Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chciałam być miła a teraz jestem wykorzystywana. Co zrobić w takiej sytuacji.

Polecane posty

Gość gość

Cześć Tydzień temu moja koleżanka która mieszka z mamą pojechała do Danii w delegację (wraca w połowie lipca). Po jej wyjeździe poszłam do jej mamy (mieszkam ulicę dalej), zostawiłam jej swój nr telefonu i powiedziałam że jak by potrzebowała pomocy to niech dzwoni. Chciałam być miła, bo kobieta jest już po 70-tce i po wyjeździe córki została sama w domu. I wiecie co? Teraz ta kobieta do mnie wydzwania po 5 razy dziennie z jakimiś k***a pierdołami np. żeby jej piwo kupić, albo doładować telefon, albo kupić jej lody, albo wysłać maila itp itd. W dodatku wydzwania do mnie z samego rana, wczoraj było Boże Ciało i chciałam się w końcu wyspać a ona zadzwoniła przed 7 rano :) HELP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to nie odbieraj. A najlepiej zablokuj jej numer jeśli masz smartfona z Androidem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdobądź się na asertywność i powiedz jej, że jednak Twoja propozycja dotyczyła nagłych sytuacji, z którymi sobie nie radzi. Jeżeli nie chcesz/nie umiesz odmówić wprost to może jej powiedz, że wyjeżdżasz na tydzień/dwa na urlop, więc niech od razu powie co jej kupić/załadować, bo nie będziesz miała jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to jest.Daj palec to Ci rękę urwą.Nie można być miłym i uczynnym bo ludzie zamęczą.Społeczeństwo samo wymusza aby być zdystansowanym do innych ludzi.Nie odbieraj ,wyłąćz telefon,albo zmień numer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to mawiają - za kazdy dobry uczynek zostaniesz stosownie ukarany.... ale na serio - bardzo chętnie pomogę prosze pani, ale jestem na drugim końcu miasta, dzis wróce po pierwszej w nocy, czy cos się stało? Zadzwonic po pogotowie? i w ten sposób spróbuj, może podziała na babona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnia rada jest świetna:) Po prostu mów,że nie możesz jej kupić piwa(ma zdrowie,żeby pić??),doładowac tel.itp. bzdury,bo jestes w pracy,na drugim koncu miasta i wracasz nocą,w innym mieście,pracujesz cały dzien i skonczysz późno w nocy ledwo żywa.I zawsze pytaj czy to coś poważnego i czy wezwać pogotowie;) Albo zachowaj się asertywnie i powiedz,że ten tel.podałaś w razie jakiejś alarmowej sytuacji,problemów ze zdrowiem,ale nie chcesz być chłopcem na posyłki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×