Dochodzę do wniosku, że jednak będę żył w celibacie

Tu już nie chodzi o to, że nie umiem podrywać. Przeprowadziłem małą symulację w moim mózgu i doszedłem do wniosku, że nawet gdybym umiał poderwać dziewczynę, to i tak nie umiałbym mieć tej dziewczyny. Tzn. utrzymać przy sobie, spędzać z nią czasu, nawet rozmawiać za bardzo bym nie umiał... Za bardzo przyzwyczaiłem się do stanu, w którym tkwię (29 lat to kupa czasu)... Jedynie niektóre "okazje" mnie denerwują czasami...:o

ja tak zyje dluzej i nie narzekam

Tyle, że mnie denerwują niektóre sytuacje. Np. nie tak dawno chyba zalecała się do mnie koleżanka z robota. Ja teraz dochodzę do wniosku, że i tak nic z tego nie będzie, bo najzwyczajniej nie umiem z nią rozmawiać... Kiedyś w tej samej robocie jedna nieapetyczna grubaska mnie zaprosiła do kawiarni, czy gdzieś... ściemniłem, że mam nudności i boli mnie brzuch. Od tamtej pory się do niej nie odzywam...

Weź, ty wcale nie musisz rozmawiać, wystarczy że będziesz słuchał, załatwiał różne rzeczy, woził nas, opłacał rachunki, naprawdę nie musisz rozmawiać

Ciebie to powinna wziąć kobieta siłą, przetrzepać wbrew woli i wtedy byłaby szansa, że wskoczyć na właściwe tory :p A tak, z czasem Twój strach przed bliskością staje się coraz większy...

kapucyn jest lepszy niż baba, bo tak nie wkurwia

czyli będziesz do końca życia prawiczkiem czy możne będziesz od czasu do czasu coś bzykał?

On wstawia takie tematy zawsze jak chce sie z kims poklocic, dokopac komus, nawzdawac, ale tak zeby nie bylo na niego, ze to on zaczal. Dlatego czeka teraz na jakiegos goscia ktory mu naubliża. A tu jak na złość wszyscy mili. :D

Mam podobnie jak autor ale bede z prostytutek korzystal.

05:35 - Ja nikogo nie szukam, żeby się z nim kłócić. Już niejednego/niejedną pochwaliłem za prawidłowe zachowanie...

07:14 - Ja bym się bał skorzystać z prostytutki i wiara mi raczej na to nie pozwala. Też kiedyś przemknęło mi przez myśl, żeby pójść do prostytutki. Ale potem pomyślałem, że może jeszcze bym dostał wyrzutów i bym się pociął żyletką... A poza tym prostytutka to zawsze pewne ryzyko hiva, syfa i innych, tym podobnym wynalazków...

9:02 I co myslisz ze ci z prawidlowym podejsciem czekaja na pochwaly akurat od ciebie... :D

tez sobie panny odpusciłem , jak ktos długo zyje samotnie to po co to zmieniac? lepiej nie bedzie bo zostały albo panny z dziecmi , albo takie co miały wieu facetów lub brzydkie grubaski więc zycie w samotnosci to mniejsze zło