chudy chłopak i dylemat

mam chyba strasznego pecha w życiu:((((((.. trafiłam na wspaniałego faceta, bardzo mądrego, podoba mi się jego twarz i ogólnie mnie inspiruje, ALE jest CHUDY. Ja wiem, że nie lubię chudych..bo włącza mi się tryb ciągły bycia na diecie, aby nie utyc, aby nie byc grubszą od faceta itp.. jest ode mnie wyższy o jakieś 10 cm i z 10 kg grubszy..ogólnie on ma niedowagę. Dodam, że jestem szczupłą osobą, ale muszę się pilnowac bo przez tarczycę łatwo tyję.. Nie ma sensu lokowac uczuc? proszę o poważne sugestie/wypowiedzi jakbym była z natury chuda to pewnie nie miałabym takiego problemu.

jeżeli jest fajnym chłopakiem i ma dobre serce i fajny charakter to jak najbardziej warto :) nawet jak bedziesz troszke grubsza od niego to w czym to przeszkadza :) głowa do góry nie martw się na zapas :) po za tym lekka nadwaga nieraz tylko podkreśla urodę dziewczyny :) takie jest moje zdanie

O Boże chcesz skreślić faceta bo jest chudy? Serio?

to nie tak.. ja już byłam w związku ze szczupłym facetem, i to doprowadziło mnie do anoreksji.. wyniszczyłam się.. rozstaliśmy się przez moją chorobę która rozwineła się, że on też przestał jeśc i inne sprawy.. stanęłam na nogi, jem normalnie, na co ochota ale w granicach normy. I boję się powtórki. Myślałam, że chłopak bardziej przy kości nie namota mi w psychice.. ::((((

jesteś chora psychicznie :o zostaw chłopaka, bo go tylko skrzywdzisz przez swoje "problemy"

Tobie jest psycholog albo psychiatra potrzebny, a nie gruby chłopak. I mówię to bez złośliwości.

ale nie patrz na niego on niech będzie chudy a ty będziesz grubsza i sie nie odchudzaj i w czym jeszcze problem ?

tak myślałam.. skrzywdzę go bo ja przytyje, on będzie chudy i będzie zle.. wiem jak to jest grubsza dziewczyna i chudy chłopak..jak to wygląda

nie skrzywdzisz go nie patrz tak na to , albo zapytaj go :) :)

bardzo zauroczyliśmy się sobą,.. tylko ja zawsze myślałam(nawet po zdjęciach), że jest grubszy,..a sam przyznał o niedowadze.. jego poprzednie dziewczyny były jak sam powiedział : ,,małe, szczuplutkie i drobniutkie''. Jak się okazało chudsze ode mnie (a mam 170 i 55 kg) wyglądam szczupło, ale nie chudo

Nie wiem jak wyglądasz, ale przy tej wadze jesteś chuda, także wyluzuj. Gruba nie będziesz nawet jak ci się pięć kg więcej nazbiera. Poza tym karm swojego chłopaka :D

jak tylko sobie popuszcze diete..czyli nie głoduje, to odrazu leci.. znowu fatalnie się czuję, bo zależy mi na chłopaku, a nie mogę strawic, że jest chudy... wnioskuje, nie powinnam się angażowac bo zawsze bede chciała kogos chyba grubszego od siebie,.a ciągle trafiam na super facetów, ale szczupłych.........

Ja uwilebiam chudzielców, a sama niestety nie jestem za chuda :* przy wzroscie 161 waze 49,5 ;( nie mogę schudnac cos...

ja już widzę.. moje grube nogi, jego chude..jego spojrzenia na chudsze i wytykania zapewne przez ludzi.. zawsze wydawało mi się, że facet powinien byc jednak większy od kobiety.. aby było się do czego przytulic, usiasc na kolana..chyba wiadomo o co chodzi

Ja znam parę, w której on jest nie dość że chudszy to jeszcze niższy i jakoś im to nie przeszkadza. Robisz problem tam gdzie go nie ma, to wszystko jest tylko w twojej głowie.

wy macie zazwyczaj grubszych chłopaków??

ja się ciagle kłóciłam i też nam nie wyszło bo był patyczek