Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ślub przyjaciółki z muzulmaninem poszły byście ważne

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny mam straszny dylemat, dostalismy zaproszenie na ślub mojej najlepszej przyjaciółki z turasem!!! Ja jestem temu bardzo przeciwna! Z jednej strony ona jest mi bardzo bliska, była przy mnie kiedy rodziłam, była świadkiem na moim ślubie, jest chrzestna mojej córeczki, razem przyjechaliśmy za granice, mieszkalysmy, pracowały itd ona przez długie lata byla sama, poznała jego i już ślub. Przecież ona sobie z nim życie zmarnuje bo on jest bardzo tradycjonalny, pi ślubie ona ma przestać pracowac, rodzic mu dzieci itd nie wiem co robić z jednej strony to jej sprawa a z drugiej no kurde zależy mi na jej szczesciu. To dobra kobieta a nawet za dobra. Nie mam pojęcia co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jej wybór, jej sprawa, a nei twoja.Ty juz sobie wyrrałaś,Nei mozesz być przeciewna czemuś, co nie jest twoja sprawą, masz coś nie tak z głową.Ja bym poszła i życzyłą jej szczęscia, wybrała tak , a nie inaqczej, ale to jej wybrór .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam tak iść i się bawić ze świadomością ze sobie życie marnuje? Wiem ze jej rodzina też jest przeciwna i większość nie przylatuje na ten ślub. Tylko jej rodzice, bo pytali czy przenocowala bym ich u siebie bo oni nie chcą spac u nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ratuj dziewczynę !!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze jej tak, następna polska idiotka z ciapatym księciem, a potem wielkie rozczarowanie ale normalne babki z brudasami się nie wiążą jedną kretynkę mniej na ślubnym rynku, przynajmniej nie zmarnuje zycia fajnemu facetowi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej nie idź, po co tam taka hipokrytka o ciasnych poglądach? żebyś potem zakładała temat kolejny? Pisze się "turkiem" a nie "turasem", to tak samo obraźliwe i pogardliwe słowo jak "Polaczek" :O twój malutki umysł tego nie ogarnie :O to jej życie i ma prawo się wiązać z kim chce. Do niej pewnie mówisz "twój narzeczony parnter" a za plecami "Turas" :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to ty sobei to życie marnujesz,że tak sie czuwasz.Nei masz swojej rodziny, sswpoich sppraw,że manialanie wręcz przeżywasz przyszłość przyjaciólki.to mozę nei idz i się nei spotykaj znią, bo masz jakieś chore rrelacje, oczekiwania.Coś z tobą nie tak, bo za bardzo ingerujesz w życie innych.Zastanó się bardziej nad sobą niż nad nią,.Róznie ludzie wybierają, a jakby poszła do zakonu zakmniętego, to też byś na śłuby nie pojechała, bo według ciebie powinna wybrać inaczej? Toksyczna jesteś i tyle.Jak sobie zmarnuje życie z ciaqpatym, bo będzie to jej zmarnoiwane życie, ie towje, wieć przedasnie nie wczuwaj się w rolę. Nawet rordzice życia na swoje dzieci ie przeżyją, co mają zrobić zamknąć ją w klakce, gdzie nie tak jaą wychowali od najmłodszych lat, albo jest po prostu głupia, anwet głupi człowiek nie ejst człowiekiem ubezwłasnowolnionym i ma pełne proaw decydowania o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dziwię ci się że masz dylemat bo to dziwna sytuacja. Ja bym poszła dla samego faktu żeby przyjaciółce nie było przykro, skoro jej rodzina nie przyjeżdża to twoja obecność na pewno będzie dla niej ważna. A co do ciapatego hmm pewnie sama kiedyś przejzy na oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie że zależy mi na niej, akceptuje jej decyzję ale nie oznacza to że mam ucieszona lecieć na jej ślub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też bym była przeciwna, wiem jacy oni są. Polują na takie samotne, później udają księcia z bajki ktory na każdym kroku będzie jej slodzil, obiecują gwazdki z nieba a po ślubie zakładają homonto, owijaja w huste i zamykają w domu robiąc sobie z kobiety służąca i krowe rozplodowa. Gdyby to padlo np na moją siostrę robiła bym co mogła zeby oczy otworzyć. Jak komuś zależy na kims to nie będzie udawac ze wszystko jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja znam zupełnie innego muzułmanina, niż opisujecie i ten jest o niebo gorszy. moja przyjaciółka wyszła za takiego cudownego murzynka, który okazał się cwaniakiem jakich mało. przyjechał z nią do polski, wystarał się o pobyt, a następnie zakotwiczył się w domu i czeka żeby żona na niego pracowała, bo on języka nie zna! na dodatek często na jej koszt odwiedza siostrę w niemczech... już ja widzę jaka to siostra, pewnie jego prawdziwa partnerka życiowa, która tak samo jak on złowiła jakiegoś głupiego niemca. także jakby mąż mojej koleżanki chciał ją zamykać w domu i robić z niej kurę domową, to może i ona by była zadowolona, ale on popędził ją do roboty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:)ah czy to nastepny temat o zyciu za granica no i jak sie uklada to nigdy tak naprawde nie wiemy 33333 www.youtube.com/watch?v=gyBfqKwkdr4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za ciemnogród.... kiedy ludzie pojmiecie, że ludzie nie dzielą się na europejczyków, muzułmanów, latynosów itd, tylko na dobrych i złych. Uważasz, ze to, ze jest turkiem z góry określa go jako złego? Dziewczyna wie co robi, a jak popełnia błąd to ona będzie z tym żyła. Ja jestem od 10 lat w związku małżeńskim z hindusem, i co? Jestem szcześliwa, mamy dwoje dzieci, mieszkamy w Polsce, mamy dom, dobre prace i nie wyobrażam sobie innego człowieka u mego boku. Każdy może mieć dobre albo złe życie, nie ważne czy a Turkiem, Polakiem czy Chińczykiem. Maskara co niektórzy mają w głowach!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, twoja koleżanka nie zmieni decyzji. Ona kocha tego faceta i uważa, ze wy się mylicie, a ona ma rację. Swoją nieobecnością sprawisz jej przykrość, być może wasze drogi się rozejdą. Bądź z nią i dziel z nią jej szczęśliwy dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ty gadasz? Przecież jesli taki turas ma wprane do łba od małego ze kobiety miejsce jest przy garach i pieluchach to co nagle się sprzeciwi? Ja tez mieszkam za granicą i ciapaki to prawdziwe ciule. Np sytuacja na placu zabaw, upał chyba 30 stopni, kobieta z brzuchem ukrytym pod tymi szatami biega za trójką dzieci, widać już siły nie ma a tatuś w cieniu piwko pije. Takie sytuacje widzę niemal codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź na ślub, bo to Twoja przyjaciółka i powinnaś być przy niej bez względu na jej życiowy wybór. Domyślam się, że rozmawiałaś z nią nieraz i mówiłaś jej o swoim zdaniu, swoich obawach o nią? Nie posłuchała - i tu powinnaś dać spokój. Jeśli faktycznie wybrała tak źle i będzie nieszczęśliwa, to bądź przy niej później i pomóż jej się z tego wyplątać. Ale tego się teraz nie da przewidzieć. Dlaczego właściwie zakładasz, że jej wybór jest taki zły? Czy tylko dlatego, że facet jest Turkiem? Czy też może ma jakieś cechy lub zdarzyły się rzeczy, które świadczą o nim źle? Wiesz, różnie to bywa. Mam koleżankę, która w czasie studiów poznała Turka, i to przez internet! Po kilku miesiącach korespondencji pojechała do niego na wakacje (on przysłał jej bilet z zaproszeniem). Wszyscy uważali że dziewczyna oszalała i źle się to skończy, tymczasem wróciła szczęśliwa, związek przetrwał, pod koniec jej studiów pobrali się. Teraz mają dzieciaki, mieszkają w Ankarze, koleżanka ma świetną pracę jako tłumaczka. Czyli można i tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże jak czytam niektóre posty to"nóż mi się otwiera w kieszeni"! Do autorki - jeżeli jesteś jej PRAWDZIWĄ przyjaciółką to porozmawiaj z nią na spokojnie. Nie przekonuj do swoich racji tylko rozmawiaj! Spytaj czy jest świadoma ich kultury i ich upodobań. Jeżeli laska jest pewna że mimo tego chce ślubu, jest pełnoletnia (a zakładam że tak) to Tobie jako prawdziwej przyjaciółce pozostaje tylko życzyć jej szczęścia i bawić sie razem z nią!!! W razie kiedy będzię miała kłopoty pomóc jej!!! TO JEST PRAWDZIWA PRZYJAŹŃ!!!!! A do autora słów o siostrze i że "zrobiła by wszystko" żeby się rozstali to "kochana" mam taką siostrę jaką jesteś Ty. Moja historia nie opiera się na ślubie z muzułmaninem, ale mojej "siostrzyczce" tez się mój partner nie podobał i robiła właśnie wszystko żeby nas rozdzielić już po ślubie! Wiesz jaki efekt uzyskała? Każda jej próba jeszcze bardziej umocniła nasz zwiazek, miłość i zaufanie!:D My żyjemy sobie szczęśliwie a ją szlak trafia. Nie muszę chyba dodawać że nie utrzymujemy kontaktów. Przypominam wszystkim którzy lubią wtrącać się innym w zycie: Można doradzić, pogadać, ale NIE "robić wszystkiego" i nie demonstrować tak swojego widzi mi się jak autorka! Jeżeli ktoś uznaję się za czyjegoś przyjaciela czy twierdzi ze kogoś kocha to pozostawia mu wolny wybór!!! DOROSŁY CZŁOWIEK MA PRAWO PODEJMOWAĆ SWOJE DECYZJE I POPEŁNIAĆ SWOJE BŁĘDY TEŻ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za ciemnogród.... kiedy ludzie pojmiecie, że ludzie nie dzielą się na europejczyków, muzułmanów, latynosów itd, tylko na dobrych i złych. Uważasz, ze to, ze jest turkiem z góry określa go jako złego? Dziewczyna wie co robi, a jak popełnia błąd to ona będzie z tym żyła. Ja jestem od 10 lat w związku małżeńskim z hindusem, i co? Jestem szcześliwa, mamy dwoje dzieci, mieszkamy w Polsce, mamy dom, dobre prace i nie wyobrażam sobie innego człowieka u mego boku. Każdy może mieć dobre albo złe życie, nie ważne czy a Turkiem, Polakiem czy Chińczykiem. Maskara co niektórzy mają w głowach!!! xxxx Zgadzam się w 100%. Również mam koleżankę która wyszła za Turka i jest szczęśliwa. Mieszka w Turcji pracuje jako rezydentka i nie wyobraża sobie innego życia. Uwielbia Turcję i z pasją o niej opowiada. Nie wszystko jest czarne lub białe trzeba poznać konkretnego człowieka by stwierdzić jaki jest a nie z góry zakładać , że to samo zło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak właśnie byłam świadkiem przykrych sytuacji. Np byliśmy kiedyś na zakupach n a bazarze, kupowalysmy sukienki, kosmetyki, perfumy itd później przyjaciółka zapytała czy nie chce sobie tego odkupić od niej bo jej facet nie życzy sobie zeby ta się malowala i pokazywała nogi. Kiedyś byla z nim u nas i poszlysmy sobie same na papierosa to się wydarl na nią przy nas ze jak idą gdzieś razem to ona ma siedzieć przy po czym wyszedł i pojechal zostawiając ją samą. Spotykamy się tez po cichu na mieście bo onaona nie może spotykac się ze mna sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:16 - a co to za zawod rezydentka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Koranie bicie zony i zdrady sa normalne. Kobiety za to sa kamienowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to w takim razie zgadzam się, że wygląda to nieciekawie. Niestety drugiej osoby rozumu nie oddasz - musi pojąć sama, na własnych błędach. Bądź przy niej, będziesz jej bardzo potrzebna później. Przyjaciółce odpowiada takie podporządkowanie się facetowi? Jakie ona ma podejście, jak długo są razem? Może kręci ją w tej chwili seksualnie uległość i nie umie tego w głowie oddzielić od codziennego życia? Czy może pragnie być kurką domową (nie ma w tym nic złego, są kobiety stworzone do domu i kuchni)? Jaka ona jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miłość jest śl/epa cieka/w ska to sie wz/ięło to wid/ocznie hin/dus nie przes/trzega sw/ojej wiary jest letnim mu/zułm/aninem uwaga drasty/czne muzuł/manie urzad/zili po/lowanie na ludzi i to nagrali s samochodu zabijaja ludziphttp://gloria.tv/?media=628668

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym nie poszla, ale ja nienawidze islamu i wszystkiego co z nim zwiazane. A przyjaciolce powiedzialabym, ze w razie czego zawsze jej pomoge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie że zanim go poznała była zupełnie inna, tryskala energia, buzia jej się nie zamykala, uwielbiala imprezy, zakupy, nigdy nie lubila siedzieć w domu i ciagala mnie po różnych miejscach. A teraz chodzi taka przytloczona i mowi że to ostatni dzwonek żeby wyjść za mąż. Siedzi calymi dniami z nim w domu i dzwoni tylko po to zeby zapytać jak coś ugotowac bo jej facetowi cos tam sie zachcialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:16 - a co to za zawod rezydentka? xxxxx W imieniu biura podróży z którym współpracuje sprawuje opiekę na turystami z Polski przyjeżdżającymi np. na wczasy do Turcji. Organizuje spotkania w hotelach , udziela niezbędnej pomocy, jeździ z nimi na wycieczki fakultatywne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawde powiedziawszy nie wiem, podany jest tylko adres gdzie będzie slub i wesele ale nie wiem bo i cywilny i muzułmański może byc w tym plenerze a wczoraj bylam w takim szoku ze nawet nie spytałam. Probuje sie dodzwonić od rana i zapytać ale nie odbiera. Dla mnie to szok, dla jej rodziców tez bo dzwonili rano do mnie ze przyszlo pocztą zaproszenie i maja nadzieję ze to żart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać przyjaciółka była zdesperowana, żeby wyjść za mąż - chore to. Jeśli zmieniła swoją osobowość w tym związku i siedzi w domu jak za przeproszeniem w pierdlu, to jest bardzo źle. Mimo wszystko uważam, że na ślub powinnaś iść. Później możesz się zdystansować, ale bądź gotowa na to, żeby jej pomóc, kiedy już przejrzy na oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×