Chce się wyć ale nawet na to brak sił:(

Witam wszystkich samotnych i mniejsza z jakich powodów bo wystarczy że jest się samotnym i jest ciężko i źle.Chciałam z kimś pogadać bo jeśli nie to oszaleje.Jestem mamą bliźniąt i to po czterdziestce,po drugim fatalnym związku,wyczerpaną,załamaną.Mimo że twardo zawsze stąpałam po ziemi życie i tak mi nie oszczędziło zakrętów i dosłownie czuję się jak po wypadku z TIREM.

Witaj w klubie:-(

mi tez

ale masz dzieci więc nie jesteś sama

kochana gratuluje blizniat ! cuuudo ! wspaniale :) oczywiscie od tej strony bo patrzac na opieke panstwa wspolczuje a powinnas byc pod pelna opieka Ty i Twoje dzieci ! nie powinno Wam brakowac niczego ! alimenty od ojca dodatek na dzieci przedszkole czy zlobek ,dla Ciebie zapewniona praca gdybys chciala ja podjac wczesniej zamiast siedziec na mecierzynskim ! niestety ,rzad Polski nie dba o zadnych ludzi ! o nikogo nie dbaja ! jedyne osoby ktore zyja jakos na poziomie to nieroby na wysokich stanowiskach !

Mam psychiczna matkę,ktora straszy mnie i niszczy psychicznie....Ciagld o cos posadza,wyzywa od debili i matolów,mimo-ze nie mieszkam z nią..

Witaj w klubie :) Też jestem sama. Zresztą zawsze. A potem spotkałam Jego. To było najlepsze 2 i pół roku mojego życia. Wczoraj przeszło do historii... Staram się nie pić ( a mogłabym :P ). Staram się nie obżerać ( a mogłabym :P ) . Nie staram się nie myśleć o Nim - nierealne. Masz dzieci - nie jesteś sama Uściski

bosze kochana w tym wieku ?? masz 4 dychy nikt nie moze ci smrodzic w zyciu nawet jesli popelniasz bledy ! moze ten ktos doradzic pouczyc pomoc ale zeby jechac po Tobie ?! chore musisz byc asertywna bezposrednia a czasem i chamska ! na takich ludzi tylko to pomaga !

ja jak mialam podobny problem niestety zapilam go przez 2 miesiace :) pomoglo ale imprezowalam ostro w senise nie tylko alko ogolem zylam ayb zapomniec i serio pomoglo ale poszalalam jak juz dawno nie pamietam zeby tak bylo ! :P

Zadzwonilam w dzien matki bo dwa lata nie gadalysmy ze sobą,bo o opierdole sie poklocilysmy.Nie odebrala.Napisala ze nie jest matką bo jej corki juz ja nie potrzebuja...Ciagle miala i ma zale pretensje,od malego lała mnie za wszystko,wmawiala ze jest debil,down,matoł Na dzien dzisiejszy boje sie zmian bo nie dam rady ciagle wmawiam sobie ze jestem do niczego,ze na nic nie zasluguje,o wszystko płacze.Matka ma nawet zal ze z ojcem mam kontakt i szukam jego krewnych-bo nigdy nie mowilo sie o rodzinie ojca....Ciagle mnie porownuwala do innych ze lepiej maja a ja debil i down do niczego nie dojde..Non stop rycze rozpamietuje jej slowa...Nienawidze jej

Borykasz się z problemem, który odbiera Ci radość i jest ponad Twoje siły? Gorąco polecam : psychorada.pl/aff/aneta20/ Profesjonalni psychologowie udzielają pomocy przez internet.

I platne pewnie..

Idę spać Zabieram z sobą paczkę chusteczek higienicznych Trudno :(