dlaczego ludzie czepiaja się bezrobotnych którzy pracy nie mogą znalezc

Pobierają parę stowek przez pol roku a nie dostrzegaja jak żyją za podatki politykierzy. Pomyślcie ile setek tysięcy, milionów, idzie na ich zarlo skoro jedną kolacja to 1500 zł. A ile nie zaksiegowanych dotacji. Pomnozcie sobie te kolacje razy tysiąc to zobaczycie ikle miesięcznie przezeraja. Szampany, alkohole, i inne dodatki.

Spoko, ale są też bezrobotni, którym się nie chce pracować. Bo on/ona nie pójdzie do sklepu albo ulice zamiatać za 1500 zł na rękę. I co, takich się nie czepiać? Czemu się ludzie czepiają? Bo i na beznadziejnych polityków, i na obiboków ciągnących kasę od państwa zarabiamy my - szarzy, przeciętni ludzie niemigający się od pracy.

A czy człowiek który odmówi pracy dostanie zasiłek?

1500zł na rękę za zamiatanie ulic? chyba coś ci się przyśniło polecam sprawdzić osobiście jak wyglądają faktyczne stawki dla różnych pracowników fizycznych

W Polsce nie ma żadnego socjalu, ludzie bezrobotni dostają jakieś grosze, nikt nie dostaje mieszkań, służba zdrowia to zapaść. Gdzie wy macie social?. Wszystko idzie na spłaty długów i na zarcie dla polityków, bo oni muszą jeść homary, muszą bo brzuszki ich będą bolec. I nie mogą pic tanich win i wódki. Muszą dbać o swoje zdrowie.

W Polsce nie ma socjalu i nie powinno być. Nigdy nie jest dobry, prowadzi do powstania patologii, ludzi, którym nie chce wcale się pracować i wolą siedzieć na łasce państwa (przykład : muzułmańskie i cygańskie siedliska w UK). Z drugiej strony państwo powinno dać ludziom realne możliwości na prowadzenie biznesu. Sama mam firmę i od kiedy prowadzę dopiero widzę ile nam zabierają. Ile podatków trzeba płacić. Jakimi karami grożą. A tak : gospodarka kuleje., firmom rzuca się kłody pod nogi, ogranicza rozwój, wyprzedaje polski kapitał. A w prorządowych faktach TVN słyszy się tylko jak polska gospodarka się rozwija.