Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

przyjaciolki traktuja mnie jak gorsza bo nie mam chlopaka

Polecane posty

Gość Daniel 23 lata
Ale też jest taka prawda kolega jest a może go nie być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"temat nie jest o przyjaciolce co znalazla chlopaka i trace z nia kontakt, ale o moich 2 koelzankach ktore wychodza razem biorac swoich chlopakow, czyli we 4, a o mnie zapominaja" Kolesie może też się zaprzyjaźnili, może to oni się spotykają we dwóch i biorą swoje dziewczyny? Dziwne wtedy by było żeby prosili o zaproszenie ciebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STARY KAWALER BRONEK
Mam pytanie czy można być leszczem który nigdy nie wychodzi z domu nie mieć kolegów koleżanek dziewczyny itp. mi to zawsze zabierali kanapki w szkole jestem leszczem gnębią mnie koledzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ale też jest taka prawda kolega jest a może go nie być" Tak, to też się zdarza, ale moim zdaniem generalnie rzadziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no lubia sie, ale to raczej dziewczyny inicjuja wyjscia w tej grupie :P a wczensiej umaiwlaismy sie razem, teraz sie pozmienialo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, co do tego przykładu z pokojami. Nawet nie chodzi o to czy ty będziesz się czuła dobrze w takim układzie, tylko jak oni będą się czuli. Tak samo w jakimś barze, oni się przytulają, chłopaki kupują dziewczynom piwko, pójdą zatańczyć przez dwie piosenki i wtedy widzą, że ty siedzisz sama. Nawet jeśli tobie nie jest przykro to oni czują się jakoś nie w porządku i możliwe że nawet nie w pełni świadomie unikają takich sytuacji. Jest też opcja że te dwie po prostu lubią siebie bardziej niż resztę otoczenia i nie chodzi nawet o chłopaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHHAHAHAHA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pomyslalam o tym z eoni moga czuc sie niezrecznie, w koncu zawsze maja siebie, s aprzytuleni, a ja obca tez nie jestem hehe i kilka razy wychodizlismy razme gdzies. wakacje w takim razie rozumiem, tylko szkoda mi przyjazni gdy czuje ze powli trace z nimi kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STARY KAWALER BRONEK
To dobrze hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahhahahahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej to, ja mam 23 lata. Miałam kilka lat chłopaka, było nas pięć, i tylko ja i jedna miałyśmy. Ja się niedawno rozstałam z moim, a tamta reszta ma swoich to mnie traktują z góry, na ślub mnie nie zaprosiła jedna z nich, wszędzie wsyztsko robią razem. A ja jak miałam swojego narzeczonego to zawsze mimo to byłam chętna na wypady. Nie istnieje coś takiego jak przyjaźńm są chwilowe znajomości, olej to, znajdź nowe koleżanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że dziewczyny lubią ciebie, ale siebie wzajemnie bardziej. Spotykasz się z nimi częściej we trzy czy czasem też ty i jedna z nich? Bo jak to pierwsze, to takie małe potwierdzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam że bylam zaprosozna z moim byłym na ten ślub a jak sie rozstalam to zaproszenie zostal odowolane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"dodam że bylam zaprosozna z moim byłym na ten ślub a jak sie rozstalam to zaproszenie zostal odowolane" No to niezłe świństwo. Aż dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a bardzo roznie, czasem widujemy sie we 4, czasem we 3 a czasem tylko z jedna, zawsze sie bardzo wspieralysmy, potrafilysmy godiznami na telefonie wisiec itd jak byly jakies problemy zyciowe, powaznie uwazalam przynajmniej 2 z nich za prawdziwe przyjaciolki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No mówię Ci tak jest często. Miałam tak jak ty. Znajdź nowe koleżanki. Ten wiek to najgorszy do przetrwania przyjazni, bo mężowie itp. Ja znalazłam sobie nowego chłopaka, nowych przyjaciół i nie ocbhodzą mnie one. A ja ich chyba też. Ale one mogą się spotykać itp, ale tak naprawdę nie mogą na siebie liczyć, bo jak jednej powinie się noga, to nich jej nie wesprze. Takie przyjaźnie nie są nic warte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a chcialabys autorko byc tzw "przywoitka"? Oni sie miznaja przytulaja caluja a ty patrzysz na to z boku? Ja kiedys bylam w takiej sytuacji, ze moja przyjaciolka CHCIALA mnie zabrac na kilkudniowy wypad razem ze swym facetem i to JA ODMOWILAM. Bo nie chcialam czuc sie jak "przyzwoitka".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmień "przyjaciółki".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×