Jak wyglądają zawroty głowy?

Witajcie, mam takie problem. Jakiś czas temu miałam bardzo przykrą sytuację zdrowotną, z którą musiałam się udać do szpitala... Nazywałam TO "zawrotami głowy", choć nie wiem czy to naprawdę było TO? A było tak : przez całą noc aż do południa kręciło mi się przed oczami, tj. przez jakieś 7 sekund wszystko totalnie zaczynało wirować na boki przed oczami, obraz był kompletnie zamazany, a do tego nudności i wymioty... I tak przy nawet najmniejszej zmianie pozycji, przy najmniejszym ruchu... Byłam okropnie przestraszona, bo nigdy wcześniej coś takiego mi się nie zdarzyło. Co zauważyłam jedynie, to to, że dzień wcześniej połknęłam ostatnią tabletkę antykoncepcyjną, myślicie, że to mogło mieć jakiś związek? Doktor ginekolog wykluczyła taką opcję... Poza tym dochodzi mi jeszcze wynik TSH - ponad 8... Ale pytanie brzmi : czy tak właśnie wyglądają zawroty? AŻ TAK ?! miałam wrażenie, że sufit spadnie mi na głowę zaraz, a ja razem z nim !!

no tak, jak Ci blednik szaleje i masz wrazenie ze sufit Ci spada na glowe to masz zawroty glowy... i to takie mocniejsze, bo po lekkich to jest jak po 2-3 piwach

Miałam w Marcu dokładnie taki sam objaw jak TY. Nie biorę żadnych leków.To był koszmar.W momencie zrobiło mi się ciemno przed oczami,świat wirował.Zdążyłam se położyć i zaczęły się wymioty.Trwały kilka godz.z przerwami .Napierw miałam zaburzone całkowicie widzenie,czarna plama a pózniej tylko wrujące żarówki n a suficie.Nie mogłam leżec na wznak,jedynie na prawym boku.Nie kojarzę tego nawet z zatruciem ale wiem że ktoś mi doradził ssanie oleju.Łączę to z tym bo trochę go połknęłam a ponoć nie wolno bo to trucizna.Na drugi dzien nie miałam apetytu,wypiłam cała Colę i powoli minęło.Wspólczuję Ci bo to był KOSZMAR