Chyba zerwać z takim przypadkiem, co?

poznaliśmy się przez portal randkowy. ja zawiesiłam swoje konto. niedawno odkryłam, że on dalej się tam loguje. zabolało mnie to. straciłam do niego część zaufania, zrobiłam awanturę. on nie widzi w tym nic złego, bo mówi, że to miejsce do rozmawiania z ludźmi. tylko fajnie, ze w tym miejscu się poznaliśmy... tak czy siak widziałam, że rozmawiał tam z dziewczynami. usunął jakby "dla świętego spokoju". okej, byłam zadowolona, przez kilka dni było fajnie, zapomniałam o tym. wczoraj coś mnie tknęło i sprawdziłam ponownie jego profil. a on tam znowu... napisałam mu, że wiem o tym i, że nie przyjadę mu pomóc, bo nie będę tracić czasu na dojazd do kogoś kto nie jest fair wobec mnie. on nawet na to nie odpisał i bezczelnie najpierw usunął to konto, a potem znów je przywrócił i korzysta z niego. gdyby nie ta sytuacja, to naprawdę byłby w miarę idealny. dogadujemy się fajnie, długo ze sobą nie jesteśmy. nie jestem zazdrośnicą, nie bronię mu wyjść z kumplami, nie jestem bluszczem... jedynie wiem, że to chore będąc w związku korzystać z takich portali! domyślam się, że nie rozmawiają tam o pogodzie ;) po prostu bezczelny typ z mojego chłopaka. dodatkowo jest starszy, więc powinien wykazać się dojrzałością, a tak to niby ja jestem dziecinna! on totalnie nie widzi w tym nic nieetycznego... uważa, że i ja mogłabym mieć tam konto, gdyby wiedział, że jestem wobec niego fair. tylko, że to on nie słucha, że ja nie akceptuję takich portali i rozmów z obcymi babami...