Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mam nerwice przez chlopaka

Polecane posty

Gość gość

On ciągle np siedzi z kolegami przy piwie, ma gdzieś moje sprawy,wszystko robi na ostatnią chwilę... Ostatnio zauważyłam że przez niego wpadłam w jakas nerwice ,wkurzaja mnie nawet błahe sprawy, czasem wybucham płaczem...tak jak np mamy załatwić cos ważnego i on ma prowadzić bo ja nie mam prawka a on wieczór wcześniej pije z kolegami... Albo wszędzie jesteśmy na ostatnią chwile...nawet wakacje mam przez niego zmarnowane...nie wyrabiam psychicznie przez niego :( wcześniej bylam spokojna osoba a teraz normalnie kłębek nerwow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co Cię przy nim trzyma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olej dziada co masz sie wykonczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciezko powiedzieć może milosc mimo to?ale już nie wyrabiam przy nim psychicznie ,we wszystkim muszę go poganiac...dla niego najważniejsi są kolezkowie i wódką..chce mi się płakać i mam dość...ciągle wszystko u niego jest za chwilę,wszędzie się spozniamy itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozesz podac gg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Np jesteśmy na urlopie teraz. Jutro mamy opłacona wycieczkę i mamy bardzo wczesnie wstać na autokar,a on pije z kolegami... Czy on jest poważny?ja rozumiem spotkać się z kolegami ale dlaczego sensem urlopu jest dla niego picie...jak we wszystkim... I ciągle mówi że przyjedzie za chwilę a pewnie tam pije ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i czego oczekujesz, ze go ktos tutaj naprawi? Da ci nadzieje na poprawe? Obudz sie dziweczyno i odejdz, to nie bedzie straszniejsze od tego, co teraz przechodzisz. Nie marnuj czasu, nie odzyskasz go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pasujecie do siebie. Później może być gorzej albo spróbujcie się dogadać albo poszukaj kogoś przy kim będziesz spokojna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet nie tyle że nie pasujemy ale to nie tylko mnie denerwuje np jego rodzinę tez...on ma taki charakter ze wszystko odkłada na później,wiecznie się na niego czeka ,przy tym potrafi być bardzo nie mit jak się go pogania czy nawet się wydrzeć na mnie...czasem tak mnie potrafi wyporowadzic w równowagi ze dostaje napadów płaczu jakiś,wcześniej takich nie miałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mysle o zakończeniu tego związku bo nie wiem w jakim stanie będę przez niego za kilka lat skoro już teraz mnie to kosztuje tyle nerwów i stresów... I nie przesądzam poprostu nie macie pojęcia ile się musiałam przez niego nadenerwowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zakoncz ten zwiazek, wyobrazasz sobie przyszlosc z nim? ty bd siedziec w domu teoretycznie z dziecmi czekac na niego a on po pracy z kolegami na wodke poszedl. jest niedojrzaly i nieodpowiedzialny i ty go nie zmienisz. chyba ze sie ogarnie w koncu jak odejdziesz od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×