Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przyjaciolka mowi, ze przesadzam ze sprzataniem. Czy to naprawde tak czesto?

Polecane posty

Gość gość

Pościel zmieniam dwa razy w tygodniu. Piorę w 60 stopniach i prasuję każdorazowo, żeby wybić bakterie. Ręczniki piorę codziennie. Po każdym użyciu wrzucam do pralki. Dla mnie to podstawa, nie wyobrazam sobie robić prania rzadziej. Tak samo z ubraniami. Przyzwyczailam sie, ze jedna rzecz nosze raz i piorę. Jak wracam to wszystko wrzucam do pralki. A wy jak postepujecie? To rzeczywiście tak czesto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz obsesyjno-kompulsywne zaburzenia dotyczące czystości. Powinnaś się leczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
posciel-3tyg reczniki tydz koszulka 3 razybiustonisz kilka bilelizan majty codzien skarpety tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z moją mamą nie dało się żyć w domu , była pedantką , to zaczęło być już tak chore , uciążliwe , zaczęło rujnować jej małżeństwo , i za wszystko wyżywała się na mnie i bracie , a jeśli coś pobrudziliśmy itd. to była awantura z wyzwiskami. W pewnym kryzysowym już momencie poszła do psychologa , akurat z innego powodu , i jej w tej kwestii bardzo pomógł. Jest taka strona : się pomaga.pl ( bez spacji) W dziale : zwierzęta można wpłacać pieniądze, ile się chce. Ja bym coś przelała , ale nawet nie mam swojego konta , i nie mam pieniędzy żeby wpłacić , więc ja tylko klikam w dział : klikacze ,i tam za darmo jak klikam to pieniądze sponsorów pomagają potrzebującym ( zachęcam też do formy takiej pomocy , szczególnie osoby które nie mogą wpłacać pieniędzy a chcą pomóc ). Niektóre z tych psów i kotów bardzo cierpią , a wasza pomoc w znacznym stopniu może im pomóc , i ukrócić tą męczarnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cOOle at home TM
10/10 - kobieta skarb! 🖐️;):classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma racje jesteś czyściuch i się lecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czeste pranie niszczy ubrania, posciel, bielizne..musisz miec sporo kasy by co chwile kupowac nowe:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tutaj autorka. Nie uwazam ze mam zaburzenia kompulsywne itp poniewaz to nie wplywa na moich bliskich. Mieszkam z narzeczonym. On poslusznie distosowal sie do moich zwyczajów. Ja nie wyobrazam sobie wlozyc tego samego raz jeszcze albo spac w pościeli więcej niż tydzień. Najlepiej czuje sie w odprasowanej pościeli i bieliźnie. Rzeczy sie pewnie niszczą, jak wszystko. Po to są pieniądze żeby je mądrze wydawac:) Sama jestem bardzo zadbana i lubie otaczac sie czystymi, estetycznymi rzeczami:) Napislam ten post bo chcialam poznać również Wasze zwyczaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chore :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba ze z gownem sie bijesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to jakaś choroba psychiczna, jeśli chodzi o te ręczniki. Jakaś nerwic natręctw Reszta do przyjęcia A ile razy dziennie się kąpiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smialo i bez obciachu mogl bym c***ipure wylizac majac swiadomosc ze jestes czysciutka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdź sobie jakąś pasję i przestanie ci się nudzić. Normalni ludzie mający swoje zainteresowania nie marnują życia na pranie i prasowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pościel piorę raz na kilka tygodni, niech będzie, że raz na m-c. Śpię pod z nią z facetem, myjemy się cali rano i wieczorem. Ręczniki piorę raz na 7-10 dni. Najcieplejsza woda w której piorę to 40 stopni. Najwięcej prania robię w 30 stopniach, ciuchy niej się niszczą, mniej farbują. Koszulki, bieliznę nosimy po jednym razie. Grubsze ubrania typu swetry, spodnie, bluzy, po kilka razy. Właściwie niczego nie prasuję, ale mam w domu żelazko. Tylko w największe upały, kiedy cała się kleje a pot leje się, plecach, nogach i d***e, mimo lekkiego i cienkiego ubrania, po przyjściu do domu wskakuję pod prysznic a ciuch wrzucam do prania, następnie przebieram si w czyste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×