Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy mogę oddychać zatrutym powietrzem? planuję ciążę

Polecane posty

Gość gość

witajcie. planuję ciążę, będziemy mieli przytulanko z misiaczkiem, ale nie wiem czy mogę oddychać tym zatrutym powietrzem. to na pewno zaszkodzi mojej dzidzi! kupić maseczkę tlenową już teraz czy jak zrobię teścik? i co ze sprzątaniem, bo nie będę wdychać chemii, ani nie mogę się przecież męczyć z uwagi na fasolinkę.... jak wy to rozwiązałyście? chyba mój misio jak wróci z pracy powinien gotować obiadek z eko warzyw a potem wsiadać na mopa. a na l4 kiedy poszłyście? bo ja już wzięlam na wszelki wypadek, szkoda że płacą tylko 80%. no ale jak przytulanko się dziś uda, to zażądam od jutra 100% ciążowego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
0/10 :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to "wsiadanie na mopa" to chodzi o staranko czy sprzątanko? Bo tak dwuznacznie zabrzmiało... Polecam wyprowadzić się a księżyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
super! jak dla mnie 10/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no oczywiście, że o sprzątanko! przecież jak staranko wyjdzie, to go nie dopuszczę aż do śmierci lub chcenia drugiej dzidzi! na księżyc? hmmm, no wiesz chętnie, ale za daleko bym miała do mamusi, a ona przecież będzie mi pomagać przy dzidzi jak się urodzi, a że nie ma prawka na pojazdy o dużych silnikach, to nie wpadnie do nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale na księżyc to wiadomo że koniecznie z mamusią! Tylko weźcie ciepłe szaliczki, bo nocą tam chłodniutko i możecie się przeziębić a to może zaszkodzić fasolince.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale mamusia nie może lecieć, bo tutaj hoduje dla mnie bio marcheweczki, a jak ich nie dopilnuje to dopadną je złe robaki, mamusia co noc stoi i dzielnie je odgania. dlatego będzie tylko na dzień przyjeżdżać. w nocy jakoś się poświęce i dam radę, najwyżej mąż będzie wstawał do bejbika. no widzisz na księżycu wieje? oj to niedobrze, jeszcze by mi uszy zawiało, a to ponoć potem dziecko nie będzie miało słuchu muzycznego jak mamie uszka zawieje. to nie, w takim razie tym bardziej księżyc odpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bezsens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swietne. Tak wlasnie zachowuja sie wsciekle staraczki, szurniete ciezarne i matki dziwaczki :D Dokladnie tak sie was widzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
L4 to ty nieodpowiedzialna prawie matko powinnaś mieć co najmniej miesiąc przed staraniami jeśli nie 2 a do tego dla dobrego stanu plemników twojego misia też powinien być ze 2 mies. wcześniej na L4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×