Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zamyślona na sto dwa

Czy naprawdę Polacy nie czytają?

Polecane posty

Gość Zamyślona na sto dwa

Ostatnio czytałam, że 3/4 Polaków nie czyta książek. Uważacie, że to prawda? wydaje mi się, że to trochę przesadzone dane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja wierzę, niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość The Jelly Bean
Takie statystyki wcale mnie nie dziwią. Wystarczy posłuchać jak ludzie teraz mówią albo piszą (nawet dziennikarze).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zamyślona na sto dwa
Chociaż często gdy jadę MPK lub tramwajem widzę sporo osób czytających książki, więc może nie jest tak źle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polacy czytają jedynie etykietki alkoholi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle że to wynik badania jakie urząd statystyczny przeprowadzał w 2011r. Byłam ankieterem w tym badaniu. Robilam ankiety tylko w 20 gospodarstwach domowych więc trudno nazwać to grupa reprezentatywną - ale faktycznie ogromna ilość respondentów przyznawała się że nie czyta. No i niestety też niektórzy z tych, którzy twierdzili że czytają - w moim odczuciu kłamali. Jeszcze gorzej było z teatrem o operze nie wspomnę - ale to dla mnie zrozumiałe bo opery można po prostu nie lubić. Natomiast literatura i teatr są teraz tak różnorodne, że chyba każdy znajdzie cos dla siebie. Byłam zdziwiona bo w moim środowisku - rodzina, znajomi raczej nie ma osoby która nie czyta. Nie wszyscy zaraz łykają jedną książkę za druga - ale od czasu do czasu każdy chwyta za lekturę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem w stanie w te badania uwierzyć... Niestety :( Z mojego otoczenia czyta regularnie może połowa. A moje otoczenie to ludzie raczej wykształceni, obyci, kulturalni. Jak z takiej grupy czyta połowa, to dołączają do tego całą patologię, ludzi niewykształconych, czy przyzwyczajonych jedynie do odmóżdżających programów w tv, to 3/4 może się uzbierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę siedzę w temacie i... Według badań IKiCZ z 2012 r ksiażki czyta tylko 39 % Polaków (aż 61% nie) . A 7 i więcej książek rocznie czyta tylko 11% Polaków. Na tle innych krajów to niewiele. WSTYD!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeszcze ciekawsze jest,że 40% osób z wyższym wykształceniem nie czyta książek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja super wykształcona nie jestem, ale lubię czytac. Zawsze lubiałam i pamietam jak w drugiej klasie podstawowej przeczytałam wszystkie części "Ani z Zielonego Wzgórza". To była ksiazka :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wow! fajny temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w domu ja czytam ze dwie-trzy książki w miesiącu, mama ze trzy w roku, brat z ojcem jedną na kilka lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie widzę nic złego w tym, że wiele osób nie czyta. Część z nich ma inne pasje i zdolności w których się realizują, dłubią w samochodach i innych urządzeniach, grają w zespołach czy po prostu spędzają czas wśród ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 21:03 -> Nie mówię, że każdy ma czytać i że jest to jedyne właściwe hobby, a kto nie czyta, ten jest gorszy. Ale Twoja wypowiedź to żaden argument i wytłumaczenie, ponieważ jedno nie wyklucza drugiego - można i czytać, i dłubać, i spędzać czas z ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie, że można :) Ale jeżeli reszta rzeczy sprawia większą przyjemność, to po co czytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze? Jak patrzę na niektórych ludzi, to wolę czytać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego człowiek, który nie czyta ma być gorszym? Nie ma gorszych ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carmelek20
Teraz to czytają, ale statusy na fb albo głupoty na forum. A potem się dziwić, że ludzie piszą "rodzicą", "wogóle" albo "wkońcu". To chyba najczęstsze błędy, na które trafiam na co dzień i najbardziej mnie drażnią. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytanie poszerza horyzonty, powiększa zasób słów, uczy pisania i wyrażania swoich myśli. Pokazuje różne spojrzenia na te same sprawy. Jakim cudem mamy się ze sobą porozumieć nie rozumiejąc znaczenia słów, nie potrafiąc wyrażać własnych myśli, ucząc się poglądów innych ludzi na podstawie ich statusów w portalach społecznościowych a wyrażania emocji emotikonami? można sobie grzebać przy samochodzie ale nie czytając, nie uczestnicząc w życiu kulturalnym bardzo wyjaławiamy swoje życie i idziemy na łatwiznę nie troszcząc się o swój rozwój emocjonalno-społeczny. Każdemu wolno... tylko do czego to prowadzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się o swój rozwój emocjonalno-społeczny nie troszczę, po prostu lubię czytać. Dziwne by było gdyby ktoś zmuszał się do czytania w trosce o ten rozwój. Jeden znajomy chciał w ten sposób zadbać o siebie, ale znudziło mu się po niecałych 50 stronach książki. Starego psa czytać nie nauczysz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prawda, miłość do książek pzrychodzi w dzieciństwie i niejako się ją dziedziczy po rodzicach :) .Chociaż dobry nauczyciel tez potrafion zaszczepić pasję do czytania :). Ja w ogóle nie przyjmuję tłumaczeń, że ktoś nie czyta bo ma inne pasje. Ludzie , którzy nie czytają sa w pewnym sensie ubożsi od tych czytających i moim zdaniem nie ma się czym chwalić, ze się nie czyta. Kiedyś takie przyznanie się dyskwalifikowało towarzysko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×