jak pomoc mamie?

no wlasnie, jak? mieszkam daleko, jestem juz dorosla a mame wlasnie zostawil ojciec. tak sobie poszedl po 25 latach. jak mam jej pomoc? jest zalamana. moze jakas kobieta, ktora to przeszla jest w stanie mi poradzic?

A przez te 25 lat nie przyszło ci do głowy jak pomóc ojcu? Nie mogłaś nie widzieć jak się nad nim znęcała i mu dokuczała. Wyobraź sobie jak bardzo musiała mu dopiec, że wreszcie rzucił to wszystko w cholere. A mamie możesz pomóc tylko w jeden sposób: musisz wrócić do domu, żeby miała po kim jeździć. I zabierz swojego męża jak go masz - będzie miała komu kołki na łbie ciosać.

Hej gościu powyżej słońce Ci poszkodziło ,padło Ci na dekiel ,nie znasz sytuacji a ujadasz jak potłuczony.

Witaj autorko czy Twoja mama używa internetu bo jest taki temat życie po rozwodzie na życie uczuciowe ,tam piszą kobiety właśnie w takiej sytuacji jak Twoja mama ,może poczytać jak sobie radzą oraz otrzymać wsparcie ,wskazówki.Ostatnio mamy tam trola ale niech sie nie zraża ja tam jestem od 4 lat ,staram się pomagać bo kiedyś ten topik wiele mi pomógł Ja jestem sama od 7 lat po 30 latach małżeństwa a moją winą było to ,że nie miałam 30 lat jak jego lafirynda ..Jeśli bedziesz miała pytania służę pomocą.

Jak c**ę miałaś na pokaz ,to teraz nie rozpaczaj tylko ją oglądaj

Od dobrej żony nikt nie odchodzi. Tak sobie odchodząc. Raczej. Chyba....