Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zobojętniałam, już nie marzę

Polecane posty

Gość gość

Zawsze uśmiechnięta, wrażliwa i życzliwa dla ludzi. Taka byłam kiedyś. Mimo kłód jakie życie rzucało mi pod nogi szłam do przodu. Wiedziałam, że będzie dobrze, że będę miała kogoś kochającego, może dzieci, pracę i mieszkanko a może nawet dom… W którymś momencie źle się podziało, bardzo cierpiałam. Zostałam zupełnie sama z całą masą problemów – odrzucona miłość, chora praca, brak kasy, problemy ze zdrowiem itd… Wreszcie zaczęło się układać, zaczęłam znów chcieć ale któregoś dnia zobojętniałam. Nie mam marzeń. Nie chcę miłości, rodziny, kariery, zamknęłam się w 4 ścianach – chodzę do pracy i wracam do domu. Ciężko nazwać to życiem, mam wrażenie, że nie mam już duszy. Rzeczy które kiedyś sprawiały mi przyjemność są dla mnie obojętne, wręcz odrzuca mnie od nich. To raczej nie jest depresja, wstaję bez problemów, nie mam myśli samobójczych, zwyczajnie nic mi się już nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dokladnie tak samo:( przeraza mnie to .. Ile Masz lat? Moze chcesz pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mysle, ze to jednak moze byc jakas forma depresji. Wybierz sie do lekarza. Mam nadzieje, ze Ci pomoze. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem o czym piszesz. Marzylam, walczylam o swoje marzenia, wlozylam w tą walke duzo czasu i wysilku. I wszystko leglo w gruzach. Poddalam sie, juz nie marze. Zyje z dnia na dzien. Niczego nie chce, na nic nie czekam. Nawet zyc nie mam juz specjalnej ochoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Udowodnij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AutorkaTopiku
Przepraszam za małą przerwę... Mam trochę po 30-tce. EgoonOlssen - dlaczego warto marzyć, bo nagle życie się odmieni? Wszystkich wokół mnie spotykają dobre rzeczy ale mnie szczęście mija wielkim łukiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dostajesz to co wybierzesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazdy przyszedl z jakas misja do przepracowania na tym swiecie, jedni beda mieli problemy z praca inni z miloscia itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja takze, spotkalem kobiete, zaufalem jej i poswiecilem dla niej wszystko co mialem a ona stchorzyla i wrocila do swojego znienawidzonego partnera, nie zaufam juz nigdy zadbnej kobiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też kiedyś zobojętniałam i niczego od życia juz nie chciałam ale po wielu(niestety)latach i zmianach,które wprowadziłam to się zmieniło. Już marzę,robie plany na bardzo niedaleką przyszłość ale nadal boję się zaufać.Pewnie już tak zostanie. Między autorką a mną jest 20 lat różnicy a problem był taki sam.Więc kobieto zmiany nadejdą.I oby Cię mile zaskoczyły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też miałam kiedyś chęci i marzenia, życie okazało się okrutne bo nic się spełniało wręcz przeciwnie im więcej robiłam by to zmienić tym bardziej się cofałam lub stałam w miejscu a życie we mnie waliło mam za sobą traumatyczne przeżycia, depresje itd, dzis juz jest lepiej ale na nic już nie czekam, nie marze, nie robie planów, nie mam ochoty poznawać nowych ludzi, zwiedzać, odczuwać emocje, czuje pustkę i obojętność i najlepiej mi w moich 4 ścianach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro tobie jest tak dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam to uczucie. Tez tak mam. Nie widze zadnego sensu w tym co robie , ot tak zyje bo zyje. Raczej wegetuje. Nie mam napedu na nic. Nawet jak cos na chwile mnie porwie to i tak opadam na ziemie z poczuciem ze po co to wszystko, ze to droga do nikad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedys czytalam taka ksiazke o umarlych za zycia. Dzis wiem co to znaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bywa...rozczarowania które spotykają nas w życiu z czasem zanijają marzenia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nawet nie rozczarowania. To bardziej poczucie braku sily bezsensu tego co sie robi i po co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do depresji to nigdy nie wiadomo, warto zrobić sobie test dostępne są w necie...tu masz fajny blog psychologiczny a nim tematy dla osób po trzydziestce: www.magnoli.blog.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam identycznie mam 38 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazdy przyszedl z jakas misja do przepracowania na tym swiecie, jedni beda mieli problemy z praca inni z miloscia itp x a ja mam problemy w KAZDEJ dziedzinie, i praca, i milosc i zdrowie, nic mi sie nie udalo w zadnej dziedzinie, to juz nie wiem co mam przepracowac, koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepszym na to sposobem jest wywrócenie swojego życia do góry nogami. Też tak miałam. Rzuciłam pracę, teraz pracuję w tiens24 com. Nie jem słodyczy jak dawniej, schudłam, zadbałam o siebie. Potrafię odmawiać przyjaciółką, teraz się zajęłam sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam to. Tez tak mam. Nie wiem czy mozna to nazwac depresja. Dla mnie to raczej forma wypalenia. Wiadomo ze sa lata chude i tluste ale jesli za duzo wali sie czlowiekowi na glowe to czasami trzeba odpuscic. Bo sie czlowiek niepotrzebnie wypala. Czyje sie zmeczona, nic mi sie nie chce, o niczym nie marze. Najlepsze sa cztery sciany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×