Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

igamontech

Polskie mamy we Francji, jesteście??

Polecane posty

Gość gość
🖐️ Ja jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak Ci się podoba? ja przeprowadziłam się dwa tygodnie temu i szczerze mówiąc chce wracać do Polski..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak dwa tygodnie to nie dziwi nic ;)... ja tez po 2 tygodniach chcialam wracac :) W jakim regionie jestes ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na prawdę ? To trochę mnie pocieszyłaś.. Jestem na południu, mieszkamy w Montech. Przyjachałam z 3 letnią córeczką, a mój partner pracuje po 10-12 godzin dziennie. Siedze tu sama, nie mam do kogo się odezwać, mój francuski to ledwie podstawa, a po angielsku nikt nie chce rozmawiać. Bardzo chciałabym załatwić dla mojej młodej przedszkole, żeby chociaż ona miala kontakt z dziećmi i uczyła się języka.. Możesz mi opowiedzieć o swoich doświadczeniach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miejsce w przeszkolu dla corki masz automatycznie jesli jest z rocznika 2011, ale nie wiem czy uda Ci sie jeszczew tym roku corke do przedszkola zapisac, normalnie zapisy na wrzesien juz zamkniete :( ... ale mozesz sprobowac :) idzcie w sobote na Merostwo i przedstawcie Wasza sytuacje, moze sie wam jeszcze uda. Dopoki nie wyjdziesz do ludzi to sie do kraju nie przekonasz :). Jak corka do przedszkola pojdzie to mozesz sie zapisac na DOBRY kurs jezykowy, wyjsc do ludzi ... to przepustka do wszystkiego :) Ja we Francji juz korzenie zapuscilam ;), mieszkam w Ile de France, od ponad 20 lat :) ... z mezem i 5-letnia corka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, jest z rocznika 2011, właśnie wybieram się do Merostwa, ale potrzebuje kogoś, kto pomoże mi się z nimi dogadać, wątpię, żeby tam ktokolwiek mówil po angielsku. Ale spróbuje, spóżniłam się, bo wczoraj dowiedziałam się, że zapisy były do 6 czerwca. Może jednak będzie jakieś miejsce. Dziękuję Ci bardzo za odpowiedż, mam nadzieje, że się nie poddam i również zapuszczę tutaj korzenie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze bedziesz miala szczescie i wyjatkowo na jakiegos poliglote trafisz ;) Zycze powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doskonale znacie tą Francję
nie ma co :O 99% Francuzów zna angielski. Po prostu nie chcą mówic w tym języku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze i znaja :) ... tylko ze mowia po angielsku jak hiszpanska krowa :D A to ze nie uznaja zadnego innego jezyka oprocz francuskiego to inna sprawa ;) ... taka ich specyfika i trzeba sie do tego przyzwyczaic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kilka razy poradziłam sobie posługując się językiem angielskim. Zobaczymy czy uda mi się w Merostwie, musi się udać, bo jeśli nie dam córki do przedszkola to zwariuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i jak, autorko, zalatwilas ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej, załatwione, córa idzie od września do francuskiego przedszkola. Mimo to, ciągle mam obawy, niby układamy sobie życie tutaj, a jednak cały czas w mojej głowie rodzi się myśl, żeby wrócić do Polski. A to przedszkole ciągle mi się śni, najbardziej przeraża mnie, obowiązkowe spanie po obiedzie, moja trzylatka już od dawna nie śpi popołudniami. Zastanawiam się, czy któraś z Was załatwiała dofinansowanie do mieszkania czy pieniążki na dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×