dla ktorej ciaza to taki koszmar jak dla mnie?

W zyciu sie nie spodziewalam ze ciaza okaze sie tak meczaca i okropna. Topik dla tych co tez bardzo ciezko znosza ciaze

Jestem w 36 tygodniu drugiej ciąży,dla mnie ciąża to:zmęczenie,senność,wymioty,nerwy,ociężałość,nadmierne tycie.To będzie moje drugie i ostatnie dziecko.

A po pierwszej schudlas? Ja tyje z dnia na dzien, wczesniej nie mialam problemu z nadwaga. Zazdroszvze 36 tygodnia, ja jeszcze mam duzo przed soba....

W pierwszej ciąży przytyłam 37 kilo! Schudłam w niecały rok.Teraz jak na razie niecałe 30 i też mam nadzieję,że szybko zrzucę,ale ciało już nie to samo :(

smutne. przytylam,zbrzydlam,ale bylo cos gorszego nie spalam. codzienie od 4.30 zasypialam o 23.30-24. i tak od 5 miesiaca do porodu. nigdy wiecej.

u mnie też ciężko, druga ciąża, jestem w 25 tyg, do 20 tyg wymioty, ciągle jeszcze mnie mdli, jestem ciągle zmęczona i potworny ból pleców nie pozwala normalnie funkcjonować ani spać, zresztą i tak muszę wstawać w nocy 4 razy do wc, to moja ostatnia ciąża

Mnie dopadlo chyba wszystko, tez problem ze snem

Tak sobie czytam wypowiedzi Drogie mamy i ja co prawda juz urodzilam ale te wszystkie dolegliwosci to jest pikus do tego co ja przechodzilam.W 20 t.c zalozyli mi przetoke do nerki(ze wzgledu na ucisk dziecka na ten narzad),zabieg ten byl drugim jaki przeszlam w ciazy.Trzy tyg.po porodzie chodzilam z workiem na zbiorke moczu,a druty ktore to podtrzymywaly cholernie kluly w plecy,wiec ciezko bylo normalnie funkcjonowac,do tego potworne wymioty...To byl koszmar,pierwsza ciaza byla cudowna w porownaniu do tego co przezylam w drugiej...

Mialo byc trzy tyg.jeszcze chodzilam z workiem dopiero po tym czasie mi to zdjeli czyli polowe ciazy

dla mnie też koszmar, jestem w 37 tyg i to moje pierwsze i chyba ostatnie dziecko, to est masakra

Ja jestem w 25 tygodniu u już wiem na pewno, że nigdy więcej się nie zdecyduję... Wiecznie czuję się cała obolała, ciężko mi się oddycha, nie śpię, tyję, wymiotuję, nie wiem jak wytrzymać do końca? Mam depresję

he he ja na szczescie urodzilam oj znam te nieprzespane noce bieganie w nocy na siku bol plecow zgaga a na poczatku mega wymioty pociesze was porod bedzie gorszy kilka godzin bolu skurcze parcie obolale krocze ja na szczescie mialam ccc

ja też postaram się o cc, po ciąży jeszcze poród naturalny?? Nigdy w życiu

Z ccc to może buty nosisz;)

Postanowiłam wejść i cię pocieszyć :) w sumie ciąża miła nie była (nudności, ospałość, zgaga, bóle kręgosłupa...) Pamiętam jak po porodzie (cc ratująca) powiedziałam, że więcej dzieci nie będzie bo boję się powtórki (stan przedrzucawkowy). Powiem Ci mega szczerze-tych złych chwil ciążowych już nie pamiętam. Mój synek ma 1,5 roku :)

Wiem, że po czasie się zapomina ale teraz nie wiem jak przetrwać....

Ja dwie ciąże przeszłam ok bez nudnosci ale trzecia to porażka W nocy bezsenność potem siku co 5 minut i wrażenie ze zaraz skory na brzuchu nie starczy,myślcie sobie ze juz niedługo będzie po wszystkim ,porod naturalny to bol niesamowity o którym szybko sie zapomina

też mam wieczne poczucie, że skóry na brzuchu mi nie starczy... Czy po tym miałaś rozstępy?

I tak sie cieszcie ze nie musicie lezec. Ja od 20 tc moge odwiedzac tylko wc :/

dla mnie to był koszmar. do połowy ciąży ogień między nogami, wieczne zapalenia pęcherza i dróg rodnych, odpornosć zerowa. do 4mc mdłości. wziełam ok 300 zastrzyków z heparyny, od 18tc zaczeła mi się rozwierać szyjka, pessar, leżenie, ciagłe bóle podbrzusza. w 28tc zaczęły się skurcze, 3x kroplówka z fenoterolu, a potem fenoterol w tabletkach. cukrzyca ciążowa, do tego zatrucie ciążowe, tak spuchłam że w 34tc robili mi cc, potem straciłam przytomność, miałam 2 ataki rzucawki, byłam na intensywnej terapii podobno jedną nogą w grobie, martwili się czy jeśli oprzytomnieję, to nie będę miała uszkodzonego mózgu i nie będę warzywem. dziecko zobaczyłam pierwszy raz 5 dni po cc. horror. never ever again. dodam, że to była 3 ciąża, dwie pierwsze poroniłam. w ciąży to nie miałam jedynie hemoroidów, za to po tak. tak to chyba wszystkie najgorsze możliwe rzeczy.

dodam jeszcze, że miałam taki ucisk na nerw, że sztywniały mi nogi i nie mogłam ich rozprostować, najgorzej było rano - ból nóg niesamowity. ale córkę mamy zaxebistą :)

zgadzam sie ciaza to tragedia. jestem w 34 tygodniu teraz i moze z miesiac mialam w miare, reszta to ciagle cos. nigdy wiecej! :(((

Jak naraxie dla mnie...jestem na samych początkach. I wzięło mnie przeziębienie, powoli nie daję rady