Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jakie są wasze relacje w małżeństwie po 9 latach?

Polecane posty

Gość gość

U mnie w tej chwili jest nie za ciekawie, mąż praktycznie nie chce spędzać ze mną wolnego czasu, w domu jest tylko na obiedzie, potem albo koledzy albo swoje hobby, jestem tym sfrustrowana, widzi mnie tylko jak jest głodny albo chce mu się bzykać, ale to jak jemu się chce bo na odwrót to on nie da rady, mamy jedno dziecko, zrobił się dla mnie niemiły, czepia się o byle co , wiem że nie ma innej kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest tak że jak on potrzebuje mojej pomocy to mam mu pomóc ale na odwrót to radź sobie sama, czuję się taka samotna, czasem myślę że koniec , mam za dobre serce dlatego twardy tyłek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, a gdzie Wasze pasje? Trzeba robić coś dla siebie i nie czekać, aż mąż się domyśli. Ja biegam i jeżdżę na rowerze, kupuję ciuchy sportowe, "uciekam" w swój świat, kuchnia, książka, muzyka, a on siedzi przy kompie, zabiera pracę do domu... Lepiej nie wymagać zbyt wiele, bo to tylko rozczarowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrobił się strasznie wymagający, chciałby żeby kobieta gotowała codziennie( typowa tradycyjna kuchnia pierogi, gołąbki , bigos), sama sprzątała, robiła zakupy, praca( dużo zarabiała) i była zwarta i gotowa zawsze na seks po prostu ideał, który nie istnieje,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo jedyna różnica ze nie dałam sie wrobić w dzieciaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam swoje pasje: mam piękny ogród z kwiatami, ogólnie bardzo lubię kwiaty, też jeżdżę na rowerze, czytam książki, ale chciałabym coś zrobić z nim, tylko że to przynosi rozczarowanie, nie umiemy chyba być już razem on chce rozkazywać, czepia się o byle co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też nie mam dzieci, nie chcę, bo widzę, że wszystko spadłoby na mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem facetem w podobnej sytuacji I chetnie popisze z ktoras z pan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czuję się nie kochana, nie szanowana, nie wiem jakie jest wyjście z tej sytuacji, za bardzo się starałam być dobrą żoną, niczego mu nie zabraniałam, i teraz mam za swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
często zasypia przed tv na kanapie, wiec śpię sama, na seks ma ochotę zawsze w weekend, bo na tygodniu jest zmęczony, jest miły tylko przed seksem, po znowu jest chamski, ostatnio ciągle się kłócimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracujesz? Bo żyć na łasce męża to dopiero porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracuje ale tylko na pół etatu, więc niewiele zarabiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
WITAMY W REALNYM ZYCIU a co myslala jedna z druga??ze co love bedzie i on bedzie przytulal i kochal i piescil jak na 1 randce-to w bajkach tylko prawdziwe zycie to pranie sprzatanie , robota dzieciory i ksiaze.. czesto bez kasy leniwy itp, teraz wychodza wady wszystki bo on wyobrazal soebie malzenstwo ze to tylko sex!!a ona jak wyzej w zyciu nie dam sie wkrecic w takie klimaty//aa jscze wiekszosc trzyma kredycik i dzidzius hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No my jesteśmy razem dziewięć lat,ale nie mamy ślubu. Troje dzieci (najstarsze z pierwszego małżeństwa). U nas jest ok,a nawet powiedziała bym że lepiej niż na początku. Mój partner jest dla mnie bardzo dobry,stara się. Kiedyś byłam zołzą i często się go czepiał,ale teraz dzięki temu że jest taki kochany ja też jestem dla niego dobra. Np byłam dzisiaj w sklepie i kupiłam mu chałwę bo wiem ze lubi,później on był w sklepie i kupiłam mi kwiatki :-) Takie drobne,miłe gesty bez okazji :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZASKOCZ GO
Mi idzie 9 lat malzenstwa i musze przyznać,ze jest dobrze,maz mnie szanuje tzn.czasem jest wymiana zdan ale konczy się ona uśmiechem.Mamy 2 dzieci,maz jest bardzo dobrym człowiekiem,nie tylko mezem i ojcem ale również oddanym kolega dla innych.Mysle,ze może brak Ci przebojowości i dlatego maz myśli,ze może cie mieć na wlasnosc,zaszczekac bo jesteś przewidywalna,moze o wszystko SIE pytasz co będziesz robic lub co chcesz kupic?BADZ NIEPRZEWIDYWALNA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A u mnie jest lepiej niż na początku. Najpierw był strasznie zaborczy, próbował narzucać mi swoje zdanie, wizje, poglądy, próbował mnie sprowadzić do roli kury domowej, podkopywał moją samoocenę i potrafił kilka dni robić mi jazdy psychiczne. Wszystko zmieniło się, gdy po 2 latach chodzenia i 2 latach małzeństwa i wiecznego upokarzania powiedziałam mu, że poznałam faceta, który zawrócił mi w głowie i że myślę o odejściu. Nie zdradziłam fizycznie mojego męża, nic z tym mężczyzną nie robiłam, ale on też mocno się mną interesował, a ja czułam że niedługo mu ulegnę, więc wolałam to od razu wyjaśnić z moim partnerem. Jakby piorun strzelił w mojego małżonka, najpierw niedowierzanie, wrzaski, awantury od rana do wieczora, moja wyprowadzka do przyjaciółki itd. a potem nagle niesamowite staranie się, prośby o powrót, obietnice poprawy, chęć walki o nasz związek. Zostałam z nim, ale długą drogę przeszliśmy by zaufać sobie na nowo i teraz bo 8 latach od tego wydarzenia mogę stwierdzić, że warto było. Jesteśmy szczęśliwym, kochającym się małzeństwem, mamy 3 dzieci a mój mąż jest świetnym ojcem, przyjacielem i partnerem. Nauczyliśmy się ze sobą rozmawiać, mówić o tym co nam nie pasuje, co byśmy chcieli zmienić i przede wszystkim- potrafimy dojść do kompromisu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
inaczej to sobie wyobrażałam, gdybym wiedziała że tak to będzie wyglądać nie pakowałabym się w ten związek, bo to straszne nie móc się mieć do kogo przytulić będąc w małżeństwie, samotność w związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pytam się go o wszystko, sprawy domowe są na mojej głowie, bo on uważa że facet powinien tylko zarabiać, każdą próbę rozmowy traktuje jako atak na siebie, nie umiem do niego dotrzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceta trzeba trzymać krótko. Mój wraca po pracy nakłada sobie SAM,zmywa po sobie i jeszcze nie raz nie dwa kąpieli dzieciaki :-) Zresztą sam mi kiedyś powiedział,że on potrzebuje żeby go ktoś za mordę trzymał :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tZN. ZE SAMA NIE WIESZ O CO MU CHODZI?jESLI NIE WIESZ TO I MY CI NIE POMOZEMY?MOZEMY GDYBAC,ZE ALBO MA INNA,ALBO JEST GEJEM ALBO KTOS WPADL MU W OKO WIEC NARAZIE JESZCZE DO NICZEGO NIE DOSZLO ALE SIE PRZYGLADA TOBIE I POROWNUJE CIE Z TA LUB TYMI INNYMI?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obiad sobie nakłada.:-P. Za szybko pisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo on mysli,ze ta jedyna to nie ty i ze zycie zmarnowal no wiesz kryzys wieku...jesli nie znajdzie kochanik to na pocieszenie powiem ci,ze mu to minie.kiedy?nie wiem!ale minie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
być może ktoś wpadł mu w oko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedziałam mu dzisiaj że ja tak dłużej już nie mogę niech się zastanowi czy chce być ze mną, nic nie odpowiedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiepsko, najwyraźniej mu nie zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyjedź na jakiś czas może wtedy cos do niego dotrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×