wyglądam jak bezdomna

byłam wczoraj w galerii na zakupach i tak sie tam czułam,jak jakis lump, co chwile mijałam ładne dziewczyny,zadbane,a ja...szkoda gadac, trampki, stare legginsy,bluzka z lumpeksu, włosy jak miotła, ryj tez nie ciekawy,do tego depresja, porażka :(

A jak chciałaś się wystroić do galerii? Chyba nie w szpilki i sukienke? Ubranie ma być odpowiednie do okazji. Ja też na zakupy chodzę w trampkach / balerinach, jeansach i zwykłej bluzce. Na zakupach musi być wygodnie bo się dużo chodzi. I jakoś nie wyglądam jak bezdomna tylko jak ubrana na luzie dziewczyna. Wysokie buty i sukienki zostawiam do pracy albo na impreze i tobie też to radze

ale widziałam,ze niektórzy dziwnie patrzyli na mnie

do tego wyglądam jak bym była niedożywiona i mam pryszcze,

ciesz sie ze jestes zdrowa.Pracę dostaniesz a jak beda pieniadze to zadbasz o siebie.Nie ma brzydkich kobiet,są zaniedbane bo nie mają pieniędzy.

Jeżeli chcesz dobrze wyglądać musisz w siebie zainwestować np udać się do fryzjera. Fryzjerzy nawet niedrodzy mogą coś Ci fajnego zrobić z włosami. Jak się czujesz niezadbana- zadbaj o siebie. Poprawi Ci się samopoczucie i nastrój Ale widzę, że masz niską samoocenę. Być może nie jest tak strasznie źle jak sądzisz. Źle się ze sobą czujesz i miałaś wrażenie , że wszyscy na Ciebie patrzą, co kompletnie może nie być prawdą. To są Twoje uczucia, nie wiesz co inni myślą. Może patrzyli się za Tobą, bo miałaś fajną bluzkę. teraz można znaleźć bardze fajne rzeczy w lumpeksach. Nie trzeba się tego wstydzić