jak segregujecie pranie?

nie chodzi mi o kolory, bo to logiczne, ale o rodzaje ubrań, ręczniki, pościele. np. z czym pierzecie skarpetki?

Pościel zawsze oddzielnie. Tak samo ubranka dla małego.

Skarpetki piore osobno na krotkie pranie (30min) pozniej dokladam do nich inne ubrania i wlaczam normalny cykl. Posciel i reczniki razem. Bielizne osobno z delikatnymi rzeczami (typu pidzamy, jedwabne bluzki)

Osobno pościel i ręczniki oraz rzeczy białe. Kolorami nie segreguję, bo piorę w orzechach i nic nie farbuje.

z reszta ciemnych czy jasnych rzeczy, w zaleznosci od koloru skarpetek, to samo majtki czy staniki. posciel z recznikami i bialymi rzeczami, np koszulkami. rzeczy dla dziecka pralam osobno do chyba 6go miesiaca, pozniej razem z naszymi w normalnym proszku.

Z większością rzeczy nie mam problemu, ale skarpety to masakra. Za mało ich mam, żeby prać same. Za mało, w sensie nie ogólnym, ale kolorystycznym. Nie mam aż tak dużo skarpet białych (czy czarnych), aby się ich nazbierało na jedno pranie, nawet krótkie. A ręcznie mi się ich prać nie chce. Dlatego skarpety dorzucam do prania danego koloru i np czarne idą z ciemnymi domowymi ciuchami (i ciemnymi gaciami), białe idą z podkoszulkami.

to ja autorka. Ja piorę pościele razem z innymi bawełnianymi rzeczami w zależności od koloru. kiedyś ręczniki prałam oddzielnie, ale teraz mam mniej miejsca za zbieranie "brudów"i wolę dorzucić je do innego prania niż miałyby się piętrzyć, rzeczy dziecka już piorę, od jakiegoś 10 miesiąca z naszymi. i też największy problem mam ze skarpetkami. Chodzi o to, że jak byliśmy tylko we dwojkę to prałam je razem ze wszystkim, a moja mama się wtrąca, że tak nie powinno się prać. Chodzi jej zapewne o ryzyko przeniesienia ew.grzybicy stóp na np inna bieliznę. Mimo, że żadnych problemów nie mamy z grzybicą,ale jakoś zraziła mnie do prania skarpetek razem,szczególnie z rzeczami dziecka. też mam za mało na oddzielne pranie, ciemne dorzucam do dżinsów, a białe piorę wtedy jak nie mam nic białego dziecka. i szukam pomysłu jak to rozwiązać :)

Ja segreguję tylko na kolory i to też tylko na białe ( czytaj jasne ) i czarne czyli cała reszta. Zresztą jak zmieniam pościel to zazwyczaj z 2 -3 łóżek jednocześnie i już to plus 2 ręczniki i kilka podkoszulek zapełniają mi pralkę.

Ja zwracam dużą uwagę na segregowanie prania moi mówią ze mam.bzika Ręczniki mam tylko białe piore oddzielnie. Pościel tez. Kolory rozdziela na jasne i tzw bardziej kolorowe czyli róż czerwień itp. Dżinsy piore osobno dołączam czasem ciemne skarpetki. Czarne brązowe i czasem ciemne szare piore razem.

A i dodam że jest nas 5 wiec piore codziennie. Pościel zmieniam 1 w tyg z naszego łóżka . Dzieci co 2 tyg min

Nie dodałam jeszcze firan i obrusów ręcznie robionych szydelkiem tez osobno pranie delikatne.dzieki tym wszystkim zabiegom może dla niektórych dziwnych moje ubrania i inne rzeczy są bardzo długo jak nowe nie zniszczone nie zmieniły koloru itp. Piore tymi w arielu w żelu lub poduszeczki płukanie lenor

I po co wy tak to wszystko segregujecie? Ja segreguje tylko na jasne i ciemne i nic się nie dzieje

Na kolory. Wyjatkiem sa białe skarpetki. Mocze je i piorę osobno. Od skarpetek szarzeja białe rzeczy.

Jak masz ciuchy z lumpeksu to nic dziwnego że nie segregujesz bo i po co?

A ja piore w skarpety oddzielnie,mam pralke boscha ktora dostosowuje sie do zaladunku i moge wyprac nawet jedna pare,a jak mam malo ubran roznych to wlaczam program mix