Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Cierpię gdy Ciebie nie widzę ale gdy już spotkam to udaję obojętność

Polecane posty

Gość gość

...ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autor czy autorka? P.S. mam to samo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego udajesz obojetnosc????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko baby tak maja, więc to autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak już mam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nie ja czesc , na mnie nie licz ,mam ukochanego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem autorką, ale z chęcią odpowiem na to pytanie. Udaję obojętność, ponieważ boję się, że on nie odwzajemnia moich uczuć i ogólnie mam niskie poczucie własnej wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoczę w przepaść, a w locie krzyknę, że skaczę przpadkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem autorem , a nie zadna baba , a co facet nie moze wylewac lez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze dlaczego udajesz, proszę napisz bo mam wrażenie, że ten którego znam również to praktykuje ba nawet na mnie nie spojrzał a na pewno zdawał sobie sprawę z tego, że tam byłam :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze, dlaczego tak robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa z 22:52. Takich przypadków tutaj setki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też na niego nie patrzę, nie mam odwagi chyba że ukradkiem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
więc dlaczego tak robisz? łatwiej jest podejść i zagadać a nie męczyć się. wiele osób tak ma. ale ja tego nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez gdy cie nie widze to tensknie a gdy cie widze to udaje ze jestes mi obojetny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego tak robicie? Męczycie się na własne życzenie. Co wam ta druga osoba złego zrobiła że tak się zachowujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do niedzieli niemka
kocham lekarza :) zaden inny mnie nie obchodzi..juz :))) gutenacht :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu nie ma nic do smiechu.Lekarz to powazna profesja.Do niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kopii nie zrobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja rada - przełamać się i do dzieła. może ucieka wam miłość życia.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie tak, chociaż jestem niemal 100% pewna, że nigdy o nim nie zapomnę i na nikim innym nie będzie mi tak zależało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro tak mówisz to dlaczego go nie zaprosisz na kawe????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dużo stoi na drodze... Poza tym nie mam pewności, że on także coś do mnie czuje. Pewnie sobie tylko wmówiłam, że jego zachowanie wobec mnie coś znaczyło. Może on wcale nie udawał, że mnie nie widzi tylko pokazał jak na mnie zlewa. O właśnie dlatego nie zaproszę go na kawę, mam za dużo wątpliwości :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze czy ona o tym wie że Ci się podoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja założyłam ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no własnie ...ta obojentność , to może wcale nie udawana jest, tylko rzeczywiście rzeczywista. I bądź tu mondry i pisz wiersze...Na dwoj***abka wróżyła...Możno tak, możno i tak... Może to obojętność, a może zlewka.Jak tu się dowiedzieć, gdzie pies pogrzebany???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewna prawdziwa kobieta
Kiedy mnie zostawil udawalam ze nic nie czuje, ze to nie boli. Zalezalo mu wtedy na kontakcie ze mna. W koncu nie mialam juz sil udawac. Cos we mnie peklo. Plakalam, wyznawalam milosc. A on? Troche mnie pocieszal, ale szybko przestal. Zaczal unikac, zrobil sie oschly. Jeszcze dwa miesiace wczesniej nazywal mnie swoim idealem a nagle stalam sie zupelnie zbedna w jego zyciu. W koncu to do mnie dotarlo. I nagle przestalo bolec. Przestalam tesknic, snic o nim. Czasem jeszcze chce zeby sie ze mna skontaktowal, chociaz zaraz minie pol roku od rozstania. Ale wiem, ze nic dobrego by z tego nie wyniklo. Lepiej tak jak jest teraz. Nie wiem co lepsze, czy udawac ze nic sie nie czuje, czy powiedziec prawde i zmierzyc sie z faktami. Z perspektywy chyba jednak lepiej ze juz sie nie łudzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego udajesz ze mnie nie widzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedys w twoich oczach byla iskra a teraz jest chlod .Dlaczego?A W OGOLE TO nie moge sie patrzec bo sie dziwnie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Była iskra i chociaż w środku nadal coś czuję nie będę tego okazywać komuś kto ma mnie głęboko w poważaniu, a przynajmniej się tak zachowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×