Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ułan134

Fala rockowego pozerstwa osoby udające metali i punków

Polecane posty

Cześć przede wszystkim. Nazywam się Piotr i jestem metalowcem niedaleko 30-stki. Jakieś zaledwie kilka lat temu jeśli ktoś miał skórzaną kurtawę ramoneskę czy ćwieki nawbijane w pas, w/w kurtkę lub coś innego to było pewne na 100% że to metalowiec/metalówa albo punk/punkówa. Teraz się to zmieniło, kilka razy się zdarzyło że podchodzę do kolesia/laski w ramonesce lub podobnej papie, z jakimiś ćwiekami, czy nawet czymś co przypomina skórę ramoneskę z zarzuconą na wierzch dżinsową kamizelką (stary ubiór metalowców powszechny w latach 80-tych tu przykład-metale na Jarocinie '87-http://www.dorosledzieci.cba.pl/image11.jpg, łażę tak od dawna-na dżinsówę przyszywało się naszywki kapel), zagaduję a tu okazuje się że ten ktoś nie ma nic wspólnego z tymi klimatami. Myślę sobie, o co tu kurwa chodzi ??? Pamiętam jak się kiedyś traktowało pozerów (osoby które wyglądają metalowo lub punkowo a nie mają pojęcia np. o dyskografiach podstawowych zespołów, nie mówiąc już o perfidnych udawaczach którzy lansując się na rockera słuchają popu, disco czy innego popularnego brzmienia) - wpierdol i krojenie z naszywek i ramony. No ale odpuszczałem i tylko powiedziałem coś w stylu "to po co udajesz pozerze/pozerko". Zgodzicie się ze mną że to pozerstwo i buractwo ? Nie winię tu aż tak bardzo tych osób, ale przede wszystkim projektancików którzy wymyślają takie cuda. Specyficzny ubiór u każdej subkultury jest po to żeby jej członkowie mogli się nawzajem rozpoznawać, żebyś wiedział że to np. jest koleś z którym pogadasz o kapelach przy piwie albo laska którą poderwiesz na koncert. A taka zjebana moda częściowo utrudnia bycie widocznym jako członek takiej subkultury. Dlatego mam wrażenie że dożyłem chorych czasów, z 10 lat temu niektóre osoby słuchające dyskotekowej muzyki krzywo patrzyły na taki ubiór, zdarzały się wyzwiska od brudasów i wszarzy, ale jak się miało chociaż trochę jak to się odpowiedziało co trzeba, czasami się przyłożyło komuś w zęby, albo nawet dostało się w zęby, ale przynajmniej było wiadomo kto jest kto. I już wolałem to od tego dziwactwa które panuje teraz. Więcej mam szacunku nawet do dresiarzy niż do takich pozerów/pozerek. A oczywiście najlepiej to było przed erą dresu, techno i hh, jak na blokach przeważali metale, punki i skini tj. lata 80-te i pierwsza połowa 90-tych. Co o tym sądzicie ? Tępić czy mieć wyjebane ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
świat schodzi na psy, poza tym rzygać mi sie chce na widok chłopczyc ubranych w spodnie i skóry najeżone kolcami, to są w ogóle kobiety ? jak tak postępuja to niech się nie dziwią że roi się dzisiaj od pedałków z torebkami przez ramię, opiętymi spodniami przypominającymi rajtuzy i rożowymi ciuszkami. To ich wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×