wybrał inną, boli, kto pocieszy....

jeszcze chyba nigdy sie tak nie zawiodlam na nikim...................................... dałam mu szanse, bo urzekł mnie swoim charakterem, bo widziałam, że ja mu sie tez podobam, bo dbał o mnie............ ale dziewczyna do której podbijał a która miała go gdzies, nagle zrobiła się zazdrosna i poszłam w odstawkę. bo zazdrość to taki sygnał, że może jednak ma u niej szanse. Nie ma, wiem o tym. ona sie tylko bawi, ja bym go kochała

Sranie w banie,kiedyś może byłoby mi Ciebie szkoda,teraz nie jest mi wcale...

aha, dodam jest że chłopak totalnie nie w moim typie, kiedyś bym nawet nie spojrzała na niego, ale postanowiłam odrzucic wszelkie wymagania co do wygladu i skupic sie na charakterze.....

dlaczego? ;( pierwszy raz dałam szanse facetowi który mi sie nie podobał wizualnie...

Bo mam was k***a dosyć.Należę do płci brzydszej,mam niespełna 20 lat,i już jestem martwy za życia...Marzyłem o miłości,widocznie wymagałem od tego *****ego życia zbyt dużo.P********e się,wszystkie....

Moja rada-poważnie-sam to stosuję,bo nie mam lepseszego rozwiązania pewnego problemu---Jeśli kochasz puść wolno.Jeśli wróci jest twoje,Jeśli nie to znaczy że nigdy ie było.(

ja juz odpuscilam..... mysle ze ta dziewczyna tez go pusci.. kantem...... ale niestety swoją szansę u mnie zmarnował.......

Powodzenia następnym razem-polecam lekturkę pod tytułem-Mowa ciała,opanujesz ją,to nikt cię raczej nie oszuka.

Kiedyś byłem pełen życie,a teraz?Szukam sobie trumny ew urny w necie. Tak ,k****,nie chciałem dużo wcale,tylko miłości,a na kogo trafiałem?Lepiej nie mówić nawet. Jesteście z******te,zakochujecie się w szmaciarzach,którzy wami gardzą...taka jest prawda. I tak zgadzam się,jestem *****ym frustratem...... Ten ****** frustrat chciał w życiu tylko jednego....

a co do tego ma mowa ciała?

No tak ,mogę cię zrozumieć-też w pewnym stopniu jestem frustratem.Ale do cholery --dlaczego ONA się mnie boi,lęka ???

to jednak odgapiłeś ode mnie ta urnę?

Mowa ciała=wiedza !!!,poczytaj w necie.

tak...

Stary, jaka miłość? Jedyne co kobiety w nas kochają to pełny portfel. Do tego po ślubiewwkręci cie w dzieciaka i nawet sobie nie podupczysz później. Uwierz, z doświadczeniapporównawczego Ci powiem że lepiej i dalej zajedziesz na samotnym życiu ze sprzataczką, jedzeniem w restauracjach i podrywanie panienek na jedną noc.

no tak wy tacy jestescie biedni..... facet o ktorym pisze nie jest ani dobrze zbudowany, ani przystojny, ani bogaty, mimo to dalam mu szanse, spodobal mi sie i co? olał mnie dla laski ktora i tak ma go w d***e.

W kwestii finansowej -owszem !!!

a ile on ma lat?

Nie powiem,przemyślę to,bo na to,o czym marzyłem nie ma co liczyć,więc może i lepiej stary będzie tak jak Ty mówisz....Zdrowszy psychicznie będę...

Ja za szczerość płacę do dzisiaj.

25

Ja sobie wziełam biedaka, bo byłam zakochana i co? wielkie g...o , miłość przeminęła a ja się męczę wiążąc ledwo co koniec z końcem. Nie ma co patrzeć na miłość tylko na portfel a dlaczego by nie? Dodam, że ja też pracuję, coby nie było, że żeruję na mężu.

nie ma juz na tym swiecie wartosciowych facetow? ;(

Ja byłem wartościowy,dopóki nie znalazłem się na skraju wykończenia nerwowego ....

I vice versa,czy istnieją wartościowe kobiety?Nigdy takiej nie spotkałem....