Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mąż nieudacznik? nie wiem co robic.....

Polecane posty

Gość gość
współczuję spieprzałabym od takiego niedojdy gdzie pieprz rośnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy zaglada tu jeszcze autorka? Jestem ciekawa jak potoczyły się losy waszego małżeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie, gdzie autorka? teraz już ma chyba tą 40stke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie hazardzista, traci kase robiąc zakłady albo po strip klubach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, bierz rozwód i idź na swoje, bo ty tylko kula u nogi dla tego chłopa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale beznadziejna laska :P trzyma w domu byle jakie portki i robi jeszcze na takiego niedojdę życiowego. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mada1975
Kochani, autorka pewnie dalej w bagnie tkwi a ja chyba rozumiem dlaczego. Jestem z kimś 7 lat, ja mam 40 samotna matka całe życie prowadziłam biznes , bardzo dobrze mi się wiodło . Pewnego dnia zostałam napadnięta - a obronił mnie mój partner z którym właśnie dziś jestem . Miły szarmancki prezes spółki i trenerdruzyny sportowej. Była to bardzo ciężka napaść po której przez kilka miesięcy się leczyłam , z kobiety silnej i niezależnej stałam się wystraszona słaba i zalęknioną . W tym czasie mój partner bardzo dużo mi pomagał : kochanie firmę trzeba rozwijać trzeba wziasc kredyt- wzięłam . Przecież dziś każdy bierze auto w leasing bo koszty nie znasz - tez wzięłam . Moje lękliwe ale ja bankrutuje .... coś Ty przecież trzeba to i to i tamto..... potem wzięłam duży dom pod hipotekę . A potem.... po kolejnych kilku miesiącach kiedy podniosłam się po traumie przejrzałam na oczy, za późno ....... znalazłam jego aktówkę na szyfr , rozwaliłam a tam z 15 lat same długi i zajęcia komornicze. Spółkę to może sobie zarejestrować w KRs każdy i On chyba dla lepszego mniemania tak zrobił bo miał dwie - co z tego jak wogole ich nie rozliczał . Mało tego jest typem faceta , który za prąd nie zapłaci chyba ze odetną . Wiem bo przerabiałam . Po 7 latach z Nim miałam wielokrotnie wyłączane prąd , woda , tv, telefon... chciałam go nauczyć odpowiedzialności - poległam . Dziś za wszystko płace sama- dziś firmę prowadzimy wspólnie żebym mogła wszystko pilnować , tylko i tak wszystko się sypie . Miliony razy muszę za nim chodzić prosić odetkaj zlew, zrób zamówienie itp......nie działa nie skutkuje...... mieszkamy w osobnych pokojach, On dosłownie ucieka już przede mną , a ja????? Jestem takim wrakiem , ze przestałam wychodzić z łóżka - córka zapisała mnie do psychiatry, bo nawet myć mi się już nie chce. Pewnie jesteście w szoku dlaczego nadal zatem jestem z Nim??- ano dlatego ze mam ponad milion zł długu i w życiu sama nie jestem w stanie tego spłacić , ani w życiu nie poprowadzę sama firmy która teraz prowadzimy razem . Kilkukrotnie powiedziałam mu ze spłacamy dom oraz leasingi i chce odejść . Odpowiedział ze trudno on mnie kocha ale to mój wybór . Pisać jeszcze mogłabym wiele, ale czasem nie ma wyjścia z sytuacji , możemy liczyć tylko na siebie i dlatego ja idę do psychiatry bym miała sile znów co dzień walczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×