Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Szwagierka w UK

Polecane posty

Gość gość

Mam szwagierkę,co od kilku lat mieszka w UK(wyjechała tam ze swoim chłopakiem w celach zarobkowych,jak to większość młodych,co nie dziwi,takie czasy.takie zycie.Mieli zaplanowany ślub,zaproszeni goście,suknia,wesele...no i buch! zmiana planów...co też bywa,jak to z życiu...Zakręciła się koło bogatego Angola,no i w sumie niech jej tam się wiedzie,jak najlepiej...Ale strasznie drażni mnie,choć może bardziej śmieszy,a może jedno i drugie...a mianowicie-amnezja językowa...To,że na fb pisze po angielsku,to jeszcze mogę zrozumieć,ma tam też znajomych Anglików,ale jak pisze posty skierowane do swojego brata(a mojego męża),który nie zna języka,to trochę to dziwne...nie wiem,czy się chce popisać,czy dowartościować...ale działa mi to na nerwy...próbowałam jej delikatnie,trochę obracając to w żart,dać do zrozumienia,ale gdzie tam...Druga sprawa.która akurat najmniej mnie obchodzi,ale jak już jestem w temacie...mają synka,do którego też tylko mówi po angielsku,a przecież korzenie też ma polskie,więc tak całkiem wyprzeć się tej polskości?A tu jest rodzina..już nie mówię o nas,ale babcia,dziadek ,liczne ciocie,wujkowie,cioteczne rodzeństwo...Co o tym myśleć? Od razu uprzedzam,nie,nie jestem zazdrosna czy coś w tym stylu...powiedzcie tylko,czy wszyscy ,,na wyjeździe" tak mają,czy ona chce się dowartościować,czy jednak ja mam coś z głową,że jakoś pojąć tego nie mogę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz na myśli posty na facebooku które mogą przeczytać wszyscy czy prywatne wiadomości? Nieuczenie dziecka polskiego rozumiem, to trudny i właściwie bezużyteczny język, będzie się chciał kiedyś nauczyć to się nauczy. Po co dziecku mieszać, że ojciec mówi w jednym języku, a matka w drugim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posty,ale skierowane do brata ....a z językiem...no,ja tak ze względów (może głupio zabrzmi) patriotycznych,a małe dzieci świetnie sobie radzą z dwujęzycznością rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
większość ludzi jakich znam z takich rodzin mówi w tym mniej popularnym języku bardzo słabo, a patriotyzm kiedy mieszka się za granicą to zwykła hipokryzja, więc równie dobrze można przestać udawać. Co do postów skierowanych do brata - facebook to specyficzna strona, z jednej strony piszesz do kogoś, z drugiej każdy to może przeczytać (i ludzie czytają z ciekawości). Szczerze mówiąc ja też odpisuję po angielsku nawet na polskie posty, zwłaszcza jak komentują inne osoby. Tak jak nie wypada w towarzystwie zmieniać języka tak samo nie wypada w internecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szwagierka wyżej sra niż dupe ma. Pewnie wstydzi się tego, że jest polką, to domena prostych, malo inteligentnych ludzi, którzy wyjadą za granicę. Moja siostra mieszka w Austrii od 25 lat, siostrzenica się tam urodziła, po polsku mówi jednak bardzo dobrze. Można- można, ale jak ktoś w Polsce był nikim to za granicą wielkiego pana zgrywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może patriotyzm to zbyt duże słowo,ale ,to co? tak całkiem odciąć sie od korzeni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiesz czy się całkiem odcina. Akurat polski nie jest językiem specjalnie wartym uczenia się, a też nie wszystkie dzieci z łatwością uczą się języków. Poza tym jej samej pewnie pomaga mówienie tylko po angielsku (poprawia akcent chociażby). Wielu Polaków po latach za granicą ma koszmarny angielski bo w domach mówią tylko po polsku. I weź pod uwagę, że rodzina jej partnera też te posty czyta więc trochę niegrzecznie zmieniać język. Po polsku możecie sobie rozmawiać w prywatnych wiadomościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inna sprawa, że faktycznie może się wstydzić - bo jest czego. Jak już informacje o zakazie picia alkoholu publicznie są pisane po polsku to można się wstydzić. Patologię widać najbardziej, więc ci normalni, porządni ludzie raczej się nie obnoszą ze swoim pochodzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki kawał mi się przypomniał: wraca syn po kilkuletnim pobycie w Anglii do swojej rodzinnej wioski,a tu ojciec powiada: synu,trzeba gnój wywieźć! Na co syn-łot???? A ojciec-łot świnek i łot krówek.... I ta anegdota jest właśnie na takich pseudo-angolków :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×