciała wyjśc z gabinetu. Lekarz też sobie z tego dużo nie robił, wiecie jak jest. Matka płaci, matka wymaga. Gdy dowiedziała się, że mam chłopaka miałam przesrane. Nie mogłam wychodzic z domu, a do szkoły i po szkole sama mnie odwoziła do domu. Oczywiście gdyby nie ojciec pewnie do tej pory byśmy się nie mogli spotykac, ale mniejsza o to. Gdyby matka wyskoczyła do lekarza z tekstem "Czy ona jest dziewicą", a ginekolog do niej z tekstem, że nie, to w domu miałabym piekło. Pogadankę, chodzenie za rączkę i inne dziwne rzczy... Mój chłopak mówi, że jej przejdzie, ale ileż można chodzic po klinikach? Przez np. niepotrzebne wizyty w szpitalach straciłam tak dużo zajęc, że ledwo co wyciągnęłam średnią na 5:28, co jest kolejnym warunkiem do spotykania się z kimkolwiek. Co mam zrobic, żeby przestała tak histeryzowac? Pomocy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 18, 2014 Dorośnij i się wyprowadź, ona się nie zmieni nigdy. Dlaczego w ogóle miałaby? Ogranicz kontakty, bo pewnie jak odejdziesz, to będzie wydzwaniała i jeździła za tobą :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 18, 2014 Ej bez przesady... Dziewczyna ma problem, a Ty jej mówisz, że ma się odseperowac od matki. Mogłabyś opisac bardziej sytuację? Np. ile twój chłopak ma lat, czym się zajmuję. Może miałaś problemy z dzieciństwie, jeśli o zdrowie chodzi, a twoja mama nie chce, żeby się one powtórzyły? Weź pod uwagę też swój młody wiek i może przemyśl całą sytuację dwa razy, a potem usiądź i spokojnie z rodzicielką porozmawiaj? Powodznia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 19, 2014 Niech cię matka wprowadzi w swiat sexu.Idż z nią do gina i przy niej poproś o tabletki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 19, 2014 Dziewczyna nie ma problemu, matka JEST problemem. Nie łódź się, że ona się zmieni. Takich przypadków jak ty jest od cholery, są dwa zakończenia. Jesteś posłuszna matce do śmierci(jej) albo uciekasz w p**du. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 19, 2014 Tylko ciąża uchroni cię od problemów z matką.Zajmnie się wnukiem/ką. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach