Dzisiejszy podryw w szkole, co o tym myślicie?

Rozmawiałem z dwiema laseczkami. Z jedną uciąłęm krótką rozmowę ale weszła do sekretariatu, druga mi zdawkowo odpowiadała i sam się wycofałem. Zastanawiam się czy nie zbyt pochopnie postapiłem. Ja nie chciałem żeby to jak przesłuchanie wyglądało. Mówiła że kończy drugą klasę czyli jest duża szansa że już kogoś tam ma. A ja nikogo nie mam, jprdl kiedy ja kogoś znajdę?

specjalnie dziś nawsadzałem sobie zwiniętych skarpetek w majty, że by moje małe conieco wydało się większe:(

Boże, druga klasa liceum to już stara panna jeśli kogoś nie ma?! Ale sie czasy pozmieniały. Dziś jadąc autobusem do szkoły trafiłam na licealistki wybierające się na zakończenie roku szkolnego. I z przerażeniem zauważyłam, że jakby mnie postawić obok nich, to wyglądałybyśmy na rówieśniczki, chociaż jestem od nich kilkanaście lat starsza :/

* do pracy oczywiście