Wiecie dlaczego nie chcę wysokiego faceta?

Mam 168cm i zawsze wolałam facetów średniego wzrostu, tak 180cm. Nie przeszkadza mi, że jak założę szpilki to jesteśmy sobie równi. Nie chcę skrzywdzić dzieci gigantycznym wzrostem, córek, które miałyby po 180cm, a tak jest jak 2 wysokie osoby się dobiorą.

:)nie trzeba sie tym w ogole przejmowac ale ja tylko wysokich 888 www.youtube.com/watch?v=gyBfqKwkdr4

Dziewicą już dawno nie jestem ;)

gościu to że ty masz małego siusiaka to wcale nie znaczy że to jest norma!

Po pierwsze głupia jesteś jak but. Ojciec mojego kumpla ma 201, matka 167 a on ma 179 tylko. A moi rodzice mają 178 i 170 a ja mam 195. Nie ma reguł z genami różnie bywa. Po drugie nie zgodzę się że dziewczyny o wzroście 180 są "skrzywdzone" i że jest to "gigantyczny" wzrost, wysokie dziewczyny są bardzo fajne i zgrabne, 180 to nie "gigantyzm"! Jeśli zwracasz uwagę tylko na wzrost, geny i całe życzcie sobie matematyczno-fizycznie już zaplanowałaś to "gratuluję"

A ja lubię niskich (170cm). I nie przeszkadza mi, że jak założę najwyższe szpilki to jestem wyższa od faceta o 6cm :D

mylisz się autorko .. Mój wujek był niski około 174 , jego żona też mała a moja kuzynka jest wyższa od rówieśniczek ma około 177 cm

a moja kuzynka -czyli ich córka , jest wyższa od rówieśniczek ma około 177 cm

dokładnie bzdura z zastanawianiem się nad genami

koteczek11 dziś Proponuję by dobierać się wg wzrostu ,bo potem wygląda się jak słoń i mrówka yyy albo jak żyrafa i mrówka.Jest takie powiedzenie "wysoki do nieba a głupi jak nie trzeba." Jest też takie powiedzenie "szczury do rury". Nie ważne jak się wygląda ważne czy się kocha czy nie.

Ty masz 168 i uważasz, że jesteś wysoka? Ja mam 1 cm mniej i nigdy nie pomyślała o sobie, że jestem wysoka tylko średniego wzrostu. Nie pochlebiaj sobie. Facet 180 też do dryblasów nie należy, więc nie przesadzaj.