Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stres stres stres

suknia szyta na miare bez przymiarki!!

Polecane posty

Gość stres stres stres

witam dziewczyny mam problem otóż szyje w salonie sukni slubnych sukienke ze zdjęcia jakie pokazałam pani, podjeła sie - na zdjeciu przerysowałam troszke dekolt i dekolt na plecach zostal zmieniony. dałam pani 1000zl zaliczki podpisałam umowe, która ja wydrukowałam bo właścicielka stwierdziła ze jestem pierwsza klientka która oczekuje umowy ale uparlam sie!! właścicielka chyba o mnie zapominała wiec sama dzwonilam czy ma juz material?? kiedy przymiarka?? zawsze odpowiadała no jezeli sobie pani zyczy to zapraszam obejrzec material( wszystko z łaska i z takim zdziwieniem, ze oczekuje nie wiadomo czego ) a ja proste rzeczy oczekuje tak?? po 2 miesiacach po podpisaniu umowy zadzwonilam kiedy przymiarka a ona znowu no jezeli sobie pani zyczy i miała byc dzisiaj, ale kobitka odwolala przymiarke, tlumaczyla sie ze nie ma sukienki i ze w przyszlym tyg odda mi gotowa?? ale jak bez przymiarki?? co jest??? ślub za 3tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratuluję pomysłu - suknia ze zdjęcia, z "własnego pomysłu" przeróbkami, bez mierzenia. I jeszcze krawcowej zadatek dany gigantyczny. Do ślubu to chyba w garsonce pójdziesz... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dałam jej gotowca , przeciez tak sie robi .. zreszta chwalila sie ze podrabiała niedawno anne kare:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haksieznajdzie
Masz umowę, to masz na nią haka. Zadzwoń, jak nie odbierze, wyślij sms, że jeżeli kiecka nie będzie gotowa DO PRZYMIARKI za np. tydzień, to idziesz do UOKiK-u, Federacji Konsumentów, ZUS, gdziekolwiek jest zarejestrowana albo gdzie możesz walczyć o swoje prawa. Postrasz, że na ten jej salonik sukni ślubnych naślesz kontrolę ze skarbówki tudzież zawsze można walnąć anonimowy donosik o nielegalnym kopiowaniu kiecek, czyli o łamaniu praw autorskich (z tym bym uważała, bo sama jej zleciłaś zrobić kieckę "podróbkę", no i wtedy to chyba zgłoszenie via policja). Jeżeli umawiałaś się na przymiarkę, a nie oddanie sukni "na ostatnią chwilę bez mierzenia", to baba ma zakichany obowiązek się z tego wywiązać. 3mam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam na umowie zapis ze do 30 czerwca sukienka ma byc gotowa oddana a kobitka umowila sie ze mna na lipiec gdzie pewnie beda poprawki bo ta jej miara jaka ze mnie wziela jest do d**y, mierzyła mnie przez dzinsy talia cycki przez koszule i push up i biodra, cena miala nie ulec zmianie tak tez jest zapisane w umowie a ona miesiac temu podniosla mi cene, kłóciłam sie ze nie ma prawa ale zaliczki tez oddac nie chciala tłumaczyła sie ze material drozszy wybrałam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×